Aktualizacja 14.04.2025 – Kochani, dziś chcę opowiedzieć Wam o Kukułce!
Jest jest po wizycie lekarza i kowala. Ma na zadniej, prawej zadniej nodze dużą grudę. Jest w trakcie leczenia i mam nadzieję, że za kilka tygodni nie będzie śladu po chorobie. Przyjechała też z kopytami w tragicznym stanie, kowal już ją rozczyścił ale przez najbliższe miesiące będzie trzeba o nie szczególnie dbać. Kulawizna, z którą do mnie trafiła znacznie się zmniejszyła i lekarz powiedział, że jeśli leczenie będzie kontynuowane, a kopyta zadbane, koń wróci niebawem do pełni zdrowia.
Niebawem spotka się ze swoją córeczką Zuzanką. Zuzanka przeszła w klinice dla koni operację desmotomi 1 noga, jest w trakcie rehabilitacji, mam nadzieję, że ona również będzie zdrowa i obie będą mogły się rozglądać za wspaniałym domem.

Z całego serca dziękuję za wsparcie, za każdą złotówkę, za każdą myśl i udostępnienie. To właśnie Wy daliście Kukułce szansę – na leczenie, na powrót do zdrowia, na życie. Dziękuję, że jesteście. 💛
Aktualizacja 08.04.2025 – Kochani, Kukułka jest bezpieczna! 💛
Nie wiem, jak Wam dziękować… Dzięki Waszemu wsparciu udało się ją w pełni spłacić! Jeszcze dziś umawiam transport i niebawem wrócę do Was z kolejnymi wieściami.
Z całego serca – DZIĘKUJĘ!
Monika
Cud dla Kukułki! Dziękuję Wam z całego serca!
Termin spłaty mija za:
Brakująca kwota do wykupu: 0 zł
Termin spłaty: DZISIAJ!
Aktualizacja 07.04.2025 – Kochani…
Zostały już tylko ostatnie godziny, by ocalić Kukułkę.
Czas nieubłaganie dobiega końca, a do pełnej spłaty wciąż brakuje 1500 zł + dojdzie koszt transportu.
Kukułka nie prosi o wiele – chce tylko znów być blisko swojej córki. Żyć w spokoju, z dala od lęku, złości i bólu. To wszystko jest tak blisko… i jednocześnie tak daleko.
Kochani, proszę z całego serca – pomóżcie nam dokończyć tę walkę. Udostępnijcie, przekażcie choć symboliczną złotówkę. Dla Kukułki to naprawdę może być wszystko.
Monika
Aktualizacja 03.04.2025 – Kochani, dziękuję! Udało się zebrać drugą ratę dla Kukułki. Ostateczny termin spłaty handlarz wyznaczył na poniedziałek. W tej chwili brakuje jeszcze 2100 zł oraz dojdzie koszt transportu. Mamy kilka dni, które będą kluczowe.
Monika
Aktualizacja 02.04.2025 – Kochani, dziś upływa termin spłaty raty za życie Kukułki – mamy Zuzanki. Klaczy, która nie prosi o nic, tylko o jedną szansę. Szansę, by znów być z córką, którą brutalnie jej odebrano. Szansę, by nie odejść w ciszy i zapomnieniu.
Zegar tyka bezlitośnie. Do zaliczki brakuje jeszcze 1500 zł, a zostały już tylko ostatnie godziny. Handlarz nie zaczeka, powiedział, że albo cała kwota dziś, albo Kukułke wywozi. Nie będzie litości. Nie będzie kolejnego „jeszcze jeden dzień”.
Sytuacja jest dramatyczna… Tak blisko i tak daleko jednocześnie. Nie wiem już, gdzie szukać ratunku. Nie wiem, czy się uda. Ale wiem, że nie mogę przestać walczyć, dopóki tli się choćby iskierka nadziei.
Proszę Was, z całego serca. Pomóżcie.
Nie pozwólmy, by Zuzanka została już na zawsze sama. Nie pozwólmy, by serce matki przestało bić tylko dlatego, że nikt nie zapłacił na czas. Jeszcze możemy to zmienić.
