Aktualizacja – Kochani, niestety kochany Kazik nie doczekał się nowego domu. Pogalopował za tęczowy most…
Jest dziś mi bardzo, bardzo przykro z tego powodu, bo liczyłam że uda mu się znaleźć dobry i kochający dom, ale niestety zabrakło czasu. Mimo wszystko był tutaj z nami, bardzo szczęśliwy. Choć pragnęłam dla niego czegoś więcej, to niestety się nie udało. Dziękuję Wam za wsparcie dla Kazimierza, oby tam gdzie dziś jest, było mu jeszcze lepiej…
Kochani, piękny i bardzo spokojny Kazik nadal poszukuje domu adopcyjnego!
Więcej informacji znajdą Państwo TUTAJ.

Kazik szuka dobrego domu jako towarzysz dla innego końskiego emeryta. Jest spokojny, zrównoważony, towarzyski do ludzi i innych koni. Ma ponad 20 lat i szuka kolegi bądź koleżanki w podobnym wieku, karmionego trawolulkami. Dla Kazika to podstawowy pokarm, który gwarantuje utrzymanie go w dobrej formie. Siano niestety nie jest już dla niego.
Po za odpowiednim karmieniem, Kazik nie wymaga leczenia. Ma ponad 160 cm w kłębie, jest odrobaczony, ma werkowane regularnie kopyta. Kazik jest koniem nieużytkowym, szuka domu, w którym nie jest to problemem.
Więcej informacji – TUTAJ.

Aktualizacja 12.04.2024 – Kochani, zobaczcie sami metamorfozę uratowanego kilka miesięcy temu Kazika. Jak widać, wystarczy tylko chcieć i nawet z najgorszej sytuacji, da się wyjść i odmienić życie najbardziej skrzywdzonych zwierząt.

Aktualizacja 17.09.2023 – Kochani, przedstawiam Wam uratowanego Kazika! Udało nam się bezpiecznie przewieźć biedaczka, a na miejscu już czekał na niego weterynarz, który szybko zainterweniował. Okazało się, że na szczęście Kazikowi nic poważnego nie dolega, poza tym, że jest wychudzony i wyczerpany, z powodu braku odpowiedniego wyżywienia. Bardzo brakowało mu również wody, bo kiedy tylko dostał wiaderko, wypił je praktycznie całe. Lekarz zalecił regularną suplementację oraz by podawać mu witaminy w paszy. Przez najbliższy czas, pozostanie pod opieką i obserwacją.
Dziękuję Wam ogromnie, to był jedyny sposób, by ocalić Kazika przed śmiercią. Dzięki Wam dziś żyje, ma zapewniona dobrą opiekę i bezpieczną przyszłość. Nie skończył w rzeźni, tak jak chcieli tego źli ludzie, za to czeka go mnóstwo miłości i należytego wsparcia na nowej drodze życia. Wszystko to Wasza zasługa, należą Wam się brawa. Musimy teraz dać Kazikowi czas na zapoznanie się z nową sytuacją i miejscem, niech odpoczywa, w końcu ma do tego pełne prawo, by zapomnieć o tym, co musiał przejść.

