Aktualizacja 07.02.2025 – Kochani, Kubuś i Kacperek są już po kwarantannie i oficjalnie dołączyli do stada. Jeszcze niedawno ich życie wisiało na włosku. Handlarz chciał sprzedać je do rzeźni, gdyby nie Wasza pomoc już by ich z nami nie było.

Teraz chłopcy są bezpieczni, otoczeni troską i miłością. Stado przyjęło ich ciepło i przyjaźnie, dając im przestrzeń, by mogły odnaleźć się w nowej rzeczywistości.

Osiołki są jeszcze lekko wystraszone, w ich życiu ostatnio dużo się wydarzyło, wszystko jest teraz dla nich nowe. Mimo trudnych przeżyć widać w nich ogromną ciekawość i chęć kontaktu z ludźmi.

Nie rozumiem, jak ktoś mógł chcieć im zrobić krzywdę. Jak można było spojrzeć im w oczy i skazać na śmierć… Ale dzięki Wam już nie muszą się bać. Dzięki Waszemu ogromnemu wsparciu i zaangażowaniu mają przed sobą cudowną i spokojną przyszłość.

Z całego serca Wam za to dziękujemy! 🫏 

Aktualizacja 17.01.2025 – Moi drodzy, uratowaliście Kacperka i Kubusia!!! To cud, bo inaczej nazwać tego nie można. Brakowało tak wiele, ja już wątpiłam, że damy radę, ale Wy jak zwykle nie zawiedliście, za co z całego serca Wam dziękuję. Jeszcze dziś umówię transport dla chłopców i niebawem wrócę do Was z kolejnymi wieściami. Dziękuję w swoim oraz ich imieniu!

Monika

Kubuś i Kacperek wrócą z nami! Dziękuję Wam!

Termin spłaty mija za: 
Dni
Godziny
Minuty
Sekundy

Brakująca kwota do wykupu: 0 zł

Termin spłaty: DZISIAJ!

Aktualizacja 16.01.2025 – Ostatnie godziny Kacperka i Kubusia. Nie uratujemy ich, brakuje zbyt wiele…

Kochani, to ostatnie godziny Kubusia i Kacperka! Osiołkom do wykupu brakuje na daną chwilę aż 2200 zł. To prawdopodobnie zbyt wiele. Nie mam pojęcia czy uda się ich uratować. Do tego dojdzie jeszcze 800 zł do transportu chłopczyków. Koszta są ogromne, ale tutaj chodzi aż o dwa życia, nie mogę teraz odpuścić, przecież oni sobie sami nie poradzą. Nie mają żadnych szans na przeżycie, jeśli odwrócimy wzrok…

Kochani, Kacperek i Kubuś na nas liczą. Wszystko w naszych rękach, jeśli dziś nie uda się zebrać tych pieniędzy na ich wykup, to jutro ich już tutaj nie będzie… Zostaną jedynie smutnym wspomnieniem. Błagam, niech ten apel dotrze do jak największej ilości osób, oni też zasługują na życie!

Jeśli jednak się nie uda, nie wiem, jak dalej to wszystko będzie wyglądało. Kacperek i Kubuś kolejnej szansy nie dostaną…

Monika

Aktualizacja 15.01.2025 – Moi Drodzy, udało się!!! Zebraliśmy całą zaliczkę dla osiołków. Handlarz zgodził się poczekać z rozliczeniem do czwartku. Jutro musimy spłacić ich życie w całości. W tej chwili brakuje 3400 zł, oraz dojdzie koszt transportu. Wiem że to tylko jeden dzień, ale mam nadzieję że uda się im pomóc. Musi…

Monika 

Aktualizacja 14.01.2025 – Kochani, zostały już ostatnie godziny do rozliczenia zaliczki za życie Kacperka i Kubusia. Dwa osiołki wciąż nie uzbierały całej sumy… Brakuje jeszcze 800 zł. Nie wiem już co robić, przepraszam Was najmocniej za swoją natarczywość, ale tylko tak możemy ich uratować. Tylko tak sprawimy, że bracia nie trafią do rzeźni…

Nie wiem, czy jeszcze ktokolwiek zechce im pomóc, ale nie mam wyjścia i muszę Was prosić o wsparcie. Nikt inny już do nich nie przyjdzie z ratunkiem, nikt ich nie zechce, nikt nie wyciągnie pomocnej dłoni. Kubuś nie obroni swojego małego braciszka, we dwoje nie mają żadnych szans na przeżycie. Boję się że nie damy rady…

Proszę, błagam. Ratujmy ich! Zostały ostatnie godziny, a wciąż brakuje tak wiele.

Monika

Kochani, na samochodzie u handlarza czekają zapakowane już dwa osiołki, którym życie chcą odebrać już za kilka godzin… Bo jutro z samego rana o świcie wyjeżdżają do rzeźni.

To bracia, Kubuś i Kacperek. Nie mam niestety żadnych zdjęć, prócz tych, które widzicie. Zrobił je dla mnie handlarz i dodał, że nie da im żadnego dodatkowego czasu, jeśli nie zdążę zapłacić w terminie. Chce za oba 2900 zł zaliczki płatne do końca dzisiejszego dnia. Ich życie to koszt 6900 zł.  Nic więcej nie da się zrobić…

Przepraszam Was z całego serca za ten krótki i chaotyczny tekst, ale nie mamy czasu, by czekać. Błagałam go, by dał mi chociaż jeden dzień więcej, ale on kategorycznie odmówił i dodał, że one już czekają, on ich ściągał z ciężarówki dla mojego „widzimisię” nie będzie, bo szkoda jego energii. Nie wierzy, że uda się zebrać dla nich pieniądze na czas…

Moi drodzy, Kubuś to ten większy osiołek, Kacperek to jego mniejszy braciszek. Mają jedynie siebie i wyrok śmierci. Ich sytuacja jest tragiczna, są praktycznie o krok od śmierci, kilka chwil od wyjazdu do ubojni, gdzie litości nie pozna nigdy żadne zwierze. Nieważne coby miało na swoją obronę…

Błagam Was dziś z całego serca o pomoc dla rodzeństwa osiołków. Błagam, póki jeszcze jest o kogo walczyć… Choć czy się uda, nie wiem, mimo że tak bardzo chciałabym w to wierzyć.

Monika

Przekaż darowiznę z imieniem BRACIA na konto:
PKO BP : 05 1020 4900 0000 8202 3349 1785
IBAN: PL 05 1020 4900 0000 8202 3349 1785
SWIFT: BPKOPLPW
PayPal: fundacjakonikimoniki@gmail.com
Fundacja KONIKI MONIKI
Zawada Nowa 22, 26-720 Policzna

 

Wyślij SMS o treści

BRACIA

 

na numer 7420

(koszt 4,92 pln)

 

na numer 7911

(koszt 11,07 pln)

 
Regulamin tapet

Ratuję Kacperka i Kubusia

wybierz kwotę

lub

DZIĘKUJĘ ZA POMOC

CZEKAJĄ NA RATUNEK
Previous Post
Newer Post
Cart

Brak produktów w koszyku.