Aktualizacja – Kochani, chciałam podzielić się z Wami informacja, niestety tym razem tą złą. Poziomka odeszła i już jej z nami nie ma. Mam nadzieję że teraz jest szczęśliwa i biega beztrosko po zielonych łąkach gdzieś w pięknym miejscu. Żegnaj Poziomko, przynajmniej te ostatnie dni były dla Ciebie ukojeniem… 

06.07.2022 Poziomka już od kilku dni przebywa wśród innych naszych podopiecznych. Wciąż jednak doskwierają jej bóle przeszłości i choroby których się nabawiła. Klaczka dużo leży i jest mało ruchliwa. Wymaga leczenia oraz regularnych wizyt weterynarza. Jeśli chcielibyście wesprzeć leczenie Poziomki, możecie dokonywać wpłat z tytułem „Poziomka”. 

Jeszcze raz serdecznie dziękuje za pomoc i za to że pomagacie ratować zwierzęta. 

30.06.2022 Jeszcze nie minął termin, a Poziomka już bezpieczna! Bardzo dziękuję za tak szybki odzew dla konia, któremu człowiek zgotował piekło. Klaczka jest już w stajni fundacji, jest bardzo wyniszczona, dużo leży ale biorąc pod uwagę jej stan, nie ma w tym nic dziwnego.

Bardzo dziękuję za ratunek dla Poziomki i zapraszam do obserwowania strony, niebawem więcej informacji oraz zdjęcia.

Jeśli masz pytania – proszę o kontakt: Monika 570 666 540
Dziękuję za pomoc.

Fundację prowadzę sama, nie mam pracowników ani biura ale mam Was i razem uratowaliśmy Poziomkę

Pilne! Mamy 48 godzin by uratować małą, chorą Poziomkę

Koszt wykupu i transportu: 2400 zł

Termin spłaty 01.07.2022

Poziomkę spotkałam u starego handlarza. Gdy zajrzałam do obory, w jednej chwili poderwała się na obolałe nóżki. Zakołysała się, wyglądało jak by, się miała przewrócić. Oparła się o ścianę, zebrała wszystkie siły, jakie jej pozostały i po kilku chwilach złapała równowagę. Ściśnięte małe chrapki, odchylanie się do tyłu nie pozostawiały złudzeń, że nogi bolą ją bardzo. Lata zaniedbań sprawiły, że dziś nawet jeden krok jest dla niej wyzwaniem. Stała tam, uwiązana liną do żłobu nie wiadomo po co, i wodziła za mną wzorkiem, bacznie obserwując mój każdy ruch. Mimo cierpienia, póki tam byłam, nie położyła się. Strach przed ludźmi kazał jej zachować czujność. Gdy usłyszała głos handlarza, chciała uciec. Ale koń, na którego ludzie wydali wyrok, nie ucieknie. Nie ma jak, nie ma też dokąd. Świat już go nie chce. Nikt nie chce.

Handlarz kupił Poziomkę na targu. Gdy spytałam, po co mu takie kucyki, powiedział, że ubojnia bierze takie bardzo chętnie. Z czterech jest tyle mięsa co z dużego konia, a kuce wychodzą taniej. Nikogo nie interesuje, że koń latami był zaniedbywany, że jest chory, że cierpi. Nikt tu nie myśli o leczeniu, kowalu, pomocy. Tu liczy się tylko, ile można na zabiciu Poziomki zarobić.

Życie Poziomki od lat naznaczone było cierpieniem. Po latach udręki została sprzedana na mięso. Można jej pomóc, można ją leczyć, można zapewnić dobre życie, ale najpierw trzeba ją wykupić z rąk handlarza. Trzeba ocalić jej życie.

Razem ocaliliśmy już wiele takich kucyków. Mają zapewnione leczenie, opiekę kowala i weterynarza. Są zadbane, odpowiednio żywione, odrobaczone i zaszczepione. Poziomka może do tego stada dołączyć.
Życie i transport to 2400 zł. Mam 2 dni na zebranie tej kwoty, w piątek minie termin.
Jeśli się nie uda, nie będę w stanie jej uratować.
Bardzo proszę o pomoc.

Jeśli masz pytania – proszę o kontakt: Monika 570 666 540
Dziękuję za pomoc.

Fundację prowadzę sama, nie mam pracowników ani biura ale mam Was i wierzę, że wspólnie uratujemy Poziomkę.

 

Ratuję Poziomkę

wybierz kwotę

lub

 
PayPal: fundacjakonikimoniki@gmail.com

Dokonaj darowizny z imieniem

POZIOMKA

na konto

PKO BP: 05 1020 4900 0000 8202 3349 1785

IBAN: PL 05 1020 4900 0000 8202 3349 1785

Fundacja "KONIKI MONIKI"
Zawada Nowa 22, 26-720 Policzna

Wyślij SMS o treści

POZIOMKA

na numer 7420
(koszt 4,92zł)

na numer 7928
(koszt 11,07zł)

Regulamin tapet

DZIĘKUJE ZA POMOC

CZEKAJĄ NA RATUNEK
Previous Post
Newer Post
Cart

Brak produktów w koszyku.