Perełka uwielbia dzieci. Niestety idzie na rzeź

Perełka całe swoje końskie życie woziła na swym grzbiecie dzieci. Była przez nie uwielbiana. Przytulały ją i przynosiły przysmaki. Dzieci biły się o to, kto będzie jeździł na Perełce. Kto z Perełką pójdzie na spacer. Kogo Perełka poliże  i kogo najbardziej kocha. W stajni ją wszyscy cenili bo była oczkiem w głowie. Miała najlepszy boks i zawsze pełną miseczkę. Była szczęśliwa i oddawała to szczęście innym.

Latka leciały a Perełka z roku na rok była coraz słabsza. Już nie była taka piękna, jej sierść straciła połysk, oczy straciły dawny blask a kopytka jakoś już nie chciały tak rączo tuptać.

 Ale serduszko wciąż pompowało w jej żyłach szczęśliwą krew. W swojej główce wciąż była pięknym kucykiem z bajki, kochanym przez wszystkich.

I dla tego stała zdziwiona przed swoją stajenką jak dzieci przeszły koło niej, prawie jej nie zauważając. Poszły do gniadej Krysi i zaczęły ją pieścić.

Perełka myślała, że jej serce pęknie. Wciąż kochała te dzieciaki. Potruchtała powoli za nimi i zaczęła stukać pyszczkiem. Lecz one już nie chciały się bawić z brzydkim kucykiem, z krzywymi kopytkami i sfilcowaną sierścią.

Wróciła do swojej stajenki i cichuteńko zapłakała.

Później już było tylko gorzej i gorzej. Straciła swój kochany boks. Stała teraz sama w szopie za stodołą.

Dla właściciela stajni stała się starym bezużytecznym przedmiotem, który tylko generuje koszty.

Sprzedał ją po cichutku do handlarza a wszystkim powiedział że poszła spędzić starość na zielonych łąkach.

Perełka ze łzami w oczach zapiera się krzywymi kopytkami, gdy ją wpychają do koniowozu. Jej małe końskie serduszko czuje, że rozpoczyna się najgorsza podróż życia.

Podarujmy Perełce starość na zielonych łąkach.

Musimy uzbierać 2.200 zł, aby wykupić Perełkę i przewieźć ją do nas. Potem będą potrzebne pieniądze na diagnostykę weterynaryjną, kowala i dobrą paszę.

Błagamy Was o pomoc!