Aktualizacja 07.05.2024 – Krysia, Kartofelek i Misia uratowani!!! Dziękuję Wam! Kochani, martwiłam się wczoraj o tę trójkę bardzo. Poniedziałek, do tego każdy świeżo po majówce… Mogło być różnie, ale daliśmy radę! Ja zajmę się teraz transportem i niebawem wrócę do Was ze zdjęciami i kolejnymi wieściami. A dziś proszę, zajrzyjcie do Kubusia, to nie jest mały kucyk, lecz duży koń, który stoi również nad przepaścią. Jego szanse są nie wielkie, ale wierzę, że damy radę i jemu podarować to życie.

Krysia uratowana!!!

Termin spłaty mija za: 
Dni
Godziny
Minuty
Sekundy

Brakująca kwota do wykupu: 0 zł

Termin spłaty: DZIŚ!

Aktualizacja 06.05.2024 – Niestety ponieść możemy pierwszy raz dwie porażki naraz. Prócz Kartofelka i jego mamy, pieniędzy na wykup nie uzbierała również Krysia. Majówka to gorszy czas na ratunek zwierząt, a Krysi i Kartofelkowi odbije się to na życiu…

Kochani, ośliczce do wykupu brakuje 700 zł. Mamy jeszcze kilka godzin, by zapłacić handlarzowi na czas, inaczej rano nie będzie już kogo ratować i o tym doskonale wiem. Ten człowiek posunie się do najgorszego, jeśli nie dotrzymamy terminu w umowie i wywiezie je, bez zawahania. Wiem, że ten poniedziałek nie należy do najłatwiejszych, powroty do pracy, zderzenie z rzeczywistością po długim weekendzie nie jest łatwe. Wybaczcie, że dodatkowo zawracam Wam głowę i ja, ale muszę. Od tego zależy ich życie, a jeśli my nie staniemy dziś w ich obronie, to nikt inny tego też nie zrobi.

Bardzo proszę o pomoc dla Krysi, jej też należy się to życie. Bez Was nie ma żadnych szans na ratunek.

Aktualizacja 30.04.2024 – Mamy to! Krysia i rodzinka kucyków uzbierała całą zaliczkę, a nawet więcej i dzięki temu udało się odroczyć wyrok na całą majówkę! Kochani, mamy czas na dopłacenie reszty do 6 maja. W takiej samej sytuacji jest Kartofelek z mamą, uzbierali oni znaczną część na wykup i przez całą majówkę będą bezpieczni. To naprawdę duży sukces, szczególnie w tym trudnym czasie. Jestem przeszczęsliwa, że jesteśmy już tak blisko ich ratunku. Wierzę z całego serca, że uda się uratować i Krysię i Kartofelka z mamą już niebawem. Bardzo Wam dziękuję za pomoc.

Z serca spadł mi kamień, kiedy byłam już pewna, że Małgosia jest bezpieczna. Że udało się ją uratować mimo tak wielu przeciwności. Że kolejne skarcone i pozbawione prawa do życia zwierze, nie trafi do rzeźni.

Dzięki Wam Małgosia jest bezpieczna, ale dziś w oborze handlarza stanęła kolejna ośliczka. Prawdę mówiąc, nie miałam w planach już dziś organizować żadnej zbiórki. Lada chwila majówka, a jeszcze jutro trzeba rozliczyć się z raty za Lunę i Kubusia. Czasu nie ma wcale, a wciąż tyle zwierząt chciałoby żyć i dostać również tę szansę na ratunek.

Krysia stała na podwórku. Tak jak Małgosia nie popatrzyła się ani razu w moją stronę, kiedy do niej mówiłam, robiąc zdjęcia. Patrzyła ciągle przed siebie, jakby szukała nadziei, jakiejkolwiek szansy na ucieczkę, która stąd jest niestety niemożliwa.

Przyjechała do handlarza z prywatnego gospodarstwa. Handlarz wziął ją jako rozliczenie długów. Mimo że ona nie miała nigdy nic z tym wspólnego, dziś straci najwięcej. Przez ludzi, którzy nie mają za grosz odpowiedzialności, straci życie.

„Daj spokój Monika, masz tyle na głowie, na co ci kolejny problem. Pieniędzy nie zdążysz zebrać, ludzie nie zechcą pomóc tej marnej pokrace, a jutro i tak już nikt o niej pamiętał nie będzie”.

Niestety ciężar słów, które handlarz czasami potrafi rzucić, jest ogromny, ale być może dziś ma rację. Nikt jutro o Krysi pamiętał nie będzie, jeśli trafi do rzeźni, to pamiątką po niej zostaną nam jedynie jej zdjęcia. Ale ja muszę spróbować jej pomóc. Jest to silniejsze ode mnie, bo nie godzę się na takie traktowanie niewinnych zwierząt. One nie mogą się obronić, ktoś musi stanąć po ich stronie i dać nadzieją na lepsze życie. Z Wami dziś to możliwe, za co jestem Wam dozgonnie wdzięczna. Być może i Krysi uda się przekonać Was do pomocy… W rzeźni za nią handlarz dostanie 3500 zł. Dopłaciłam 500 zł, by dał mi szansę na rozłożenie tego na raty i zaliczkę. Wiem, że dzień się zaraz kończy, ale jeśli wpłacimy jeszcze 700 zł, Krysia dostanie kilka dni na zebranie reszty. Jeśli jednak nie, rano pójdzie na rzeź. Takie są warunki i nic już ich nie zdąży zmienić, chyba że pieniądze… Kochani, proszę, pomóżcie ją uratować. Krysia nie zasługuje na tak okrutną śmierć i to z nie swojej winy.

Przekaż darowiznę z imieniem KRYSIA na konto:
PKO BP : 05 1020 4900 0000 8202 3349 1785
IBAN: PL 05 1020 4900 0000 8202 3349 1785
SWIFT: BPKOPLPW
PayPal: fundacjakonikimoniki@gmail.com
Fundacja KONIKI MONIKI
Zawada Nowa 22, 26-720 Policzna

 

Wyślij SMS o treści

KRYSIA

 

na numer 7420

(koszt 4,92 pln)

 

na numer 7911

(koszt 11,07 pln)

 
Regulamin tapet

Ratuję Krysię

wybierz kwotę

lub

DZIĘKUJĘ ZA POMOC

CZEKAJĄ NA RATUNEK
Previous Post
Newer Post
Cart

Brak produktów w koszyku.