To nie jest zdjęcie z wakacji choć pogoda dziś iście wakacyjna. Słońce świeci ale u mnie wielki smutek. Tinka źle się czuje. Bardzo źle. Ma problemy ze wstaniem. Jest słaba. Wszystko wskazuje na to, że jej czas się tutaj kończy. Był weterynarz, dostała kroplówki i leki. Kazał czekać. Wieczorem przyjedzie ponownie.
Nie wiem czy Tinka zechce jeszcze z nami tu pobyć…