29.07.2022 – Kochani, Maja jest już że mną! Niedawno przyjechała i właśnie zapoznaje się z nowym miejscem. Ogromnie Wam dziękuję za pomoc dla biedaczki, dzięki trosce i wsparciu ma ona teraz nowe, z pewnością dużo lepsze życie przed sobą.
Wkrótce zajmie się nią weterynarz oraz kopytom przyjrzy kowal. Potem już tylko i wyłącznie od niej samej będzie zależało jak spozytkuje swój czas! Dziękuję!
Jeśli masz pytania, zadzwoń do mnie – Monika 570 666 540
Dziękuję za pomoc.
Maja z dnia na dzień straciła dom i stanęła w kolejce po śmierć. PILNE!!
25.07.2022 – Niestety nie udało się zebrać pełnej kwoty dla Mai. Nie wiele osób chce uratować biedaczkę przed rzeźnią. Zbiórka na nią idzie bardzo słabo, lecz emocje biorą górę i w tym momencie handlarz dał mi jeszcze 3 dni (do 28.07) by uzbierać brakujące 700 zł. Tyle dzieli Maję od wolności.
Proszę Was z całych sił, pomóżcie uratować Maję przed śmiercią. Tak nie wiele ją dzieli już od tego, by była bezpieczna…
Koszt wykupu i transportu: 7500 zł
Termin spłaty 28.07.2022
Aktualizacja 21.07.2022 PILNE!!! Jutro muszę zapłacić resztę pieniędzy za życie Mai. Wciąż wierzę że się uda. Musi się udać. Wiem, że są wakacje i jesteście w rozjazdach. Ale pomóżcie mi uratować tą bidulkę.
15.07.2022 – Bardzo dziękuję za pomoc i wsparcie dla Mai. Wpłaciłam całą zaliczkę i Maja dostała dodatkowy tydzień na zebranie pozostałej kwoty. Do 22.07 (piątek) muszę dopłacić resztę. To wciąż duża kwota, ale wierzę że wspólnie uda nam się sprawić, by Maja mogła w końcu poczuć się bezpiecznie.
Życie ma do to siebie, że kiedyś musi się skończyć. Wiele razy słyszałam już, że starość Bogu się nie udała.
Poznajcie Maję, już nie najmłodszego konia, który od zawsze miał jeden dom, jednego właściciela i jedną drogę do celu.
Maja bardzo dobrze radziła sobie z wiejskim problemami życia codziennego. Jej opiekun zawsze mógł liczyć na jej pomoc, nie raz ciągnęła wóz z drewnem z lasu, nie raz woziła okoliczne dzieci i młodzież na swoim grzbiecie, robiła wszystko najlepiej, jak umiała, nie licząc na więcej, niż mogła dostać. Choć jej życie upłynęło w całości na pracy w gospodarstwie i każdy myślał, że Maja dożyje końca swoich dni wśród tych samych ludzi, to tego, co się wydarzyło później, nie spodziewał się nikt.
Gospodarz się zestarzał, nie miał już siły opiekować się Mają, która również zaczęła wymagać więcej troski, niż wcześniej co tylko przyspieszyło proces pozbycia się jej na zawsze. Nie wiele myśląc nad tym, co słuszne, wykonał dwa telefony, a następnego dnia Maja już była bezdomna i porzucona w handlarskiej komórce. To tutaj zakończyła się jej długa historia, która niestety nie jest happy endem. Choć możemy to jeszcze zmienić.
Chcę pomoc Mai i ją wykupić, nim trafi pod rzeźnicki nóż. Jeśli uda mi się do czwartku 14.07 zebrać 2000 zł zaliczki, uda się odroczyć wykonanie wyroku Mai. Potem dostanie jeszcze kilka dni na zebranie reszty kwoty. Będzie mogła wraz z innymi moimi podopiecznymi odkrywać życie na nowo. Robić to, na co ma tylko ochotę, a przede wszystkim nie martwić się o jutro i żyć jak nigdy dotąd. W spokoju i ciszy, o której zapewne do tej pory jedynie śniła. Stoją przed nią dwie możliwości. Która dojdzie do skutku? To już zależy, od ludzi dla których los zwierząt takich jak Maja nie jest obojętny… Dołączysz do ratunku dla Mai? To dla niej jedyne wyjście i szansa na życie.
Przekaż darowiznę z imieniem Maja na konto:
PKO BP : 05 1020 4900 0000 8202 3349 1785
PayPal: fundacjakonikimoniki@gmail.com
Fundacja KONIKI MONIKI
Zawada Nowa 22, 26-720 Policzna
Ratuję Maję
DZIĘKUJE ZA POMOC
CZEKAJĄ NA RATUNEK
Chmurka budzi obrzydzenie, jutro rano zostanie zabita! DZIŚ TERMIN SPŁATY.
Niewyobrażalna tragedia Chmurki. Mamy kilka godzin by zebrać na jej
Kostek pomału wraca do formy, jednak to nie koniec jego leczenia
Kostek walczy o życie. Wychudzony, słaby, zapchlony z poranioną łapką,