Aktualizacja 24.04.2024 – 5 miesięcy później, Koksik i Węgielka, których uratowaliście w listopadzie ubiegłego roku, nadal przebywają w domu adopcyjnym. Jak widać na zdjęciach, są bardzo szczęśliwi. Takie obrazy uwielbiam oglądać najbardziej, szczęście zwierząt jest dla mnie najpiękniejszym prezentem.

Chciałbyś zostać domem adopcyjnym? 🏠 Tutaj znajdziesz wszystkie informacje ➡️ https://www.konikimoniki.org.pl/adopcja-realna/

 
Koksik

Aktualizacja 28.11.2023 -Węgielka i jej synek Koksik, przesyłają Wam pozdrowienia w ten mroźny, zimowy poranek prosto z nowego domu adopcyjnego!🐎❤️🏠

Kochani, nie mogły lepiej trafić, na miejscu mają zapewnioną opiekę wspaniałych ludzi, towarzystwo innych zwierząt (w tym Matyldy i Misi) i jestem przekonana, że czekały właśnie na takie życie i warunki. Dziękuję Wam z całego serca, za to, że daliście im szansę i wspólnie odmieniliśmy ich los. Tutaj będą miały jak w raju. Zobaczcie sami!❄🐴

Aktualizacja 23.11.2023 – Moi drodzy, dziś same dobre wieści. Węgielka i Koksik są już ze mną.

Węgielka już czuje się dużo lepiej, jest spokojniejsza i wydaje się, że zrozumiała, że to koniec tego horroru. Że ani jej, ani Koksikowi już nie grozi niebezpieczeństwo. I ma rację, bo teraz ich życie całkowicie się zmieni. Koksik natomiast to prawdziwy łobuz, widać, że przestał się bać i bardzo szuka kontaktu z człowiekiem. Jest ufny i przyjacielski, ma ogromną ochotę żyć i cieszyć się każdą chwilą na wolności. Teraz będzie miał na to mnóstwo czasu.

Znalazł się wspaniały dom adopcyjny, gdzie oboje będą niebawem wyruszać. Na miejscu wspaniali ludzie zaopiekują się nimi i podarują mnóstwo miłości. Ich losy się odmieniły, dostały szansę i ją wykorzystały, a to wszystko dzięki Waszej wspaniałej pomocy, za co z całego serca Wam dziękuję. To Wy odmieniliście ich życie na zawsze.

Węgielka i Koksik 4

Aktualizacja 17.11.2023 –  Kochani, tydzień się kończy pięknie. Nie dość, że źrebaki ocalone nim minął termin, to Koksik i Węgielka również uratowani. Przed chwilą dostałam wiadomość, że brakująca do ich wykupu kwota jest w drodze, więc szybko informuje i Was, że możemy o te dwa koniki być spokojni. Dziękuję każdemu z całego serca za pomoc w ich wykupie.

WĘGIELKA I KOKSIK URATOWANI. DZIĘKUJĘ!

Termin spłaty zaliczki mija za: 
Dni
Godziny
Minuty
Sekundy

Kwota zaliczki: 1500 zł

Termin spłaty zaliczki: 17.11.2023 godz 14

Jak mała kucka ma obronić swojego synka przed złem tego świata?
Jak Węgielka ma poradzić sobie sama z człowiekiem, który chce odebrać życie jej oraz małemu Koksikowi?

Moi drodzy, u handlarza w kolejce po śmierć stanęła mama Węgielka i jej synek Koksik, którzy prócz krzywdy i strachu, nie czują nic innego. Nie wiem czy kiedykolwiek mieli okazję poczuć się bezpiecznie. Krzyki handlarza na spanikowanego maluszka paraliżują go, kiedy robię im zdjęcia. Proszę, by choć przez chwilę dał im spokój, ale tylko odparł, że „z tymi odpadami trzeba krótko”. Tutaj nie liczy się, że się boisz, i tak niebawem umrzesz, więc nikt się tobą przejmować nie będzie.

Tylko tyle dla niego znaczy ich życie. Byle wziąć pieniądze i przywieźć kolejne.
Dwa małe kucyki, przerażone każdym ruchem, każdym błyskiem światła i krokiem człowieka w ich stronę, są skazane dziś wyłącznie na siebie. Oboje nie mają żadnych szans, by się uratować. Handlarz chce za ich życie aż 3500 zł. Z zaliczką płatną w wysokości 1500zł. I nie chce czekać, powiedział mi:

„Pani Moniko, proszę mi nie mówić o litości bo ja lubię pieniądze, a nie zwierzęta. Chce Pani brać to kasa być musi, ja karmił za darmo ich nie będę, nawet to to ładne nie jest, szkoda przy tym chodzić i żreć sypać. Pani wie ile kosztuje teraz siano i zborze?
W piątek o 14 będzie transport. Jak da Pani zaliczkę wcześniej, to nie załaduje. I Pani nie wydzwania do mnie, że chce więcej czasu, koniec. U mnie czas to pieniądz, nie ma pieniędzy to konie ładuje.”

 

Boje się o nie.Ten człowiek już raz sprzedał na rzeź klacz, którą chciałam kupić. Ratujmy je! Trzeba te pieniądze dać mu jak najszybciej, bo jeśli nie zdążę, w piątek po południu nie będzie już kogo ratować. Koksika i Węgielkę zamordują, a my zapamiętamy ich jedynie z tych smutnych ujęć, gdzie przerażonym wzrokiem wpatrują się w obiektyw…

Kochani, wiem, że znowu proszę ale nie mam innego wyboru. Dwa niewinne życia, matka i syn, bezbronni w komórce handlarza. To nie może się tak skończyć… Z całego serca proszę o pomoc, to nie jest ich czas i miejsce.

 

Przekaż darowiznę z imieniem WEGIELKA na konto:
PKO BP : 05 1020 4900 0000 8202 3349 1785
PayPal: fundacjakonikimoniki@gmail.com
Fundacja KONIKI MONIKI
Zawada Nowa 22, 26-720 Policzna

 

Wyślij SMS o treści

WEGIELKA

 

na numer 7420

(koszt 4,92 pln)

 

na numer 7911

(koszt 11,07 pln)

 
Regulamin tapet

Ratuję Węgielkę

wybierz kwotę

lub

DZIĘKUJĘ ZA POMOC

CZEKAJĄ NA RATUNEK
Previous Post
Newer Post
Cart

Brak produktów w koszyku.