Aktualizacja 12.04.2023 – Szanowni Państwo, Po zamieszczeniu apelu na Srokatą, skontaktowała się ze mną roztrzęsiona właścicielka. Okazało się, że koń został oddany na tzw. emeryturę, a osoba która go wzięła sprzedała ją do handlarza końmi na rzeź. Koń wraca do osoby, która miała mu zapewnić emeryturę i tam już bezpośrednio dalsze ustalenia będzie prowadziła prawowita właścicielka Srokatej.
Tak kończy się oddawanie koni na tzw emerytury, Srokatej się udało ale ile koni przepadło bez wieści nikt nie jest w stanie zliczyć.
Jeśli ktoś z Państwa chciałby aby oddać mu wpłaconą darowiznę, proszę o kontakt. To co zostanie zostanie przeznaczone na ratowanie kolejnego zwierzaka.
Przepraszam za sytuację, handlarz był wpisany w paszport klaczy, nie miałam żadnych podstaw by wątpić w to, że jest on właścicielem Srokatej.
Po latach pracy w szkółce, Srokatą odesłano na rzeź.
Termin spłaty mija za:
Kwota zaliczki: 2500 zł
Termin spłaty: 13.04.2023
Aktualizacja 12.04.2023 – Kochani, jak zobaczyłam Srokatą, stojącą z kącie obory, to wyobraziłam sobie jej najlepsze lata. Jak miała pełen brzuszek i roześmiane dzieci na swoim grzbiecie.
A teraz? Stoi opuszczona w oborze, samotna i bezbronna. Czeka na śmierć. Jak można tak potraktować kochające i oddane zwierzę?
Bardzo Was proszę o ratunek dla tej biedaczki!
Tuż po świętach, kiedy handlarz prawdopodobnie wytrzeźwiał, wysłał mi informację o nowym ,,nabytku”, który jest dla niego niewygodny i czy nie chciałabym go wziąć, bo mu zajmuje tylko miejsce…
Nigdy nie zrozumiem takiego kategoryzowania i patrzenia na żywe zwierzę, jak na przedmiot, który można ot, tak wyrzucić lub wymienić, bo „się nie opłaca”. Handlarze nie mają serc, poczucia winy, ani za grosz wstydu. W tym świecie już dawno zapomniano, czym są ludzkie odruchy.
Tym „niewygodnym” zwierzęciem jest ograbiona ze wszelkiej godności i prawa do życia – Srokata. Dla Srokatej świat nigdy nie był wylewny i jedyne co trzymałą ją „przy życiu”, była praca w szkółce, w której po tym jak już stajesz się wiekowy, a możliwości ograniczone, nie zapewnia Ci się emerytury, ani bezpiecznego bytu w ostatnich latach życia. Mimo setek przepracowanych godzin, mimo tego, że dzięki jej pomocy, u dziesiątek dzieci pojawił się uśmiech na twarzy, nie zasłużyła na nagrodę. Tak twierdzą ludzie, którzy zapewnili jej tak smutny los, skazując na okrutną śmierć w rzeźni.
Dla Srokatej jest jeszcze nadzieja, choć już w jej oczach ludzie są skreśleni, nie chciałabym, by z takim przekonaniem umierała. Nikt o dobrym sercu na to nie powinien pozwolić, by trafiła w ręce handlarza, a co dopiero do rzeźni, gdzie dziennie kilkanaście koni, zostaje pozbawionych życia, mimo że żaden nie zasłużył na taki koniec.
Wzrok Srokatej jest zmęczony i przerażony, kiedy przyjechałam sprawdzić jej stan i się z nią zapoznać, przeszły mnie dreszcze, wtedy jej oczy spotkały się z moimi. To ból i cierpienie i zawód, którego doświadczyła w tak krótkim czasie. Może chciałaby usłyszeć odpowiedź, dlaczego? Dlaczego po tylu latach wykonywania rozkazów i poleceń, odbiera jej się wszystko. Tacy są dziś ludzie, chciwi i pozbawieni empatii nawet do niewinnych zwierząt. Dla własnych korzyści odbiorą Srokatej jedyną własność.
Handlarz dał ultimatum nie do negocjacji, mam tylko dwa dni na wpłatę zaliczki, bo mu się śpieszy i jak nie pasuje, to Srokatej niebawem nie będzie i mogę o niej zapomnieć. Potrzebuje aż 2500zł, wtedy pozwoli jej poczekać, choć tego czasu i tak wiele nie będzie.
Wiem, że tuż po świętach nie każdy ma możliwość wsparcia, ale jeśli chociaż każdy udostępni apel na ratunek Srokatej to i tak będzie ogromna forma pomocy.
Liczy się każdy gest, każdy grosz i każde udostępnienie, bo to zwiększa jej szansę na ratunek. Bardzo proszę, pomóżcie uratować Srokatą.
Przekaż darowiznę z imieniem SROKATA na konto:
PKO BP : 05 1020 4900 0000 8202 3349 1785
PayPal: fundacjakonikimoniki@gmail.com
Fundacja KONIKI MONIKI
Zawada Nowa 22, 26-720 Policzna
Wyślij SMS o treści
SROKATA
na numer 7420
(koszt 4,92 pln)
na numer 7911
(koszt 11,07 pln)
Regulamin tapet
Ratuję Srokatą
DZIĘKUJĘ ZA POMOC
CZEKAJĄ NA RATUNEK
Dla małego Ptysia świat skończył się w jednym momencie. Pieniądze były ważniejsze, niż jego życie.
Dla małego Ptysia, świat skończył się w jednym momencie. Pieniądze
Tinka miała stać w ogródku i „cieszyć oko”. Przez lekkomyślność ludzi, skończy w rzeźni!
PILNE! Dziś koniec zbiórki dla Tinki. Błagam o ratunek. Termin