Aktualizacja 14.06.2024 – Krzywe, nieporadne nóżki to wcale nie żadna wada uratowanej dzięki Wam Małgosi. To jej przepiękny urok. Jest cudowną ośliczką, bardzo czułą, delikatną…
Kochani, malutka przebywa już z nami jakiś czas, przeszła kwarantannę, odbyła wizytę weterynarza i kowala, a dziś już jest pełnoprawnym członkiem oślej rodziny. Reszta przyjęła ją bardzo ciepło i już pierwszego dnia, widziałam jak świetnie sobie radzi w nowym otoczeniu. Nie boi się, lgnie to ludzi, szuka kontaktu i miłości. Tutaj damy jej tyle ile tylko będzie w stanie jej przyjąć! Dziękuję Wam z całego serca za wsparcie dla niej i pomoc w wykupie przed rzeźnią. Każde życie jest ważne, nawet jeśli ktoś próbuje wmówić Wam inaczej… Dziękuję!
Aktualizacja 29.04.2024 – Małgosia zebrała na swój wykup przed czasem! Kochani, bardzo Wam dziękuję za pomoc dla Małgosi, przez weekend udało się uzbierać całą sumę na jej wykup. Ja umówię teraz transport i niebawem wrócę do Was, kiedy tylko będzie już z nami. Dziękuję Wam! Poniedziałek zaczynamy od wspaniałej informacji!
Małgosia uratowana przed czasem!
Termin spłaty mija za:
Brakująca kwota do wykupu: 0 zł
Termin spłaty: 29.04.2024
Aktualizacja 27.04.2024 – Kochani, wspaniałą wiadomość! Odroczyliśmy wyrok i Kubusia i Małgosi!!! NIe wiem jak Wam dziękować! Małgosię trzeba będzie teraz rozliczyć maksymalnie do poniedziałku, a Kubusiowi handlarz dał czas do wtorku na wpłatę kolejnej raty. Wiem, że to nie wiele, ale nic więcej nie udało mi się niestety wywalczyć. Wierzę, że damy radę i oboje niebawem będą bezpieczni.
Życzę Wam spokojnego i słonecznego weekendu. Monika
Przepraszam Was, ale nie mogłam przejść obok obojętnie… Nie, kiedy zaledwie chwilę temu u handlarza stanęła kolejna ofiara. Kolejna niewinna ośliczka, której chcą odebrać życie już jutro…
Małgosia, takim imieniem ją ochrzciłam w myślach, kiedy zobaczyłam te zbłąkane i przerażone oczy.
Ośliczka przyjechała do handlarza zaledwie chwilę temu, a już rano wywiozą ją do rzeźni. Ile tu spędzi godzin? Dwadzieścia? Może nawet nie…
Siłą przyciągnęli ją do obory i zostawili. Bez wiaderka z wodą, bez sianka, bez okna na świat… Nie odwróciła się w moją stronę ani razu, kiedy robiłam jej zdjęcia. Mówiłam do niej, by troszkę ją uspokoić, ale nie reagowała. Nie chciała patrzeć na nikogo, ma ogromny żal do ludzi. Ale kto by nie miał…
Kochani, nie mam pojęcia, skąd przyjechała, handlarz nie chciał o niej rozmawiać. Rzucił jedynie kwotę zaliczki. 900 zł i że mam czas do wieczora, po czym wyszedł z obory, trzaskając drzwiami. Jej cena to 3500 zł, jeśli zdązymy z zaliczką, do poniedziałku trzeba będzie spłacić ją w całości. To raczej niemożliwe, żeby udało się zebrać w te kilka godzin taką sumę. Sama zaliczka może być problemem, ale muszę spróbować.
Wiem, jak wygląda aktualna sytuacja i wiem, że może być bardzo trudno. Dziś jeszcze na ratunek czeka Kubuś, i nie wiem, czy Małgosia też przekona Was do tego, żeby jej pomóc. Może to przypadkowe spotkanie uratuje jej życie? Może wydarzy się jakiś cud, może ktoś się zlituje i pomoże… Nie wiem, naprawdę nie mam pojęcia. Ale tak bardzo chciałabym jej pomóc, zabrać już teraz. Przepraszam Was jeszcze raz za tą wiadomość, robię to dla Małgosi… Każdy grosik i udostępnienie dla tej biednej ośliczki, teraz jest cenniejszy niż cokolwiek innego. Mamy tylko kilka godzin!
Przekaż darowiznę z imieniem MAŁGOSIA na konto:
PKO BP : 05 1020 4900 0000 8202 3349 1785
IBAN: PL 05 1020 4900 0000 8202 3349 1785
SWIFT: BPKOPLPW
PayPal: fundacjakonikimoniki@gmail.com
Fundacja KONIKI MONIKI
Zawada Nowa 22, 26-720 Policzna
Wyślij SMS o treści
MAŁGOSIA
na numer 7420
(koszt 4,92 pln)
na numer 7911
(koszt 11,07 pln)
Regulamin tapet
Ratuję Małgosię
DZIĘKUJĘ ZA POMOC
CZEKAJĄ NA RATUNEK
Moja mamusia umarła przy porodzie, teraz i ja mam umrzeć
KARUŚ MA 6 MIESIĘCY I JEST SIEROTKĄ, TERAZ JEDZIE DO
Ciężko chora Chmurka prosi o litość.
Ciężko chora Chmurka prosi o litość. Bardzo potrzebuje wsparcia 19.11.2024
Walczymy o zdrowie Kacperka…
Aktualizacja 08.11.2024 - Kochani, przychodzę dziś do Was z kolejnymi
Kostek pomału wraca do formy, jednak to nie koniec jego leczenia
Kostek walczy o życie. Wychudzony, słaby, zapchlony z poranioną łapką,