Aktualizacja 05.02.2023 – Moi Drodzy, niestety pomimo szybkiej interwencji i udzielonej przez weterynarza pomocy, nie udało się utrzymać przy życiu Słomki. Dzisiaj odeszła za Teczowym Most. Wszyscy byliśmy dobrej myśli, że jej stan się poprawi po tym jak lekarz podał leki, jednak Słomka nie dała rady. Zrobiliśmy wszystko, by do tego nie doszło lecz na próżno. Dziękuję Wam za okazaną pomoc i wsparcie, dzisiejsza niedziela niestety nie należy do tych dobrych.
Aktualizacja 04.02.2023 – Serdecznie dziękuję za szybką pomoc dla Słomki. Niestety sytuacja nie jest najlepsza, Słomka jest słaba. Odwiedził ją kowal i weterynarz, podaliśmy leki, założyliśmy opatrunki i teraz trzeba trzymać za nią kciuki. Najbliższe dni będą kluczowe, ale wierzę że wszystko dobrze się skończy.
Jeszcze raz dziękuję Wam, będę informowała na bieżąco jeśli sytuacja się zmieni.
Maleńka Słomka przeraźliwie cierpi z każdym krokiem. Musimy natychmiast ją ratować!
Aktualizacja 03.02.2023 – Wczoraj byłam u handlarza ratować Słomkę. Ta bidulka ma bardzo słabe kopytka, ledwo chodzi. Ale też cała jest osłabiona i chora. Wezwałam weterynarza, który ją zbadał. Słomka dostała kroplówki wzmacniające oraz antybiotyk i sterydy. Miejmy nadzieję, że te lekarstwa pomogą. Na razie ta mała kucka nie może podróżować. Musi jeszcze chwilę spędzić u handlarza. Ale codziennie będzie do niej przyjeżdżał weterynarz i kontrolował sytuację. Całe szczęście, że wczoraj dzięki Waszej hojnej pomocy zebraliśmy całą kwotę na jej wykup. Pieniądze już przekazałam handlarzowi. Nie chcę, żeby tam jeszcze przebywała, ale Słomka jest w takim stanie, że transport mógłby ją nawet zabić.
Trudno, ta biedaczka musi tam jeszcze troszkę wytrzymać. A jak tylko się poczuje trochę lepiej to od razu zabieram ją do siebie.
Z całego serca Wam dziękuję za pomoc w jej ratowaniu. Będą Was na bieżąco informowała, jak tylko Słomka do mnie przyjedzie.
Aktualizacja 02.02.2023 – Kochani, mamy zaliczkę dla Słomki, a nawet więcej bo 1450 złotych wczoraj udało się zebrać. Dziś jadę z tymi pieniędzmi do handlarza, spróbuję uprosić go żeby wydał mi tą chorą kruszynkę albo żeby chociaż pozwolił wezwać weterynarza. Będę Was informowała na bieżąco. Póki co zbieramy dla Słomki pieniądze, są bardzo potrzebne na natychmiastowy wykup!
Aktualizacja 01.02.2023 Moi Drodzy, tak cierpiącego stworzenia to dawno nie widziałam. Błagam Was o pilny ratunek dla maleńkiej Słomki!
Zaliczka: 1300 zł
Termin spłaty: 02.02.2023
Moi Drodzy, Słomka strasznie cierpi i musimy ją natychmiast ratować
Słomka ledwo stoi na koślawych kopytkach. Wieloletni nieleczony ochwat poskręcał strasznie jej nogi. Każdy krok Słomki wiąże się z niewyobrażalnym bólem. Zobaczcie jak na zdjęciu przenosi ciężar ciała na tylne nogi. Po to, żeby tylko odciążyć przednie kopytka, które palą strasznie. To tak jakbyśmy mieli częściowo oderwany paznokieć w palcu, ten paznokieć jest na tyle długi, że wystaje za palec. Nie chcemy tym paznokciem dotykać niczego, bo to sprawia, że jeszcze bardziej się odrywa i przeraźliwie boli. Staramy się tylko dotykać opuszkiem.
Tak czuje się ta maleńka i stareńka Słomka. Odchyla ciało do tyłu, żeby odciążyć przednie nogi, w których puszka kopytowa oderwała się od kości. Każdy krok to przeraźliwy ból i dlatego często się kładzie.
W tym konkretnym przypadku potrzebna jest natychmiastowa pomoc weterynarza i kowala. Lekarz musi zrobić zdjęcie rentgenem i sprawdzić czy kość nie przebiła kopyta i ile można z niego ściąć. Kowal, po konsultacji z weterynarzem, przycina stopniowo uszkodzone kopyta. Co dwa tygodnie. Długie miesiące będzie trwało leczenie i musi być wspomagane lekami i odpowiednią dietą.
Ale żebym mogła zabrać Słomkę do siebie i zacząć ją leczyć, muszę zapłacić handlarzowi pieniądze. A ten bezwzględny sadysta ma to w nosie, że Słomeczka strasznie cierpi. Nie chce mi jej wydać i poczekać na pieniądze.
Nie mogę patrzeć w te cierpiące z bólu oczęta. Błagam, pomóżcie mi ją uratować i zacząć leczyć.
Dziś muszę wpłacić 800 złotych zaliczki. Ona tam przeraźliwie cierpi.
Przekaż darowiznę z imieniem Słomka na konto:
PKO BP : 05 1020 4900 0000 8202 3349 1785
PayPal: fundacjakonikimoniki@gmail.com
Fundacja KONIKI MONIKI
Zawada Nowa 22, 26-720 Policzna
Ratuję Słomkę
DZIĘKUJĘ ZA POMOC
CZEKAJĄ NA RATUNEK
Moja mamusia umarła przy porodzie, teraz i ja mam umrzeć
KARUŚ MA 6 MIESIĘCY I JEST SIEROTKĄ, TERAZ JEDZIE DO
Ciężko chora Chmurka prosi o litość.
Ciężko chora Chmurka prosi o litość. Bardzo potrzebuje wsparcia 19.11.2024
Walczymy o zdrowie Kacperka…
Aktualizacja 08.11.2024 - Kochani, przychodzę dziś do Was z kolejnymi
Kostek pomału wraca do formy, jednak to nie koniec jego leczenia
Kostek walczy o życie. Wychudzony, słaby, zapchlony z poranioną łapką,