Aktualizacja 11.06.2025 – Kochani, wielu z Was chciało zmiany imienia naszej malutkiej dziewczynki – Paskudy. Tak więc ogłaszam mini konkurs na imię! Propozycje możecie pisać pod postem do końca tygodnia i najbardziej lubiany komentarz będzie decydujący.

Zachęcam gorąco do udziału!
 
TUTAJ MOŻESZ NAPISAĆ SWÓJ POMYSŁ.

Aktualizacja 08.06.2025 – Kochani, Paskuda, ta mała, wystraszona kucka, którą jeszcze niedawno dzieliły godziny od końca, a dziś jest już z nami. Udało się i to tylko dzięki Wam.

Choć nosi imię Paskuda, w rzeczywistości to przecudna istotka, która swoim spojrzeniem łapie za serce. Jest drobna, chuda, bardzo wycofana. Widać, że wiele w życiu przeszła… Być może zbyt wiele jak na swoje małe serduszko.

Paskuda została już odrobaczona i odwszona, przeszła pierwsze badanie weterynaryjne. Staramy się, by przytyła i poczuła się lepiej, nie tylko fizycznie, ale przede wszystkim psychicznie. Na razie trzyma się z boku, nie szuka kontaktu, ale wierzę, że z czasem… zrozumie, że jest już bezpieczna. Że teraz nikt jej nie skrzywdzi.

Dziękuję Wam z całego serca za to, że ją uratowaliście. Za to, że nie przeszliście obojętnie obok tej malutkiej, przestraszonej duszy.
Dzięki Wam Paskuda ma szansę na nowe życie, spokojne, pełne czułości i zaufania, na które zasługuje jak każde inne zwierzę.

Dziękuję, że jesteście. ❤️
Monika

 

Aktualizacja 30.05.2025 – Kochani, nie wiem jak Wam dziękować… Uratowaliście Paskudę w ostatniej chwili. Dziękuję Wam tak bardzo! Dziś umówię transport i wkrótce wrócę z kolejnymi wieściami. Paskuda potrzebuje szybkiej pomocy, dlatego nie ma co zwlekać. Dzięki Wam dziewczynka wreszcie pozna takie życie, jakie powinna znać od zawsze. Dziękuję jeszcze raz.

Monika

Ogromnie dziękuję za pomoc dla Paskudy!

Termin spłaty mija za: 
Dni
Godziny
Minuty
Sekundy

Brakująca kwota do wykupu: 0 zł

Termin spłaty: DZISIAJ!

Aktualizacja 29.05.2025 – Kochani, jest tragedia. Dałam handlarzowi większą zaliczkę, niż chciał, prosiłam, ale on mówił, że mam się dziś rozliczyć. Krzyczał, że Paskuda na pewno zarazi go świerzbem albo wszami. Rozmawiałam, ale on się nie dał przekonać. Powiedział, że mam być wdzięczna, że czeka, bo „takie truchło nie powinno żyć”.

Kochani, nie możemy jej zostawić, nie teraz! Obiecałam jej, że po nią wrócę, byleby tylko wytrzymała. Powiedziałam, że na pewno są inni ludzie, dla których jej los nie jest obojętny. Że nie wszyscy są tacy jak handlarz.

Proszę, pomóżcie zebrać brakujące 1100 zł. Tyle brakuje, by Paskuda była nasza i miała zapewniony transport. Jeśli się uda, na pewno będą potrzebne też pieniądze na diagnostykę, leczenie i dobre jedzenie. To kolejne wydatki.

Błagam Was – pomóżcie.
Zostało tylko kilka godzin.
Tylko dzisiaj możemy zmienić jej los.

Monika

„Wołają na mnie Paskuda. Bo nie jestem ładna. Bo nie mam wielkich oczu jak źrebak z bajki ani ślicznej grzywy i lśniącego ogona. Mam wyliniałą sierść i każdy brzydzi się mnie dotknąć. Mówią, że mam wszy, świerzb a może jedno i drugie? Nikt nie mówi o mnie „śliczna”. Nikt nie mówił „zostawmy ją, taka wyjątkowa”.
Zawsze tylko: „brzydka”, „nieudana”, „do niczego”. PASKUDNA.

Nie jestem nikomu potrzebna. Nie nadaje się do sportu, nie zarabiałam pieniędzy, nie zachwycałam wyglądem. Stałam gdzieś na końcu, z boku, niewidzialna. A teraz… jestem już tylko „problemem do usunięcia”.

Sprzedali mnie handlarzowi. Mówili, że pojadę do rzeźni. Nie wiem, co tam będzie. Ale wiem, że to koniec. Mam tak strasznie ściśnięty brzuch. Serce mi wali.
Chciałabym jeszcze trochę pożyć. Mam tylko rok, to tak mało. Nie jestem ładna, wiem. Ale czuję tak samo, jak te piękne. Te, które ktoś głaszcze i całuje w chrapy. Te, którym ktoś mówi: „zostaniesz tu na zawsze”.
A ja? Czy naprawdę zasługuję na śmierć tylko dlatego, że nie jestem brzydka? Błagam, jeśli możesz – pomóż mi. Nie mam nikogo poza Wami. Jeśli nikt się o mnie nie upomni, jutro pojadę na rzeź.”
– Paskuda

Kochani,
był u mnie handlarz, od którego wykupiłam kiedyś osiołka, gdy otworzył samochód moje serce pękło. Stała tam straszna bidulka. Kucka, nie miała nawet roczku. Handlarz powiedział, że jak ja nie wezmę to nikt nie weźmie, bo taka paskudna. Podeszłam do niej, to końskie dziecko.

Była przestraszona, chciałam ją przytulić, ale ona uciekała ze strachu. Dopiero po chwili wyciągnęła na moment małe chrapki w moją stronę, ale szybko się odsunęła. Bała się po prostu.

Spytałam, ile trzeba za nią zapłacić, handlarz powiedział, że jak dam 1300 zł zaliczki, to poczeka na resztę pieniędzy. Prosiłam, ale nie chciał jej zostawić bez zaliczki. Zatrzasnął stalowy trap i zabrał tę bidulkę ze sobą. Powiedział mi tylko, że jak w środę nie dam zaliczki, to w czwartek wiezie ją do rzeźni.

Kochani, błagam o ratunek. To młoda klacz, zaniedbana, ale przecież można ją odkarmić, można o nią zadbać, wyleczyć zmiany skórne, odrobaczyć. Nie możemy przecież tego maleństwa tak zostawić bez żadnej pomocy.

Mamy czas tylko do wieczora.

Przekaż darowiznę z imieniem PASKUDA na konto:
PKO BP : 05 1020 4900 0000 8202 3349 1785
IBAN: PL 05 1020 4900 0000 8202 3349 1785
SWIFT: BPKOPLPW
PayPal: fundacjakonikimoniki@gmail.com
Fundacja KONIKI MONIKI
Zawada Nowa 22, 26-720 Policzna

 

Wyślij SMS o treści

PASKUDA

 

na numer 7420

(koszt 4,92 pln)

 

na numer 7911

(koszt 11,07 pln)

 
Regulamin tapet

Ratuję Paskudę

wybierz kwotę

lub

DZIĘKUJĘ ZA POMOC

CZEKAJĄ NA RATUNEK
Previous Post
Newer Post
Cart

Brak produktów w koszyku.