Aktualizacja 30.11.2024 – Kochani, Kefirek jest bezpieczny! Udało się spłacić bidulka do końca, za co z całego serca Wam dziękuję. Jak zwykle nie zawiedliście. Teraz zajmę się kwestią transportu i niebawem wrócę do Was z kolejnymi wieściami. Dziękuję jeszcze raz i życzę spokojnego weekendu!
Kefirek nie pojedzie do rzeźni! Uratowaliście mu życie!
Termin spłaty mija za:
Brakująca kwota do wykupu: 0 zł
Termin spłaty: DZISIAJ!!!
Aktualizacja 29.11.2024 – Moi Drodzy, niestety, jeśli dziś nie spłacimy do końca życia Kefirka, to jutro go zabiją w rzeźni. Koń na ratunek czeka już blisko dwa tygodnie, a handlarz nie odpuszcza… Wczoraj udało mi się zdobyć dla niego kilka godzin, ale jeśli do końca dzisiejszego dnia go nie rozliczę, to mogę zapomnieć o tym biedaku, bo jutro nie będzie już kogo ratować.
Do spłaty pozostało jeszcze 500 zł oraz dojdzie koszt transportu, czasu nie ma już praktycznie wcale. Proszę, niech ten miesiąc skończy się dla niego szczęśliwie, tylko tak możemy sprawić, że Kefirek późną życie z innej strony. To ostatnia prosta do zmiany, nie możemy go zawieźć. Nie teraz…
Monika
Aktualizacja 28.11.2024 – Kochani, udało mi się wynegocjować u handlarza dodatkowy dzień dla Kefirka. Termin mija jutro, a dziś mamy do rozliczenia życie Gapci. Bardzo proszę, zajrzyjcie do niej. Dla ośliczki tego dodatkowego czasu niestety nie ma!
Monika
Aktualizacja 26.11.2024 – Moi Drodzy, udało nam się zebrać drugą ratę na życie Kefirka! Handlarz poczeka ze spłatą do czwartku. Do wykupu chłopczyka brakuje jeszcze 1400 zł oraz dojdzie koszt transportu. Jednak w tej chwili najważniejsze jest, by go spłacić do końca. Mamy na to dwa dni, mam nadzieję, że go nie zawiodę. Proszę, nie zapominajcie o nim!
Aktualizacja 25.11.2024 – Kochani, do końca dzisiejszego dnia musimy zapłacić drugą ratę za życie Kefirka!
Niestety bidulek nie uzbierał całej potrzebnej sumy, aktualnie brakuje jeszcze aż 2100 zł i nie wiem, czy uda nam się zebrać tak ogromną kwotę w zaledwie kilka godzin…
Chciałabym wierzyć, że tak, ale skoro nie udało się w prawie cztery dni, to jakie są szanse, że uda się do końca dnia? Nie wielkie…
Wybaczcie mi, że tydzień zaczynam od tak przykrej wiadomości, ale nie mam wyjścia, jeśli chcę go ratować. Musimy dziś zrobić wszystko, by spróbować mu pomóc. To jego jedyna i ostatnia nadzieja na życie. Proszę, udostępnijcie jego apel, przekażcie znajomym jego historię. Im nas więcej, tym szanse na ratunek rosną. On nie musi umierać, nie powinien… Szczególnie za niewinność.
Monika
Aktualizacja 21.11.2024 – Kochani, przepraszam Was za tak późne wieści. Ale mam dla Was dobrą wiadomość o Kefirku. Spłaciliśmy zaliczkę za jego życie, a handlarz zgodził się poczekać z kolejną ratą do poniedziałku. Musimy zapłacić do tego dnia kolejne 3000 zł.
Bardzo proszę, nie odwracajcie się jeszcze od niego, to nie koniec walki o życie tego biedaka.
Aktualizacja 20.11.2024 – POMOCY! Do 10 mamy czas na rozliczenie Kefirka. Brakuje aż 700 zł…
Kochani, zostały trzy godziny, do rozliczenia zaliczki za życie Kefirka. O 10 jestem umówiona z handlarzem, niestety nadal nie wiem, czy uda mi się odroczyć jego wyrok, bo do zaliczki brakuje jeszcze 700 zł. A czasu nie ma przecież praktycznie wcale…
Tutaj już potrzeba cudu, Kefirek sam nie ma żadnych szans. Jeśli nie zdążę, bidulek dziś jeszcze może trafić do rzeźni, a wtedy czasu nie cofnie już nikt.
