Gaja i Ikar z Benkowa od wczoraj korzystają już z obszernych pastwisk. To najlepsze co można im zaproponować. Soczysta trawa, możliwość swobodnego ruchu, końskie towarzystwo i spokój. Zarówno Gaja, jak i Ikar są nadal pod opieką lekarza. Gaja jest koniem wyniszczonym, z zaawansowanym RAO, Ikar to wałach po poważnym wypadku. Trzymacie za nie kciuki by ich dalsze leczenie i rehabilitacja przebiegało równie dobrze, jak do tej pory. One były już jednym kopytem po drugiej stronie.