Aktualizacja – Kochani, dziś niestety przychodzę do Was ze smutną wiadomością. Pestka odeszła za tęczowy most…
Dziękuję Wam za podarowanie jej, choć ostatnich tygodni życia w dobrym otoczeniu. Mam nadzieję, że teraz jest jej lżej niż na tym świecie.
Aktualizacja 01.03.2023 – Akurat trafiłyśmy na cudne słońce ☀, kiedy Pestka stanęła dla Was przed obiektywem żeby podziękować za podarowanie życia. Ta piękna klacz otrzymała od Was najlepszy prezent jaki mógł jej się kiedykolwiek przytrafić. 🫶🎁 Szczęśliwie udało się zakończyć całą akcję i teraz Pestka nie musi już o nic się martwić. Jest w pełni bezpieczna i tego bezpieczeństwa już nikt nigdy jej nie odbierze.
Kolejny raz dziękujemy! 🐎💓
Aktualizacja 28.02.2023 – Dziękujemy za pomoc! Pestka jest w pełni bezpieczna. Uzbierała potrzebną kwotę na kilkanaście godzin przed wymaganym czasem, co pozwoli nam spłacić ją u handlarza i zapewnić spokój na emeryturze. Dziękuję jeszcze raz! Pestka na pewno z radością Wam zapoguje w ramach wdzięczności przed obiektywem!
20-letnia Pestka ma zbyt wiele do stracenia. Jesteś jej ostatnią szansą na życie.
Brakująca kwota: 1300zł
Termin spłaty: 28.02.2023
Jakiś czas temu, kiedy byłam u handlarza, w jednej z komórek zauważyłam obdrapany zad konia, który stał w bezruchu jak zastygły posąg. Nie wydawał z siebie żadnych oznak życia, nie reagował na nic…
Wydusiłam z handlarza kilka informacji i jak się okazało, jest to ponad 20-letnia klacz, która czeka na wyrok już drugi tydzień. Handlarz tłumaczył, że ma duże szczęście, bo kilka razy ominął ją załadunek, przez różne zbiegi okoliczności. Dałam jej na imię Pestka. Pestka była w tamtym momencie dla mnie dziwnie spokojna, a być może już tak zrezygnowana, że postanowiła nawet nie reagować na ludzi. Kiedy zrobiłam jej zdjęcie, nawet nie odwróciła głowy, stała wpatrzona w ścianę, a z jej oczu nie mogłam wyczytać żadnych emocji.
Zaproponowałam handlarzowi, że ja ją wezmę. Uważam, że to, że ona jeszcze w tamtym momencie żyła, a ja spotkałam ją na swojej drodze, było pięknym zrządzeniem losu, który być może uratuje jej życie. Dla Pestki to byłaby jak szóstka w lotto, a dla mnie kolejne ocalone życie. Kolejny stopień, na tych schodach, które kierują do zmiany myślenia ludzi i świata. Wiele razy już mówiłam, że najważniejsze to zacząć od siebie.
Handlarz zgodził się, bym zabrała Pestkę ze sobą, ale kazał za nią zapłacić 7500 złotych. Jemu to na rękę, bo zwolni się miejsce, a rozliczenia dokonamy w kolejnych dniach. Do tej pory wpłaciłam już w sumie 6300 złotych. A ostatnią część pieniędzy muszę dostarczyć jutro. Wciąż brakuje 1300 złotych.
Pestka jest bardzo spokojnym i kochanym koniem, który od początku przyjazdu nie sprawia żadnych problemów. Poprawił się zdecydowanie jej stan, jest miła i towarzyska w stosunku do ludzi i innych zwierząt. Nie wiem, co robiła przez całe swoje życie, podejrzewam, że miała dużą styczność ze złymi ludźmi, bo jednak w niektórych momentach widzę, że się boi. Być może wciąż dręczą ją złe wspomnienia, ale możemy jeszcze nad tym popracować, jeśli tylko damy jej szansę i trochę czasu.
Teraz ma godne życie i jej dni są spokojne na emeryturze, ale nadal nie zapewniłam jej bezpieczeństwa. Nadal może to wszystko stracić.
Z całego serca proszę, pomóżcie zebrać środki na opłacenie handlarza i życie Pestki. Do stracenia ma teraz zbyt wiele, a jeśli się nie uda, to zawiodę i nigdy sobie tego nie wybaczę, że nie zdążyłam, a dałam jej iskierkę nadziei na zmianę. Dla Pestki teraz to wszystko, co ma, dwa tygodnie w celi śmierci, odebrały całkowicie jej nadzieję, którą ja przywróciłam, a jeśli kolejny raz ją straci i dojdzie do najgorszego, będzie to ogromna porażka. 20-letnie Pestka nie musi umierać, jeszcze nie teraz.
Przekaż darowiznę z imieniem PESTKA na konto:
PKO BP : 05 1020 4900 0000 8202 3349 1785
PayPal: fundacjakonikimoniki@gmail.com
Fundacja KONIKI MONIKI
Zawada Nowa 22, 26-720 Policzna
Ratuję Pestkę
DZIĘKUJĘ ZA POMOC
CZEKAJĄ NA RATUNEK
Moja mamusia umarła przy porodzie, teraz i ja mam umrzeć
KARUŚ MA 6 MIESIĘCY I JEST SIEROTKĄ, TERAZ JEDZIE DO
Ciężko chora Chmurka prosi o litość.
Ciężko chora Chmurka prosi o litość. Bardzo potrzebuje wsparcia 19.11.2024
Walczymy o zdrowie Kacperka…
Aktualizacja 08.11.2024 - Kochani, przychodzę dziś do Was z kolejnymi
Kostek pomału wraca do formy, jednak to nie koniec jego leczenia
Kostek walczy o życie. Wychudzony, słaby, zapchlony z poranioną łapką,