Aktualizacja 22.03.2024 – Hagridek już z nami! Kochani, walka o jego życie była długa i bardzo wyczerpująca, ale kolejny raz uświadamiam sobie, kiedy widzę, że kolejne zwierze jest bezpieczne, że warto. Warto walczyć o każde życie, każde zranione zwierze, bez wyjątku.

Aktualnie przebywa on na kwarantannie, czekamy jeszcze na wizytę weterynarza i kowala. Hagridek jest bardzo sympatyczny, szuka kontaktu i jest ciekawski. Ten przepięknie umaszczony koń, dzięki Wam ma przed sobą cudowną i spokojną przyszłość. Zaopiekujemy się nim, najlepiej jak potrafimy i obiecuję Wam, że nigdy już nie stanie na drodze, która ma swój koniec w rzeźni. Tutaj jest jego nowy dom i tutaj zaczyna wszystko od nowa.

Dziękujemy Wam z całego serca za pomoc, wszyscy jesteście aniołami dla tych biednych zwierząt, które często nie mają gdzie szukać pomocy. Dzięki Wam Hagridek jest z nami, bezpieczny i szczęśliwy, że ktoś zechciał pomóc mu uciec z piekła.

Hagrid 4

Aktualizacja 05.03.2024 – Jest, jest, jest! Mamy to! Życie Hagridka zostało dzięki Wam w pełni spłacone i tak samo jak Łaciatek jest on w pełni bezpieczny. Ja umawiam transport i niebawem wracam do Was ze zdjęciami Hagridka i to już w innym otoczeniu niż handlarska obora. Bardzo dziękuję, że jesteście i wspieracie, bez Was nie byłoby to wszystko możliwe!

Hagridek nie trafi do rzeźni! Dziękuję! 

Termin spłaty zaliczki mija za: 
Dni
Godziny
Minuty
Sekundy

Brakująca kwota: 0 zł

Termin spłaty: DZIŚ!!!

Aktualizacja 04.03.2024 – To już niestety ostatnie godziny zbiórki dla Hagrida! Jego los został przesądzony, jeśli nie zdążymy do końca dnia zebrać brakujących 1850 zł, cała walka pójdzie na marne! Handlarz nie da ani dnia więcej. Wiem, że poniedziałek to nie najlepszy dzień na proszenie o pomoc, ale nie mam wyjścia. Przepraszam Was, że tak wyszło, ale muszę zrobić wszystko, by udało się go uratować. Jesteśmy już na ostatniej prostej! Proszę Was z całego serca, przekażcie informację, gdzie się da, Hagridek może liczyć tylko na nas…

Aktualizacja 23.02.2024 – Moi drodzy, Hagridek zebrał zaliczkę! Handlarz zgodził się poczekać na spłatę pozostałej kwoty do 4 marca. Mamy ponad tydzień, więc to naprawdę sporo czasu i wierzę że zdołamy go ocalić przed rzeźnią. Jeśli ktoś z Państwa jest w stanie pomóc zachęcam również do kontaktu telefonicznego w dni robocze lub wiadomości SMS. Z pewnością się odezwę. Dziękuję jeszcze raz i życzę spokojnego weekendu. Monika

Aktualizacja 23.02.2024 – Moi drodzy, nie wiem, co będzie dziś z Hagridem. Wczoraj już udało nam się spłacić Polę i Stasię, dziś termin ma Ignaś i Hagrid. Do zadatkowania bidulka brakuje nam 1200 zł. Bardzo proszę o każde wsparcie, to dopiero początek walki o jego życie, a już idzie bardzo ciężko…

Hagrid ma niewiele ponad dwa lata. Stoi uwiązany na krótkim sznurku dostalowej rury w handlarskiej oborze. Ale tylko na krótki czas, bo już za chwilkę, już za momencik, przyjdą ludzie, odwiążą go i zaprowadzą prosto w objęcia śmierci.

„Nie płacz, to nie czas na łzy. Przecież jeszcze nic nie przeżyłem, nic nie widziałem, dopiero tutaj przyszedłem, nie mam za czym tęsknić i czego wspominać, pamiętam jedynie mamusię, która była od początku, ale już dawno jej nie ma. Mnie za chwilkę też już nie będzie, ale mam nadzieję, że tam, po drugiej stronie spotkam ją i będziemy już zawsze razem.”

Hagrid kuleje więc do niczego się nie nadaje, tuczony na rzeź niebawem pojedzie w ostatnią podróż. Wspominać go nikt nie będzie, bo był tutaj zbyt krótko, by dać się poznać ludziom i rozkochać w nich siebie. Nie zna Hagridka nikt, prócz byłego właściciela, handlarza i mnie, a teraz już i wy widzicie jego przerażone oczy, które w obiektywie aparatu szukały ratunku. Ten koński dzieciak nie usłyszy już nigdy „Kocham Cię”, ani „Dziękuję że jesteś”. Nikomu na nim nigdy nie zależało, bo gdyby było inaczej, dziś nie stałby w tym strasznym miejscu.

Kochani, nie ma litości dla dzieciaków ani staruszków, ani tych w średnim wieku. Każdy jest tutaj tyle wart, ile wskaże rzeźnicka waga. Hagridek czekał na śmierć kilka miesięcy, bo musiał podrosnąć i przybrać na wadze, by właściciel mógł wziąć od handlarza większą sumę pieniędzy, a on od rzeźni. Nie wychodził, nie mógł cieszyć się dniem, promieniami słońca, ani kroplami deszczu. Ale to się zaraz skończy, bo Hagrid jest tłusty, czas go zabić.

Błagałam handlarza by odpuścił,  obiecałam, że uda mi się zebrać pieniądze na wykup, ale był nieugięty i nie chciał dać dużo czasu. Wiedział, że nie mogę go zapewnić, że dam radę. Mam teraz tyle rozliczeń za zwierzęta, że może być bardzo ciężko. Dlatego w 24 lutego, z samego rana Hagridek pojedzie do ubojni. Jedynie 2300 zł zaliczki, pozwoliłoby odroczyć termin, ale nie wierzę już, że dam radę uzbierać taką kwotę w tak krótkim czasie. Szczególnie że tyle zwierząt już czeka na pomoc. Przepraszam…

Przepraszam Was i Hagridka, bo choć spróbuję, to nie wiem, czy się uda. Jego życie to koszt 10500 zł. Zaliczka musi być najpóźniej do piątku 23 lutego. Bardzo się boję, że się nie uda…

Monika

Przekaż darowiznę z imieniem HAGRID na konto:
PKO BP : 05 1020 4900 0000 8202 3349 1785
IBAN: PL 05 1020 4900 0000 8202 3349 1785
SWIFT: BPKOPLPW
PayPal: fundacjakonikimoniki@gmail.com
Fundacja KONIKI MONIKI
Zawada Nowa 22, 26-720 Policzna

 

Wyślij SMS o treści

HAGRID

 

na numer 7420

(koszt 4,92 pln)

 

na numer 7911

(koszt 11,07 pln)

 
Regulamin tapet

Ratuję Hagrida

wybierz kwotę

lub

DZIĘKUJĘ ZA POMOC

CZEKAJĄ NA RATUNEK
Previous Post
Newer Post
Cart

Brak produktów w koszyku.