Aktualizacja 16.09.2023 – Kochani, informuje Was, że Kazik jest w pełni spłacony, Organizujemy właśnie transport, wyczekujcie kolejnych wieści. One szybciej niż myślicie! Bardzo Wam dziękujemy, czas nas goni, więc niebawem biedaczek będzie już z nami. Jeszcze dziś go odbierzemy.
Podarowaliście Kazikowi życie! Dziękujemy!
Termin spłaty mija za:
Brakująca kwota do wykupu: 1300 zł
Termin spłaty: 15.09.2023
Aktualizacja 15.09.2023 – Kochani, wczoraj wieczorem zadzwonił do mnie handlarz z informacją, że Kazik nie chce jeść i się pokłada. I że może nie przeżyć weekendu. Rozpłakałam się z bezradności. Przypomniałam sobie, jaki był chudy, kiedy robiłam mu zdjęcia. A jak musi wyglądać teraz? Po takim długim czasie.
Boję się, że stanie się coś strasznego, mam złe przeczucia.
Błagam, udostępnijcie tę zbiórkę, gdzie tylko się da. Ja też będę dziś cały dzień dzwoniła po prośbie. Musimy go wyrwać z objęć śmierci. Potrzebne jest 1300 złotych, im wcześniej, tym lepiej, liczy się każda godzina! 🆘
Monika Olechnowicz
Nigdy nie będę w stanie zrozumieć, co kieruje człowiekiem, który doprowadza zwierzę do takiego stanu. Jak można być na tyle chciwym i okrutnym, aby żerować na istocie, która nie może się obronić? Wiem, że człowiek zrobi wszystko dla pieniędzy, ale oburzam się z bezsilności na każdy taki widok. Chciałabym móc zmienić świat, aby każde zwierzę było traktowane z należytym szacunkiem i troską. Chciałabym, aby Basia nie musiała żyć w tak okrutnym, pozbawionym litości świecie. Niestety, mimo wielu prób nie jest to możliwe. Jedyne co mogę robić to walczyć o ratunek dla tych, których nikt nie chce ocalić. Walczyć o te zwierzęta, które już dawno zostały spisane na straty.
Kazik jest właśnie jednym z tych zwierząt, które dla człowieka są już nic niewarte. Całe swoje życie pracował dla człowieka. Najpierw w sporcie, a potem w rekreacji. Wykorzystany został do granic możliwości, aż jego ciało powiedziało dość. Wycieńczony, wychudzony i chory przyjechał do handlarza. Oczywiste jest to, że nikt tutaj nie będzie chciał go wykupić. Taki starszy, chory koń wymaga specjalistycznej opieki weterynaryjnej, musi mieć zapewnione odpowiednie warunki. No i przede wszystkim nie nadaje się już do dalszej pracy – a przecież po to większość ludzi kupuje konie, aby na nich zarobić.
Staram się być silna, ale mimowolnie łzy spływają mi po policzku. Nigdy nie będę gotowa na taki widok. Kazik jest w naprawdę kiepskim stanie. Powinien pilnie znaleźć się pod opieką weterynarza, dostać zbilansowaną dietę i dużo spokoju. Tutaj nie może liczyć na żadną z tych rzeczy. Handlarz już widzi, że Kazik jest bardzo słaby i mówi, że planuje się go pozbyć jak najszybciej. Woli nie ryzykować, bo nie wiadomo, ile ten staruszek wytrzyma jeszcze w tym miejscu. Nie opłaca mu się go nawet paść, bo co jak nie dożyje kolejnego tygodnia? Nie wiem dokładnie, w jakim stanie jest Kazik – handlarz twierdzi, że weterynarz go oglądał, ale ja mu w to nie wierzę. Widzę przecież, że koń jest wycieńczony i chory. Powinien przejść pełną diagnostykę i dostać odpowiednio zbilansowaną dietę. A tutaj? Stoi w zatęchłym boksie, pełnym odchodów i starego zgniłego siana. Wiem, że muszę się śpieszyć, bo Kazikowi nie zostało wiele czasu.
Handlarz, mimo że widzi, w jakim stanie jest Kazik i tak stara się wynegocjować, jak najwyższą cenę. Wiem, że Kazik jest wychudzony i rzeźnik nie da handlarzowi za niego ogromnej sumy, ale handlarz zapiera się, że już się z nim dogadał i wszystko ustalił. Wiem, że kłamie, ale co ja mogę zrobić? Powiedział, że za mniej niż 8200 nie odda mi Kazika. Nie wiem, jak może być tak okrutny. Do tej pory wspólnie uzbieraliśmy 6900 złotych a pozostałe 1300 złotych muszę wpłacić już dziś. Błagam Was o pomoc. Musimy go ocalić.
Przekaż darowiznę z imieniem KAZIK na konto:
PKO BP : 05 1020 4900 0000 8202 3349 1785
PayPal: fundacjakonikimoniki@gmail.com
Fundacja KONIKI MONIKI
Zawada Nowa 22, 26-720 Policzna
Wyślij SMS o treści
KAZIK
na numer 7420
(koszt 4,92 pln)
na numer 7911
(koszt 11,07 pln)
Regulamin tapet
Ratuję Kazika
DZIĘKUJĘ ZA POMOC
CZEKAJĄ NA RATUNEK
Wielkanocna nadzieja dla chorej Kluski. Proszę o pomoc!
Wielkanocna nadzieja dla chorej Kluski. Proszę o pomoc! Termin spłaty
Chory Klapcio ma wyrok. Tuż po świętach trafi do rzeźni.
Chory Klapcio ma wyrok. Tuż po świętach trafi do rzeźni. Termin spłaty
ŹREBNA KULKA Z WYROKIEM ŚMIERCI. Proszę o pomoc!
ŹREBNA KULKA Z WYROKIEM ŚMIERCI. ZALICZKA WPŁACONA. MAMY CZAS DO
Faktury za leczenie przekroczyły 45 000 zł – błagam o pomoc ‼️
Faktury za leczenie przekroczyły 45 000 zł – błagam o
DZIŚ TERMIN GAJUSIA. BRAKUJE ZBYT WIELE… BŁAGAM O POMOC!
DZIŚ TERMIN GAJUSIA. BRAKUJE ZBYT WIELE... BŁAGAM O POMOC! Termin