Aktualizacja 29.04.2025 – Kochani, udało się! Kiełka spłacona do końca… Łatwo nie było, ale na szczęście jak zwykle nie zawiedliście. Dziękuję za każde wsparcie i pomoc, jeszcze dziś umówię dla niej transport i niebawem wrócę do Was z kolejnymi wieściami.
Monika
Kiełka uratowana! Dziękuję Wam z całego serca za pomoc!
Termin spłaty mija za:
Brakująca kwota do wykupu: 0 zł
Termin spłaty: DZISIAJ!
Aktualizacja 28.04.2025 – Kochani… to ostatnie godziny na ratunek źrebnej Kiełki.
Czas nieubłaganie ucieka, a do jej wykupu wciąż brakuje aż 2400 zł.
Nie wiem, czy te kilka godzin, które nam zostały, wystarczy, by zebrać tak ogromną kwotę. Boję się, że tym razem może się nie udać… Boję się, że czasu jest po prostu zbyt mało. A przecież tu chodzi o dwa życia – o Kiełkę i maleństwo, które nosi pod sercem.
Kochani, błagam Was z całego serca – nie zostawiajmy jej teraz, nie pozwólmy, by ostatnie chwile jej życia minęły w samotności, strachu i bólu. Ona naprawdę nie ma nikogo poza nami. Jeszcze możemy to zmienić, ale musimy działać teraz. Proszę, pomóżcie.
Udostępnijcie, wpłaćcie symboliczną złotówkę, powiedzcie o niej innym. Dla niej – to życie albo śmierć.
Monika
Aktualizacja 25.04.2025 – Kochani, dziękuję z całego serca za pomoc dla Kiełki. Dzięki Wam udało się zebrać całą zaliczkę, a nawe więcej! Handlarz zgodził się poczekać ze spłatą do poniedziałku, więc mamy kilka dni na dozbieranie reszty. W tej chwili do wykupu brakuje jeszcze 2900 zł oraz dojdzie koszt transportu. Proszę, pamiętajcie o niej przez ten czas.
Monika
Oczy Kiełki są smutne, jakby już dawno pogodziła się z losem, który zgotował jej człowiek. Patrzy w ziemię, wychudzona, zarobaczona, z każdej strony przytłoczona głodem, strachem i samotnością. Jest tylko cieniem konia, którym kiedyś mogła być.
Ale to nie wszystko.
Kiełka nosi pod sercem życie. Maleńkie, bezbronne. Jeszcze nie zdążyło się narodzić, a już dostało wyrok. Razem z nią. Nikt nie zapytał, czy mają dokąd iść, czy ktoś na nie czeka. Handlarz mówi wprost: jutro rano ciężarówka. Bez wyjątków. Bez sentymentów.
Nie wiem, skąd się tu wzięła. Może ktoś oddał ją dla kilku złotych. Może przestała się opłacać. Ale wiem jedno – dziś nie ma nikogo. Nikt nie stanie w jej obronie. Nikt poza nami.
Kochani, sytuacja jest dramatyczna. Nie mogłam przejść obok niej obojętnie, kiedy tylko zobaczyłam w jakim jest stanie, co ją czeka… Serce kolejny raz pękło mi w pół.

Wiem że możecie mieć dość, bo ciągle proszę, ciągle błagam… Ale nie mam wyjścia. Ja nie potrafię im nie pomóc. A przynajmniej nie spróbować. Dlatego błagam Was z całego serca o pomoc.
Musimy wpłacić za nią 1200 zł, jeśli się nie uda to Kiełka jutro zniknie. A z nią jej nienarodzony źrebaczek. Handlarz nie chce rozmawiać, nie da nawet dnia więcej. Tylko dziś mam szansę ją zatrzymać. Jeśli się uda – da kilka dni na zebranie reszty. Ale jeśli nie… To koniec. Nie możemy pozwolić, by tak się to skończyło. Kiełka nie prosi o wiele – tylko o życie. O cień szansy. O to, by jej dziecko mogło zobaczyć świat, a nie tylko stalowe drzwi rzeźni.
Proszę, pomóżcie mi ją ocalić. Mamy tylko kilka godzin…
Monika
Przekaż darowiznę z imieniem KIEŁKA na konto:
PKO BP : 05 1020 4900 0000 8202 3349 1785
IBAN: PL 05 1020 4900 0000 8202 3349 1785
SWIFT: BPKOPLPW
PayPal: fundacjakonikimoniki@gmail.com
Fundacja KONIKI MONIKI
Zawada Nowa 22, 26-720 Policzna
Wyślij SMS o treści
KIEŁKA
na numer 7420
(koszt 4,92 pln)
na numer 7911
(koszt 11,07 pln)
Regulamin tapet
Ratuję Kiełkę
DZIĘKUJĘ ZA POMOC
CZEKAJĄ NA RATUNEK
PAJĘCZNO 2025 – OGROMNY DRAMAT STAREGO WAŁACHA! RATUNKU!🆘
PAJĘCZNO 2025 - OGROMNY DRAMAT STAREGO WAŁACHA! RATUNKU!🆘 Termin spłaty
Jedyna nadzieja dla kulawej Bułki…
Kulawa Bułka skazana na rzeź, bo "się nie opłaca"PROSZĘ, DOŁĄCZ
Do czwartku mamy czas na spłatę Krysi do końca! To już ostatnia prosta…
Do czwartku mamy czas na spłatę Krysi do końca! To
Faktury za leczenie przekroczyły 45 000 zł – błagam o pomoc ‼️
Faktury za leczenie przekroczyły 45 000 zł – błagam o