Lancelot 4

Aktualizacja 05.01.2024 – Czy Lancelot mógł lepiej wyrazić swoje zadowolenie i szczęście, jakie czuje niż na poniższym filmiku? Kochani, zobaczcie, jak wygląda szczęśliwe zwierze. Takie, które uciekło przed śmiercią, które wiedziało, że koniec jest blisko i nie miało żadnych szans poradzić sobie z tym samemu. Gdyby nie Wasza pomoc, dziś już by go nie było.

Lancelot ma dobry dom, kochających opiekunów i dużo wspaniałych chwil przed sobą. Dziękuję Wam jeszcze raz za podarowanie mu życia. To piękna chwila dla nas wszystkich…❤️🐎

Aktualizacja 04.01.2024 – Kochani, bardzo sprawnie i szybko udało się spłacić i ocalić tym samym Lancelota! Biedaczek jest już odebrany i właśnie jedzie do nowego domu. Z miejsca, kiedy tylko się zaaklimatyzuje, obejrzy go weterynarz i kowal, będziemy informowali Was o dalszych jego losach. To już koniec koszmaru, który znosił w ostatnich dniach!

Dziękuję Wam ogromnie za tak liczne wsparcie! Ten rok zaczynamy z prawdziwymi fajerwerkami. 🐎💓😊

MAMY 24 GODZINY, BY OCALIĆ LANCELOTA

DZIŚ TRZEBA WPŁACIĆ ZALICZKĘ, JUTRO TRZEBA DOPŁACIĆ RESZTĘ I ODEBRAĆ BIEDAKA!

JEST ZAMÓWIONY TRANSPORT, MUSIMY GO SPŁACIĆ

HANDLARZ NIE ZGODZIŁ SIĘ DŁUŻEJ CZEKAĆ

Termin spłaty zaliczki mija za: 
Dni
Godziny
Minuty
Sekundy

Kwota brakująca do zaliczki: 2200 zł

Termin spłaty zaliczki: 3.01.2024

„Czy wiesz, co znaczy nigdy nie być kochanym? Czy wiesz, jak to jest nigdy nie mieć swojego miejsca? Czy wiesz, jak to jest być nikim? Czy wiesz, jak to jest całe życie się bać? Od początku czułem, że jestem tutaj obcy… Ludzie przychodzili i po prostu byli. Niczego nie dawali, nie okazywali mi uczuć, nie chcieli mnie dotykać, ani na mnie patrzeć. Byłem jak ten paproch, który przesuwa się z miejsca na miejsce i warty jest tyle, co mięso. Tak się czułem od zawsze, ale mówią, że to już koniec, idę na rzeź.

Póki była mamusia, to życie wyglądało lepiej, czasami zdarzyło się, że dosypywali mi więcej jedzenia, a ja mogłem biegać beztrosko, pomiędzy nogami mamy, która doglądała czy nie dzieje mi się krzywda. Niestety nie wiele mam takich wspomnień, bo trwało to bardzo krótko. Pewnego dnia mamę zabrali, a mnie zostawili samego. Potem już nigdy jej nie zobaczyłem.

Myślałem, że wróci, ale to tylko było złudne kłamstwo, które sam sobie wymyśliłem. Mamy już nie ma, wiem o tym, stała jej się krzywda, a ja nie mogłem na to nic poradzić. Byłem i jestem zbyt słaby, by przeciwstawić się silnym ludziom.

Teraz, gdy podrosłem i mnie sprzedali do handlarza, jestem tutaj tylko po to, by umrzeć. Choć nie wiem, dlaczego się tak dzieje, to ten świat nie jest dla mnie, ani dla innych zwierząt. Ja się boję, ale może tam, gdzie pójdę, spotkam swoją mamusię.”

Lancelota wyhodowano by „kobyła nie miała pustych przebiegów, a na mięso zawsze wezmą”. Takie konie jak on, nie mają pochodzenia i jeśli nie uśmiechnie się do nich szczęście, nie mają szansy na normalne i spokojne życie. Jeśli nie znajdzie się kupiec szukający parobka do pracy pod ludźmi, to takie konie się tuczy, aż w końcu osiągną odpowiednią wagę i same będą mogły stanąć na rzeźnickiej wadze. Nie wypuszcza się, by nie chudły, nie pozwala się im na nic. Na uczucia szkoda czasu, na troskę nie ma miejsca, na śmierć się czeka jak na starego przyjaciela.

Lancelot właśnie jest takim koniem. I idzie na rzeź. Nie ma nikogo, kto chciałby mu pomóc. Takich jak on jest mnóstwo i było i będzie, jeśli nic się nie zmieni. A do zmian potrzeba ludzi i ich dobrej woli.

Dlatego przyszłam dziś do Was z prośbą o pomoc. Jest miejsce dla niego,  ale by żył, trzeba go spłacić. I nie ma wiele czasu, bo zaliczkę trzeba dać 3 stycznia, a już 4 dopłacić resztę i odebrać konia. Lancelot  kosztuje 6200 zł. Tyle za niego dostanie handlarz w rzeźni na już. Ja bym mogła do uratować, muszę wpłacić 3 stycznia 2200 zaliczki.

Kochani, proszę, jeśli jesteście w stanie pomóc go ocalić, spłacić jego życie i podarować lepsze dni, dołączcie do ratunku. Każda najmniejsza wpłata zwiększa jego szansę na ratunek, każde udostępnienie to kolejna iskra, która może rozpalić więcej serc. Wspólnie możemy sprawić, że Lancelota los się zmieni. To jedyne wyjście…

Przekaż darowiznę z imieniem LANCELOT na konto:
PKO BP : 05 1020 4900 0000 8202 3349 1785
IBAN: PL 05 1020 4900 0000 8202 3349 1785
SWIFT: BPKOPLPW
PayPal: fundacjakonikimoniki@gmail.com
Fundacja KONIKI MONIKI
Zawada Nowa 22, 26-720 Policzna

 

Wyślij SMS o treści

LANCELOT

 

na numer 7420

(koszt 4,92 pln)

 

na numer 7911

(koszt 11,07 pln)

 
Regulamin tapet

Ratuję Lancelota

wybierz kwotę

lub

DZIĘKUJĘ ZA POMOC

CZEKAJĄ NA RATUNEK
Previous Post
Newer Post
Cart

Brak produktów w koszyku.