Aktualizacja 05.03.2025 – Kochani, niosę do Was kolejne wieści o naszej Kini. W tej chwili klacz przebywa w klinice, gdzie lekarz robi wszystko, co może, by jej pomóc. Jej stan jest bardzo poważny. Z ropnia spuszczono kilkadziesiąt litrów ropy. Rokowanie jest niestety ostrożne…

Trzymajcie kciuki co sił.

Aktualizacja 05.03.2025 – Kochani, udało się! ❤️

Kinia jest bezpieczna! Dzięki Wam, Waszej determinacji i ogromnym sercom, dziś możemy odetchnąć z ulgą. Nie potrafię wyrazić, jak bardzo jestem wdzięczna za Wasze wsparcie i każdą złotówkę, która pomogła ocalić jej życie.

Kinia nie musi się bać, co ją czeka. Przed nią leczenie i odpoczynek, ale co najważniejsze – życie.

Z całego serca Wam dziękuję. To kolejny cud, który wydarzył się dzięki Wam. Niedługo wrócę z kolejnymi informacjami o Kini.

Monika

UDAŁO SIĘ! KINIA URATOWANA!

Termin spłaty mija za: 
Dni
Godziny
Minuty
Sekundy

Brakująca kwota do wykupu: 0 zł

Termin spłaty: DZISIAJ!

Aktualizacja 04.03.2025 – Kochani, to już dziś…

Nie wiem, co mam napisać. Boję się, że nie zdążymy, że te 1200 zł to mur nie do przeskoczenia. Dziś mija termin spłaty Kini. Handlarz nie chce już słuchać, nie interesuje go, ile miłości otrzymała od Nikoli, ile radości wniosła do jej życia, ani że jest chora i wymaga leczenia. Dla niego liczą się tylko pieniądze.

Powiedział jasno – do końca dnia musi mieć całą kwotę, albo wywozi Kinie. A wtedy jej los będzie przesądzony. Nie możemy na to pozwolić.

Kinia jest ciężko chora. Potrzebuje opieki, leczenia, miłości, a nie bezdusznej rzeźni. To nie może się tak skończyć. Zostały tylko godziny. Nie wiem, co będzie, jeśli nie zdążymy. Proszę, pomóżcie. Nie mogę powiedzieć Nikoli, że to koniec… 

Monika

Aktualizacja 01.03.2025 – Kochani, nie wiem jak Wam dziękować. Zebraliśmy zaliczkę dla Kini i tym samym udało się odroczyć termin. Handlarz poczeka na kolejną ratę do wtorku. Bardzo proszę, pamiętajcie o niej przez ten czas. Nie możemy pozwolić, by ją zabito…

Monika

Kochani moi, w ubiegłym roku na targ koni do Pajęczna została przywieziona Kinia. Wielka, ciężka klacz zimnokrwista. Klacz niebywale spokojna i poczciwa. Na ten sam targ z rodzicami przyjechała Nikola. Oni wszyscy przyjechali do Kini. Nikola znała Kinie od dawna i kochała ją tak, jak kochać konia potrafią tylko małe dziewczynki. Wtulona w swoją końską przyjaciółkę, która stała w oczekiwani na klienta uwiązana do rury między innymi końmi. Z rękami wplecionymi w jej jasną grzywę, zalewała się łzami bo wiedziała, że rodziców nie stać na zakup Kini, a klacz zimnokrwista, nieźrebna, niż znajdzie klienta innego niż ubojnia.

Znałam handlarza, który wystawiał na sprzedaż Kinie, od niego czasem konie. Wiedząc o sytuacji nie mogłam przejść obojętnie i zostawić Kini i Nikoli. Ustaliliśmy cenę, dałam handlarzowi zaliczkę. Do spłaty zostało 10000, które zgodził się rozłożyć na raty. Kinia prosto z targu została przewieziona do domu Nikoli i jej rodziców, którzy mają inne konie. Radości nie było końca.

Przez te kilka miesięcy handlarz kilkukrotnie upominał się o spłatę klaczy. Dawałam mu niewielkie raty, a że wykupowaliśmy od niego inne konie, ustępował i czekał dalej na pieniądze. Nie był zadowolony ale skoro zarabiał, przystawał na moje warunki.

Liczyłam, że pomału, pomału uda mi się Kinię spłacić bez robienia kolejnej zbiórki. Koń cały czas miał ogrom miłości i cudowną opiekę Nikoli i jej rodziny, więc byłam spokojna.
Ale sytuacja się zmieniła.

Kinia od jakiegoś czasu zaczęła chorować, kilkukrotnie kolkowała, a ostatnio lekarz znalazł dużego ropnia koło macicy i ocenił jej stan jako poważny, a rokowanie niepewne. Leczenie trwa, ale handlarz wiedząc o chorobie zażądał spłaty Kini, bojąc się, że jeśli stanie się coś złego on nie odzyska pieniędzy.

Kochani, przepraszam za kolejną zbiórkę, kolejną prośbę. Miałam nadzieję, że pomału spłacę Kinię do końca bez pisania do Was o wsparcie. Ale sytuacja się skomplikowała. Handlarz chce resztę pieniędzy na już, zostało 4800 zł, dziś muszę mu dać połowę tej kwoty, a po niedzieli resztę.

Kochani, proszę z całego serca ratujcie. Kinia jest bardzo chora, Nikola i jej rodzice bardzo przeżywają to co się dzieje, a handlarz w obecnej sytuacji nie ustąpi.

Przekaż darowiznę z imieniem KINIA na konto:
PKO BP : 05 1020 4900 0000 8202 3349 1785
IBAN: PL 05 1020 4900 0000 8202 3349 1785
SWIFT: BPKOPLPW
PayPal: fundacjakonikimoniki@gmail.com
Fundacja KONIKI MONIKI
Zawada Nowa 22, 26-720 Policzna

 

Wyślij SMS o treści

KINIA

 

na numer 7420

(koszt 4,92 pln)

 

na numer 7911

(koszt 11,07 pln)

 
Regulamin tapet

Ratuję Kinię

wybierz kwotę

lub

DZIĘKUJĘ ZA POMOC

CZEKAJĄ NA RATUNEK
Previous Post
Newer Post
Cart

Brak produktów w koszyku.