Aktualizacja 04.08.2023 – Na sam koniec tygodnia, mamy dla Was bardzo dobrą wiadomość. Stasia bezpiecznie dotarła do naszego ośrodka, gdzie już zdążyła zrobić kilka pierwszych kroków u boku mojej córki.
 
Basia chciała jej pokazać, że tutaj nie trzeba się bać, że cały koszmar już minął i czekają ją same dobre dni. Jednak wcześniej musi obejrzeć ją weterynarz, to już u nas taka standardowa procedura. Później przyjdzie czas na kowala i ogromny poczęstunek. Potem damy Stasi święty spokój, którego tak długo wyczekiwała w niepewności.
 
Kochani, ogromnie Wam dziękuję. Ten tydzień do najłatwiejszych nie należał. Mnóstwo zwierząt i mnóstwo nerwów i obaw, ale udało się podarować kolejne życia. Pasja również jest w pełni bezpieczna i czekamy już na jej transport. ❤️😊
 
Życzę Wam spokojnego weekendu, chwila odetchnienia przyda się nam wszystkim. 🐎😉
 
 
 
Stasia 3

💗Dziękuję, że pomagasz ratować zwierzęta💗

Aktualizacja 01.08.2023 – Nie ma słów, by wyrazić moją wdzięczność. Stasia dzięki Waszemu wsparciu nie trafi pod rzeźnicki nóż. Nie zostanie bestialsko zamordowana. Podarowaliście jej życie, czyli najwspanialszy prezent, jaki kiedykolwiek mogła otrzymać. Jestem Wam tak bardzo wdzięczna. Dziękuję z całego serca. W imieniu swoim oraz Stasi, która jeszcze nie wie, że nie umrze.

Jeszcze dziś umówimy transport, trzeba jak najszybciej odebrać ją z tego okropnego miejsca. Musi poczuć się wreszcie wolna. Zbyt długo czekała na ratunek, który i tak nie był pewny, ale dzięki Wam jest możliwy. 

Dziękuję… Uratowaliście Stasię przed rzeźnią!

Termin spłaty mija za: 
Dni
Godziny
Minuty
Sekundy

Brakująca kwota: 600 zł

Termin spłaty: 31.07.2023

Aktualizacja 31.07.2023  – Kochani, dziś kończy się zbiórka dla tej biednej klaczy. Stasia już trzeci tydzień czeka na ratunek.

Dziś ważą się jej losy, handlarz już ma dość przedłużania tej zbiórki. Zażądał reszty pieniędzy dziś wieczorem. Jak ich nie dostanie, to jutro Stasia pojedzie do ubojni. Wiem, że on nie żartuje.

Musimy uzbierać 600 złotych, błagam o ratunek dla tej bidulki.

Monika Olechnowicz

Kochani, dziś nie mam dla Was dobrych wieści, przychodzę z kolejną ofiarą, kolejnym koniem, który dla wielu jest tylko rzeczą, zabawką, która, kiedy się zepsuje, można ją wyrzucić jak śmiecia… Stasia trafiła tu z gospodarstwa agroturystycznego. Zielona trawa równo przystrzyżona na wejściu, mnóstwo atrakcji i kilka zwierząt, które nigdy nie mogą mieć pewności, że kiedy tylko ich wiek zacznie mieć wpływ na zdrowie, zostaną porzucone.

Tutaj jesteś tylko okładką interesu, którą zawsze można wymienić.

Stasia od małego źrebaka stawiała pierwsze kroki wraz ze swoją mamą na jednym podwórku. Nic nie zapowiadało się na to, że skończy w takim miejscu jak to. Szczęśliwe życie miało trwać wiecznie i pewnie takimi myślami kierowała się klacz, o której dziś pewnie nie wiele osób już pamięta. Mimo że była okładką interesu, dawała mnóstwo radości gościom, którzy odwiedzali gospodarstwo, nie zasłużyła na godziwą emeryturę. Jak wielu jej poprzedników.

Stasia czeka już tylko na wyrok, bez nadziei na jakąkolwiek zmianę. Powolutku i delikatnie wącha moją dłoń z zaciekawieniem, nie chce zrobić nikomu krzywdy, wie, że nie ma szans uciec, nie ma jak się obronić. Jest sama i tak już zostanie, aż do samego końca. Nie może liczyć już na nic więcej, nikt nie wyciągnie do niej ręki, by jej pomóc. To tutaj kończy się jej historia.

Przygnębiona sytuacją Stasia spuszcza głowę, jakby pogodziła się z losem i tym, że niebawem spotka swoją mamę za tęczowym mostem. W niej nie ma żadnej chęci do życia, bo wie, że odebrano jej wszystko, co najcenniejsze. Marzenia i wolność, o którą tak bardzo powinniśmy walczyć dla każdego zwierzęcia. Człowiek ograbił ją z prawa do życia i skazał na okrutną śmierć na rzeźnickim haku. Bo już nie pasowała do otoczenia. Jak zwykle zwierzę zostało potraktowane jak rzecz.

Handlarz dał szansę Stasi, a nam nadzieję, że może uda się jej pomóc. Wydostać się stąd w inny sposób niż ciężarówką do ubojni, to praktycznie niemożliwe. Jedynie garstka ludzi, chce i próbuje coś z tym robić. Koszt klaczy z jego rąk to 7600 złotych, już zebraliśmy 7000 złotych. Dziś wieczorem muszę wpłacić brakujące 600 złotych. Błagam, porozsyłajcie znajomym i rodzinie informację o tej zbiórce, bo szanse na ratunek są bardzo małe.

 

Nie wielu ludzi zapewne uzna, że Stasia zasługuje na życie, ale jeśli ta garstka osób o dobrych sercach i chęciach do zmiany świata i okrutnej rzeczywistości, w której te niewinne zwierzęta muszą cierpieć i mierzyć się ze strachem przed jutrem, uzna, że warto. Może uda się sprawić, że Stasia dożyje spokojnej emerytury. U mnie dostanie taką szansę, miejsce znajdzie się zawsze, ale niestety o środki dużo ciężej. A to one są tutaj biletem do wolności.

Ogromnie prosimy o wsparcie, każde udostępnienie i złotówka jest dla Stasi światełkiem w tunelu.

Przekaż darowiznę z imieniem STASIA  na konto:
PKO BP : 05 1020 4900 0000 8202 3349 1785
PayPal: fundacjakonikimoniki@gmail.com
Fundacja KONIKI MONIKI
Zawada Nowa 22, 26-720 Policzna

 

Wyślij SMS o treści

STASIA

 

na numer 7420

(koszt 4,92 pln)

 

na numer 7911

(koszt 11,07 pln)

 
Regulamin tapet

Ratuję Stasię

wybierz kwotę

lub

DZIĘKUJĘ ZA POMOC

CZEKAJĄ NA RATUNEK

Przekaż darowiznę z imieniem STASIA na konto:
PKO BP : 05 1020 4900 0000 8202 3349 1785
PayPal: fundacjakonikimoniki@gmail.com
Fundacja KONIKI MONIKI
Zawada Nowa 22, 26-720 Policzna

 

Wyślij SMS o treści

STASIA

na numer 7420

(koszt 4,92 pln)

 

na nr 7911

(koszt 11,07 pln)

 
Regulamin tapet

Ratuję Stasię

wybierz kwotę

lub

Previous Post
Newer Post
Cart

Brak produktów w koszyku.