Dla 30-letniej Krajki, życie napisało wyjątkowy scenariusz…
Aktualizacja 21.11.2023
Kochani, chce Wam w imieniu swoim i byłego właściciela Krajki bardzo podziękować za pomoc. Zebraną kwotę przekazałam na jego ręce podpisując umowę kupna konia, a Krajka, która jakiś czas temu dołączyła do stada emerytów, zawiera nowe znajomości i przyjaźnie.
Bardzo Wam dziękuję za pomoc. Krajka jest bezpieczna, a pieniądze, które zebraliśmy bardzo przydadzą się Starszemu Panu. Dzięki nim będzie mógł kupić opał, leki, jedzenie. Ten człowiek, choć sam żyje skromnie, nie pomyślał o sprzedaży swojej końskiej przyjaciółki na rzeź. Jest wzorem, który warto naśladować.
Monika
Zbiórka trwa jeszcze
Życie potrafi pisać przeróżne scenariusze i nam, ludziom i tak samo im, zwierzętom. Natomiast nigdy, nie spotkałam się z historią, jaką opowiedział mi starszy Pan, właściciel Krajki, kiedy zgłosił się do mnie o pomoc. Posłuchajcie.
Krajka trafiła do swojego właściciela jako malutki źrebak lata temu. Opowiedział, że to już prawie 30 lat, jak ją ma i wciąż dąży ją ogromnym szacunkiem, miłością i pragnie dla niej jak najlepiej. To nie jeden z tych, którzy oddaliby swojego przyjaciela w ręce handlarza w trudnych chwilach. Ten człowiek, dla Krajki oddałby wszystko i poświęcił wiele, ale niestety sam nie wiele już może. Starszy Pan odezwał się do mnie telefonicznie kilka dni temu. Mówił, że ma staruszkę na podwórku, że chciałby znaleźć jej jakiś kochający dom, bo dla niego już nawet wiadro z wodą bywa zbyt ciężkie. Nie ma siły opiekować się dłużej klaczą, która tej uwagi jednak wymaga wiele. Czy to przy sprzątnięciu boksu, czy przerzucenia balotu słomy, czy przyniesieniu worka owsa. To praca fizyczna i do lekkich zdecydowanie nie należy.
Doskonale rozumiem, że człowiek ten ma swoje lata i jest to dla niego trudne. Muszę przyznać, że, starość Bogu zdecydowanie się nie udała. Jednak Moi Drodzy, ten Pan ma ogromne serce i bardzo kocha Krajkę. Zaproponowałam, że przyjmę pod swój dach klacz, jednak starszy człowiek nie chciał za nią zapłaty, mimo tego, że nie opływa w dostatki. Bardzo skromnie jest w jego małym gospodarstwie. Nie chcę wykorzystywać sytuacji i postanowiłam, że utworzony zbiórkę i to, co uda się nam wspólnie zebrać, przekaże w ramach rozliczenia za klacz. Krajka u nas może mieć spokojną emeryturę, dożywotnio zapewnimy jej bezpieczeństwo, opiekę weterynarza, mnóstwo łąki do spacerowania i towarzystwo innych zwierząt w podobnym wieku. Tutaj zaopiekujemy się nią, by Starszy Pan, nie musiał się nigdy już martwić o jej los.
Kochani, chcielibyśmy wspomóc tego Pana jakimikolwiek środkami, które będą zapłatą za konia. Ile się zbierze, tyle przekażemy. Ten człowiek sam nie ma zbyt wiele, a ile mógł, dzielił się tym co ma ze swoją Krajką. Widać, że nie oszczędzał na jej żywieniu, bo mało kto umie utrzymać tak wiekowego konia w takiej kondycji. Z pewnością dużo bólu i smutku kosztowało go proszenie o pomoc, by ktoś zaopiekował się jego przyjaciółką.
Bardzo proszę, dołączcie do wsparcia, podziękujmy Starszemu Panu za jego ogromne serce. Niech przynajmniej w ten sposób, odczuje, że zrobił coś wyjątkowego. Dla siebie i Krajki.
Przekaż darowiznę z imieniem KRAJKA na konto:
PKO BP : 05 1020 4900 0000 8202 3349 1785
PayPal: fundacjakonikimoniki@gmail.com
Fundacja KONIKI MONIKI
Zawada Nowa 22, 26-720 Policzna
Wyślij SMS o treści
KRAJKA
na numer 7420
(koszt 4,92 pln)
na numer 7911
(koszt 11,07 pln)
Regulamin tapet
POMÓŻ
Moja mamusia umarła przy porodzie, teraz i ja mam umrzeć
KARUŚ MA 6 MIESIĘCY I JEST SIEROTKĄ, TERAZ JEDZIE DO
Ciężko chora Chmurka prosi o litość.
Ciężko chora Chmurka prosi o litość. Bardzo potrzebuje wsparcia 19.11.2024
Walczymy o zdrowie Kacperka…
Aktualizacja 08.11.2024 - Kochani, przychodzę dziś do Was z kolejnymi
Kostek pomału wraca do formy, jednak to nie koniec jego leczenia
Kostek walczy o życie. Wychudzony, słaby, zapchlony z poranioną łapką,