Aktualizacja 21.12.2023 – Uratowany Kubuś już korzysta z życia! Kochani, w gąszczu trudu i przeciwności losu, są też momenty, kiedy jednak przekonuje się sama, że to wszystko ma sens. Że te wszystkie bidulki, które stają na drodze po śmierć, warto ratować i starać się dla nich o lepszy świat.

Zobaczcie szczęście uratowanego Kubusia, który już dołączył do stada i nawet znalazł przyjaciela. Jego dni były policzone, a dziś? Dziś ten piękny koń ma przed sobą cudowne lata życia, kolejne zimy czy wiosny, której tak wszyscy zaczynamy już wyczekiwać.

Dziękuję Wam za podarowanie mu życia. Nic więcej on już nie potrzebuje, wystarczy mu spokój i miłość, której już nigdy nie zabraknie. To Wasza zasługa, to dzięki Wam ten obraz jest i możemy go wspólnie dziś podziwiać. W imieniu swoim oraz Kubusia z całego serca Wam dziękuję!

Kubus 3

Aktualizacja 15.12.2023 – Kubuś dołącza do grona szczęśliwców, którym podarowaliście życie! Udało się dzięki Wam uzbierać całą sumę na jego wykup. Wczoraj już wątpiłam, byłam załamana i nie wiedziałam co będzie dalej. W głowie układałam wymówkę dla handlarza, bałam się że dojdzie do najgorszego. Z całego serca Wam dziękuję, nie kryję łez wzruszenia.

Jeszcze dziś umówię transport dla niego i kiedy tylko do nas przyjedzie, natychmiast Was poinformuję. Dziekuje Wam jeszcze raz i życzę spokojnego weekendu.

Kubuś uratowany przed czasem! Dziekuję!

Termin spłaty mija za: 
Dni
Godziny
Minuty
Sekundy

Kwota do spłaty:  0 zł

Termin spłaty: 15.12.2023

Aktualizacja 14.12.2023 – Kochani, niestety będę zmuszona powiedzieć handlarzowi, że nie spłacimy Kubusia. Ja nie wiem czemu tak się dzieje, ale o ile inne konie udaje nam się ratować, tak Kubuś nie otrzymuje pomocy. To jedna z najdłuższych zbiórek, trwa już niemal miesiąc, a kwota brakująca jest ogromna. Z trudem uzbieraliśmy połowę, a ostatni tydzień to już tragedia z pomocą dla niego.

Starałam się szukać firmy, która by pomogła go spłacić, ale nikt nie chce go wesprzeć, pewnie dlatego że są święta i każdy jest zajęty przygotowaniami. Przykro mi jest tak bardzo, że brakuje mi słów, ale niestety nie zdołamy mu pomóc. Została ostatnia doba zbiórki więc jak ma się uzbierać niemal tyle co zbierało się przez miesiąc?

Monika

Aktualizacja 30.11.2023 – Kochani, dziękuje Wam bardzo za pomoc dla Kubusia. Udało nam się uzbierać tę zaliczkę w ostatniej chwili i mamy więcej czasu na ratunek. Handlarz czeka na pieniądze do 15 grudnia. Dobrze, że zgodził się tak długo czekać, może uda się uzbierać resztę w terminie i uratujemy Kubusia.

Monika

„Był koniem rodzinnym, przyjechał zza granicy, znudził się, więc przyjechał tutaj, bo u nas to hurtowo leci i szybko załatwimy sprawę Monika”

Usłyszałam, kiedy aparat w ciemności robił ostatnie zdjęcie przerażonemu Kubusiowi.

Spomiędzy brudu, kurzu i pajęczyn, które lepiły się do ubrań, widać było jedynie wodzący i zdezorientowany wzrok zrezygnowanego konia. Kubusia, który ma 14 lat, wyrok śmierci i nikogo, kto zechciałby mu pomóc, pokochać i podarować schronienie. Dlatego jest tutaj.

Często słyszę, że trafiają do handlarzy, bo się do niczego nie nadają, bo zawodzą i nie dają korzyści. Dla mnie sama obecność tych pięknych zwierząt to korzyść i dar, który powinniśmy doceniać każdego poranka i wieczora. To dar i prezent, który niestety wiele ludzi wciąż potrafi mordować i karać za sam fakt istnienia, by tylko się wzbogacić. Kosztem życia bezbronnych zwierząt.

Kochani, Kubuś to nie staruszek, jest w średnim wieku. Ma szansę na na dobry i kochający dom adopcyjny. Niestety nie miał szansy znalezienia go, bo prosto zza granicy, przyjechał do handlarza, który nie będzie się przejmował jego losem. Tutaj jedna ciężarówka przyjeżdża, a druga wyjeżdża, Kubuś ma zostać zabrany do ubojni w środę, więc nie zostało mu wiele życia. Raptem kilka dni.

Koszt odroczenia wyroku u handlarza to aż 1800 zł. Tyle musiałabym mu dać najdalej do środy, by  nie zapakował Kuby po trapie ciężarówki i tym samym odebrał mu najcenniejszej rzeczy – życia. Jeśli zdarzę na czas, to da mi kilka kolejnych dni na spłatę pozostałej reszty. Całe życie i losy Kubusia to aż 6800zł. Wiem… To bardzo dużo, ale niestety nie mogłam nic utargować, handlarz tutaj stawia warunki, a ja muszę się do nich dostosować, jeśli nadal chcę ratować kolejne zwierzęta.

Dziś nie mam dla Was dobrych wieści, niestety Kubuś, jeśli go tu zostawimy, to będzie jego koniec. Po drodze nie będzie cudu, nie uda mu się uciec, ani nikt nie zlituje się nad nim w ostatniej chwili, tuż przed śmiercią. Bo tutaj nikogo nie obchodzi los i życie tych biedactw. Wszystko kręci się wokół pieniądza, który jest wciąż ponadto życie.

Bardzo proszę o wsparcie dla Kuby, ma za sobą połowę życia, to nie jest odpowiedni czas na umieranie!

Przekaż darowiznę z imieniem KUBUŚ na konto:
PKO BP : 05 1020 4900 0000 8202 3349 1785
IBAN: PL 05 1020 4900 0000 8202 3349 1785
SWIFT: BPKOPLPW
PayPal: fundacjakonikimoniki@gmail.com
Fundacja KONIKI MONIKI
Zawada Nowa 22, 26-720 Policzna

 

Wyślij SMS o treści

KUBUŚ

 

na numer 7420

(koszt 4,92 pln)

 

na numer 7911

(koszt 11,07 pln)

 
Regulamin tapet

Ratuję Kubusia

wybierz kwotę

lub

DZIĘKUJĘ ZA POMOC

CZEKAJĄ NA RATUNEK
Previous Post
Newer Post
Cart

Brak produktów w koszyku.