Aktualizacja 30.09.2024 – Wspaniałe wieści! Siwka przeszła już kwarantannę, została zbadana przez weterynarza i na razie odpoczywa. Kiedy, tylko dołączyła do stada, od razu została zauważona przez Marlenkę, którą uratowaliście kilka dni temu. 🐴

Bardzo szybko nawiązała się między nimi przyjaźń. Obie dziewczyny dużo przeszły i są teraz dla siebie dużym wsparciem. Większość dnia spędzają razem, to dwie nowe najlepsze przyjaciółki 💗

Dla Siwki to bardzo wiele znaczy, ponieważ przeszłość wciąż spędza jej sen z powiek. Cały czas czuję od niej ból przeszłości… Nadal widzę tę niepewność w jej oczach. Ta biedaczka po prostu potrzebuje więcej czasu i spokoju, którego u nas będzie miała, ile zapragnie.

Siwka to bardzo sympatyczna i spokojna klacz, nadal nie potrafię zrozumieć, że ktoś tylko dla zarobku chciał pozbawić jej życia… Na szczęście jest już bezpieczna! A to wszystko dzięki Wam! Dziękuję każdemu, kto przyczynił się do uratowania tej wspaniałej klaczy. Podarowaliście jej największy skarb! Gdyby nie Wasze wsparcie, już jej by tutaj z nami nie było, a jej historia zakończona tragicznie. Kochani, jeszcze raz dziękuję w jej oraz swoim imieniu!

Aktualizacja 26.09.2024 – Cudowna wiadomość… Siwka uratowana! Kochani, nie wiem jak Wam dziękować. Nie wierzyłam, że damy radę, sytuacja była naprawdę bardzo zła, ale udało się…

Spłaciliśmy jej życie i tym samym jest w pełni bezpieczna. Jestem Wam tak ogromnie wdzięczna! Niebawem wrócę do Was z kolejnymi informacjami, jak tylko dopniemy formalności. Dziękuję jeszcze raz!!!

Kochani… Siwka uratowana! DZIĘKUJĘ!

Termin spłaty mija za: 
Dni
Godziny
Minuty
Sekundy

Brakująca kwota do wykupu: 0 zł

Termin spłaty: DZISIAJ!

Aktualizacja – Moi drodzy, dzień dobiega końca, a do wykupu Siwki nadal brakuje aż 1400 zł!

Handlarz nie zgodził się na przedłużenie terminu i zagroził, że jeśli nie spłacę jej do końca dnia, to jutro już nie będzie kogo ratować…

Nie udało mi się niestety nic wywalczyć, za co bardzo Was przepraszam. Musimy dziś spłacić bidulkę do końca albo jutro wywiozą ją do ubojni i całe nasze starania przepadną.

Błagam ostatkiem sił o ratunek dla tej bezbronnej dziewczynki, ona nie może trafić do rzeźni, nie może!

Monika

Aktualizacja 25.09.2024 – Kochani, już dziś mija termin spłaty za życie Siwki… I niestety nie ma praktycznie żadnych szans na uzbieranie całej kwoty.

Do wykupu klaczy brakuje aż 3200 zł. To ogromna kwota, przez tydzień nie udało się uzbierać niestety całej sumy, a te kilka godzin, które nam zostały, to zdecydowanie za mało…

Nie wiem, co to będzie, na razie handlarz czeka na rozliczenie, ale czas mamy tylko do końca dnia. Będę starała się zrobić wszystko, żeby chociaż spróbować odroczyć termin jeszcze raz, ale nie wiem, na ile to się zda. Bardzo proszę, tutaj liczy się każda złotówka dla bidulki. Każde udostępnienie jest również dla niej na wagę złota, im nas więcej, tym szanse na ratunek rosną.

Być może się również nie uda… Bardzo martwię się o nią, czeka tam sama już tak długo. Jeśli zawiodę, wybaczcie, ale nic więcej w tej chwili nie jestem w stanie zrobić. Zostały godziny…

Monika

Aktualizacja 19.09.2024 – Siwka uzbierała zaliczkę! Serdecznie wszystkim dziękuję za pomoc, udało się zapłacić na czas. Handlarz zgodził się poczekać ze spłatą aż do środy, więc mamy kilka dni, na zebranie pozostałej kwoty. Proszę, nie zapominajcie jeszcze o niej, to nie jest koniec walki o jej życie. 

Monika

Kochani,
o Siwce usłyszałam pierwszy raz kilka tygodni temu. Handlarz powiedział, że u rolnika jest klacz, która straciła źrebaka i jak tylko skończą prace w polu, jedzie do rzeźni. Zrobiło mi się jej bardzo szkoda, nie mogłam się pogodzić z tym co szykują dla niej ludzie. Powiedziałam, żeby jej nie zabijać, że postaram się ją wykupić. Handlarz nie odzywał się od tego czasu więcej, ale dziś rano zadzwonił i powiedział, że ją przywiózł do siebie. Wycenił jej życie na 7800 zł. Dodał, że jak chce kupić to dzisiaj, do godziny 19, mam mu przywieźć 800 zł zaliczki, wtedy nie załaduje jej na rzeźnie.

Kochani, jestem załamana. Ja mam tylko to jedno zdjęcie Siwki. Handlarz nie chciał mi dorobić nowych,  tylko mi powiedział, że jak przywiozę pieniądze, to sobie sama zrobię. Śmiał się, że jak nie przyjadę to i zdjęcia już nie będą mi potrzebne, bo już mu nic nie pomoże…

Co ja mam robić? Czas na wykup jest taki trudny. Nie mógł trafić gorzej niż właśnie teraz. A to spokojna klacz, mogłaby znaleźć dobry dom, ktoś by ją pokochał, ale szansa na ratunek jest tak mała… Już wstydzę się Was prosić o pomoc, ale wiem, że to dla Siwki jedyna szansa. Przepraszam Was, że znowu piszę o kolejnej tragedii konia. Po prostu tak trudno mi się pogodzić z tym, że Siwkę po latach pracy i ciężkiego życia, zabiją w ubojni dlatego, że umarło jej dziecko. Czy ktoś z Was mógłby wesprzeć biedną Siwkę? Czas na zebranie 800 zł zaliczki jest tylko do godziny 19! Dzisiaj do 19! Spróbujmy jej pomóc. Bardzo proszę.

Monika

Przekaż darowiznę z imieniem SIWKA na konto:
PKO BP : 05 1020 4900 0000 8202 3349 1785
IBAN: PL 05 1020 4900 0000 8202 3349 1785
SWIFT: BPKOPLPW
PayPal: fundacjakonikimoniki@gmail.com
Fundacja KONIKI MONIKI
Zawada Nowa 22, 26-720 Policzna

 

Wyślij SMS o treści

SIWKA

 

na numer 7420

(koszt 4,92 pln)

 

na numer 7911

(koszt 11,07 pln)

 
Regulamin tapet

Ratuję Siwkę

wybierz kwotę

lub

DZIĘKUJĘ ZA POMOC

CZEKAJĄ NA RATUNEK
Previous Post
Newer Post
Cart

Brak produktów w koszyku.