Aktualizacja 23.12.2024 – Kochani, dzisiaj przychodzę do Was z cudownymi wieściami! Do stada dołączyły trzy niedawno uratowane dziewczynki. Dwie ośliczki: Lusia i Sabinka oraz kucka Pysia. Wszystkie są już po kwarantannie, wizycie weterynarza oraz kowala. Od początku złapały ze sobą dobry, cały czas trzymają się razem i wspierają jak najlepsze przyjaciółki. 💗
Te trzy niezwykłe dziewczyny mogą w końcu cieszyć się spokojem i miłością. Są ogromnie wdzięczne za podarowane im życia, mimo trudnych doświadczeń, lgną do ludzi, szukając bliskości i czułości.
Basia nie mogła oprzeć się ich urokowi i od razu wyściskała dziewczynki i obdarowała pysznymi przysmakami. 💖
W okresie świątecznym dzieją się cuda, a tego cudu dokonaliście Wy! Za co jestem Wam wdzięczna z całego serca. Już jutro Wigilia i dzięki Wam Sabinka, Lusia i Pysia spędzą ją razem! Bezpieczne!
Aktualizacja 17.12.2024 – Moi drodzy! Bardzo dobra wiadomość z samego rana o Lusi! Uratowaliście ośliczkę w ostatniej chwili, za co z całego serca Wam dziękuję. Ja zajmę się teraz transportem i niebawem wrócę do Was z kolejnymi wieściami o naszej nowej przyjaciółce. Nie wiem jak Wam dziękować… Ona sama nie miała żadnych szans, ale dzięki Wam, dostała bilet do nowego życia. Jeszcze dziś wszystko umówię. Dziękuję!
LUSIA NIE POJEDZIE DO RZEŹNI. Podarowaliście jej życie!
Termin spłaty mija za:
Brakująca kwota do wykupu: 0 zł
Termin spłaty: DZISIAJ!
Aktualizacja 16.12.2024 – Kochani, to ostatnie godziny na spłatę Lusi! Do wykupu ośliczki brakuje 800 zł. Mamy czas do końca dzisiejszego dnia na jej rozliczenie, inaczej handlarz wywiezie ją jutro z samego rana na mięso. Wiem, że ten tydzień będzie bardzo, bardzo trudny, bo mamy ogromną ilość zwierząt do rozliczenia i nie wiem, czy nie zawiodę. Za tydzień święta, obawiam się najgorszego, że teraz kiedy wszyscy są zajęci przygotowaniami, nie będą mieli ochoty pomóc. Może tak być…
Lusia wciąż tam czeka, to jej jedyna i ostatnia szansa na ratunek. Ośliczka cierpi i zapewne wciąż drży ze strachu przed zbliżającym się mrokiem. Nie chcę nawet wiedzieć, jak bardzo się boi… Proszę, pomóżcie ją uratować. Ona też zasługuje na to, by żyć.
Monika
Aktualizacja 14.12.2024 – Moi drodzy, dziękuję Wam z całego serca za pomoc dla Lusi, mamy zaliczkę, a nawet więcej! Do spłaty pozostało jeszcze 1400 zł + dojdzie koszt transportu. Termin niestety już w poniedziałek, bo handlarz chce się jej pozbyć jak najszybciej… Bardzo proszę, pamiętajcie o niej przez weekend. To tylko dwa dni.
Monika
Kochani, nie mam na to popołudnie dla Was dobrych wieści. Handlarze w ostatnim czasie powariowali i wysyłają wszystko, co wpadnie im w ręce od razu na ubój. Kolejną bidą, która za kilka godzin ma wyjechać, jest Lusia, ośliczka, o której nie wiem praktycznie nic.
Byłam na miejscu rozliczyć się do końca za zwierzęta i wtedy ją prowadzili. Na sznurze, prosto do obórki, w której Lusia wyczekuje już swojej śmierci. Bez szans na ratunek…
Coś we mnie pękło, mimo że doskonale wiem, jak ogromnie przytłacza nas aktualna ilość zwierząt potrzebujących ratunku. Wiem, ale nie potrafiłam odmówić jej pomocy. Spojrzała na mnie ukradkiem, po czym jej zrezygnowany wzrok znów powędrował na ziemię. Spytałam handlarza ile by chciał, bym miała możliwość ją od niego odkupić. Zaśmiał się i powiedział, że wieczorem jedzie, jest już wyszykowana do transportu i nie ma o czym rozmawiać. Wyjęłam z kieszeni ostatnie 200 zł, jakie miałam i spytałam, czy jeśli dopłacę mu jeszcze 500 do końca dnia, to da jej szansę. Wziął pieniądze bez odpowiedzi i poszedł. Zdążyłam wrócić do domu i od razu do Was napisać o całej sytuacji.
Jest popołudnie, Lusia za kilka godzin jedzie, ale jeśli dopłacę 500 zł, odroczymy jej wyrok. Dostanę wtedy kilka dni na spłatę. Handlarz obiecał, że da mi czas na rozliczenie, ale maksymalnie do świąt, bo on chce mieć święty spokój przez ten czas i nie zamierza się przepracowywać. Do tego liczy na duży i szybki zysk, więc zwierzęta w tym miesiącu wyjeżdżają stąd hurtowo…
Przepraszam Was za ten niespokojny czas, nie wiem jak to wszystko pogodzić. Jest bardzo źle, ale muszę spróbować pomóc Lusi. Ośliczka ma jeszcze szansę, ale musimy zebrać te 500 zł…
Proszę o udostępnienia i pomoc, im nas więcej, tym szanse na ratunek rosną.
Monika
Przekaż darowiznę z imieniem LUSIA na konto:
PKO BP : 05 1020 4900 0000 8202 3349 1785
IBAN: PL 05 1020 4900 0000 8202 3349 1785
SWIFT: BPKOPLPW
PayPal: fundacjakonikimoniki@gmail.com
Fundacja KONIKI MONIKI
Zawada Nowa 22, 26-720 Policzna
Wyślij SMS o treści
LUSIA
na numer 7420
(koszt 4,92 pln)
na numer 7911
(koszt 11,07 pln)
Regulamin tapet
Ratuję Lusię
DZIĘKUJĘ ZA POMOC
CZEKAJĄ NA RATUNEK
Kubuś i jego braciszek Kacperek o świcie jadą do rzeźni…
Kubuś i jego braciszek Kacperek o świcie jadą do rzeźni...
Jadzia uratowana! Teraz musimy ją wyleczyć!
Aktualizacja 10.01.2024 - Kochani, uratowaliście Jadzię! Kucka jest w pełni
Ludzie, którym Biały był wierny do samego końca, odesłali go na pewną śmierć.
Ludzie, którym Biały był wierny do samego końca, odesłali go
To jedyna nadzieja na ratunek kulawej Buni… W CZWARTEK OSTATECZNY TERMIN SPŁATY
To jedyna nadzieja na ratunek kulawej Buni... W CZWARTEK OSTATECZNY
Pomoc dla uratowanych przed rzeźnią zwierząt. Ta zima może być jedną z trudniejszych…
Pomoc dla uratowanych przed rzeźnią zwierząt. Ta zima może być
Uratowana Melka prosi o wsparcie leczenia!
Aktualizacja 02.12.202 - Wieści, wieści, wieści! Kochani, pewnie zastanawiacie się