Aktualizacja 29.12.2022 – Wielu z Was pytało, wielu czekało… No więc jest nasz dżentelmen! Tomuś przyjechał i ma się świetnie. Od razu zapragnął poznać nowych przyjaciół Józia oraz Manię, ale te były lekko zawstydzone nowym kolegą i jeszcze nie dały mu szansy. Myślę że to kwestia czasu, aż wzajemnie się polubią i całymi dniami będą dumać nad problemami osiołków, które spędzają im sen z powiek każdego dnia.
Bardzo Wam dziękuję za życie dla tego przystojniaka! Od teraz już nikt nigdy go nie oszuka i nie będzie chciał odebrać życia.
Aktualizacja 26.12.2022 – Kochani, dzięki Waszemu wsparciu ten słodki osiołek został uratowany. Zbiórka przebiegła w ekspresowym tempie. Tomuś dostał od Was przepiękny prezent na święta – nowe życie.
Dziękuję w imieniu Tomusia, swoim i Basi za pomoc w jego uratowaniu!
Osiołek Tomuś uratowany!
Brakująca kwota: 0 zł
Termin spłaty: 27.12.2022
Osiołek Tomuś, już od miesiąca stoi sam, zamknięty w obskurnej komórce. Czeka aż przyjedzie po niego klient z pod Wrocławia. Handlarz obiecał znaleźć grzecznego osiołka do szopki bożonarodzeniowej. A Tomuś taki właśnie jest. Miły, spokojny, przyjazny dla ludzi a szczególnie dla dzieci. Bardzo lubi jak go przytulają i głaszczą po długich futrzanych uszach. Handlarz odkupił osiołka z mini zoo, bo słyszał jaki jest przyjacielski i ufny.
Lecz cały ten misterny plan legł w gruzach, klient z pod Wrocławia nie podpisał umowy z gminą na organizowanie szopki i osiołek jest mu niepotrzebny. Więc pieniądze które handlarz zainwestował w Tomusia przepadły. I żeby nie zostać z tym problemem na całą zimę, musi zawieść go do rzeźni. Nie odzyska już całej kwoty, ale chociaż część. I nie będzie musiał chodzić koło niego całą zimę.
Stoi więc Tomuś w komórce, nieświadomy zbliżającej się śmierci. Jest bardzo samotny bo już od miesiąca nie widział dzieci. Ale ma nadzieję, że zaraz przybiegną i zaczną go tarmosić za długie uszy i śmiać się wesoło.
Ale nie przybiegną. Zamiast nich przyjdzie śmierdzący śmiercią pan w gumiakach i zaprowadzi Tomusia po stalowym trapie do ciężarówki jadącej do rzeźni. Tomuś wejdzie ufnie do samochodu, rozglądając się za dziećmi, lecz tam ich nie będzie. Pomyśli pewnie ten miły osiołek, że czekają na niego tam gdzie jedzie. Jak już samochód przyjedzie do rzeźni i otworzą się drzwi i Tomuś usłyszy przeraźliwe wrzaski mordowanych zwierząt, to po plecach przebiegnie go śmiertelny skurcz. Zrozumie, że się pomylił, że już nie zobaczy dzieci. Z całej siły zaprze się kopytkami ale handlarz strzeli batem i zaciągnie go na rzeźnicki hak.
Jak tylko usłyszałam tą przerażającą historię, to bez zastanowienia wsiadłam w samochód. Pojechałam do handlarza, powiedziałam, że go uratuję i uzgodniłam ceną na 2800 zł. Dzięki Waszej pomocy udało się zebrać zaliczkę 1400 zł. A do 27 grudnia muszę donieść resztę pieniędzy – 1400 zł.
Błagam, pomóżcie mi wykupić Tomusia. Miał być ozdobą szopki bożonarodzeniowej a dzięki nieszczęśliwemu zbiegowi okoliczności musi umrzeć.
Przekaż darowiznę z imieniem Tomek na konto:
PKO BP : 05 1020 4900 0000 8202 3349 1785
PayPal: fundacjakonikimoniki@gmail.com
Fundacja KONIKI MONIKI
Zawada Nowa 22, 26-720 Policzna
Ratuję Tomka
DZIĘKUJĘ ZA POMOC
CZEKAJĄ NA RATUNEK
Salomon pracował kilka godzin dziennie. Jego nogi i kręgosłup dłużej nie da rady, więc idzie na rzeź…
Salomon pracował kilka godzin dziennie. Jego nogi i kręgosłup dłużej
DZIŚ OSTATECZNY TERMIN SPŁATY MARYSI! NIE WIEM CZY SIĘ UDA, BRAKUJE ZBYT WIELE…
DZIŚ OSTATECZNY TERMIN SPŁATY MARYSI! NIE WIEM CZY SIĘ UDA,
Kiedy odchodzi Twój najlepszy przyjaciel, a ty nie możesz z tym zrobić nic…
Kiedy odchodzi Twój najlepszy przyjaciel, a ty nie możesz z