Monika
Aktualizacja 29.03.2025 – Kochani, zaliczka za życie Kukułki wpłacona! Dziękuję serdecznie za pomoc. Do środy mamy czas na zebranie drugiej raty. Proszę, pamiętajcie o niej przez ten czas…
Monika
Kochani… Piszę ten apel z bijącym sercem, bo czas ucieka, a stawka jest ogromna – życie i coś więcej… możliwość, by matka i córka znów były razem. Czy to nie brzmi jak coś, co każdemu powinno się po prostu należeć? Zuzankę już znacie. Niepełnosprawną klacz, którą ledwo uratowaliśmy spod noża rzeźnika.

Ale wtedy nie wiedzieliśmy, że ona… nie była sama. Że obok była jej mama – Kukułka. Sprzedane razem. Wydane handlarzowi przez jedną osobę. Dwa życia, dwa serca, które dla kogoś znaczyły tak mało, że oddał je na śmierć bez zawahania. Dla pieniędzy.
Zuzanka była słabsza, kulejąca. Skreślona jako pierwsza. Nieopłacalna. Kukułka – zdrowsza, silniejsza, jeszcze „użyteczna” została na dłużej. Handlarz liczył, że na niej zarobi więcej. Ale los zadrwił i z niej też. Kiedy zaczęła kuleć… przestała być towarem. Stała się problemem. I wtedy zadzwonił.
„To mama tej twojej Zuzanki. Chcesz ją?”
Nie mogłam powiedzieć nie. Nie mogłabym potem spojrzeć Zuzance w oczy, wiedząc, że nie spróbowałam ocalić jej mamy.
Ale dziś nie wystarczą dobre chęci. Potrzebne są pieniądze. Handlarz za życie Kukułki chce 7000 zł. Da mi kilka dni na spłatę reszty, ale tylko jeśli dziś, do końca dnia – wpłacę 1000 zł zaliczki.
Czas płynie. Nie mam żadnego planu B. Nie wiem, czy zdążymy. Nie wiem, czy ktoś jeszcze zechce mnie wysłuchać. Ale wiem jedno, jeśli nie spróbujemy, jutro Zuzanka znów zostanie sama. I tym razem… już na zawsze.
Kochani, błagam Was o pomoc. To nie jest tylko ratunek dla jednego życia. To szansa na coś więcej – na to, by dwie skrzywdzone dusze znów mogły być razem. W bezpiecznym miejscu. Bez bólu, bez strachu. Z miłością, na jaką zasługują.
Nie pozwólmy, by Kukułka zniknęła z tego świata jak niepotrzebna rzecz. Pomóżcie mi ją uratować. Proszę…
Monika
Przekaż darowiznę z imieniem KUKUŁKA na konto:
PKO BP : 05 1020 4900 0000 8202 3349 1785
IBAN: PL 05 1020 4900 0000 8202 3349 1785
SWIFT: BPKOPLPW
PayPal: fundacjakonikimoniki@gmail.com
Fundacja KONIKI MONIKI
Zawada Nowa 22, 26-720 Policzna
Wyślij SMS o treści
KUKUŁKA
na numer 7420
(koszt 4,92 pln)
na numer 7911
(koszt 11,07 pln)
Regulamin tapet
Ratuję Kukułkę
DZIĘKUJĘ ZA POMOC
CZEKAJĄ NA RATUNEK
Wielkanocna nadzieja dla chorej Kluski. Proszę o pomoc!
Wielkanocna nadzieja dla chorej Kluski. Proszę o pomoc! Termin spłaty
Chory Klapcio ma wyrok. Tuż po świętach trafi do rzeźni.
Chory Klapcio ma wyrok. Tuż po świętach trafi do rzeźni. Termin spłaty
ŹREBNA KULKA Z WYROKIEM ŚMIERCI. Proszę o pomoc!
ŹREBNA KULKA Z WYROKIEM ŚMIERCI. ZALICZKA WPŁACONA. MAMY CZAS DO
Faktury za leczenie przekroczyły 45 000 zł – błagam o pomoc ‼️
Faktury za leczenie przekroczyły 45 000 zł – błagam o
DZIŚ TERMIN GAJUSIA. BRAKUJE ZBYT WIELE… BŁAGAM O POMOC!
DZIŚ TERMIN GAJUSIA. BRAKUJE ZBYT WIELE... BŁAGAM O POMOC! Termin