Z całego serca proszę o pomoc, każda złotówka jest teraz dla niego na wagę złota, każdy grosik może zmienić jego los…
Monika
Kochani, poznajcie dziś Kefirka…
Zdjęcie chłopczyka mam niestety tylko jedno, zrobione na szybko w oborze jeszcze w bardzo złym świetle. Nie było czasu i możliwości, bym mogła z nim pobyć dłużej, handlarz bardzo mnie pospieszał. Mimo że to bardzo utrudnia, niestety nic więcej nie jestem w stanie zrobić. Jedno zdjęcie Kefirka dziś decyduje o wszystkim.
Nie wiem, jak długo czekał na ratunek, nie wiem również, skąd handlarz go ma, ale wiem, że zamiast do domu, w którym nie brakowałoby mu miłości, trafić ma do rzeźni. Zamiast do domu, w którym mógłby być szczęśliwy, trafił do obory, w której czeka na wyrok. Do tego okulał, jest płochliwy, zaczął bać się ludzi. Zamiast zrozumienia, dostał odrzucenie. Został sam, bez żadnej nadziei na lepsze jutro.
Teraz nie ma już szans na ratunek. Stoi zupełnie sam na krawędzi – skazany na rzeź. Bez żadnej szansy, bez żadnego przebaczenia.
To jest ostatni moment, by coś zmienić. Proszę, dajcie mu szansę. Nie pozwólmy, by umarł w zapomnieniu, gdy mógłby jeszcze poznać prawdziwą miłość i opiekę. Nawet jeśli nikt go nie zechce, u mnie będzie mógł zostać do końca swoich dni, wraz z tymi, którym los napisał podobną historię…
Kochani, proszę dziś pokornie o pomoc dla Kefirka. Konia, który nie może już nic więcej prócz czekać na śmierć. Albo na ratunek… Handlarz jest nim już bardzo sfrustrowany i zamierza go wywieźć do rzeźni jeszcze w tym tygodniu. Umówiłam się z nim na zaliczkę płatną do środy do godziny 10, musimy zebrać dla niego aż 3000 zł. Jeśli zdążę, to da mi kilka dodatkowych dni na wykup Kefirka, ale ja niestety nie wiem, czy dam radę zebrać tak ogromne pieniądze w zaledwie kilka godzin. Jedyną nadzieją na ratunek tego biednego konia jesteście Wy. Sama niestety nie dam rady.
Życie Kefirka to koszt 8900 zł, spłacić będzie go trzeba jak najszybciej, jeśli uda się zebrać zaliczkę. Wiem, do czego zdolny jest handlarz, on nie będzie czekał, nie zależy mu na życiu tylko na pieniądzach. A ich niestety w tej chwili brakuje, by zmienić los Kefirka.
Z całego serca proszę o pomoc, jesteśmy ostatnią szansą na życie dla tego biednego konia, który jest już jedną nogą w rzeźni! Jeśli możesz, jeśli choć raz w życiu uwierzyłeś w to, że jedna dobra decyzja może zmienić świat, to proszę, pomóż uratować Kefirka. On ma teraz tylko nas. Nikt już nie przyjdzie do niego z pomocą…
Monika
Przekaż darowiznę z imieniem KEFIREK na konto:
PKO BP : 05 1020 4900 0000 8202 3349 1785
IBAN: PL 05 1020 4900 0000 8202 3349 1785
SWIFT: BPKOPLPW
PayPal: fundacjakonikimoniki@gmail.com
Fundacja KONIKI MONIKI
Zawada Nowa 22, 26-720 Policzna
Wyślij SMS o treści
KEFIREK
na numer 7420
(koszt 4,92 pln)
na numer 7911
(koszt 11,07 pln)
Regulamin tapet
Ratuję Kefirka
DZIĘKUJĘ ZA POMOC
CZEKAJĄ NA RATUNEK
Moja mamusia umarła przy porodzie, teraz i ja mam umrzeć
KARUŚ MA 6 MIESIĘCY I JEST SIEROTKĄ, TERAZ JEDZIE DO
Ciężko chora Chmurka prosi o litość.
Ciężko chora Chmurka prosi o litość. Bardzo potrzebuje wsparcia 19.11.2024
Walczymy o zdrowie Kacperka…
Aktualizacja 08.11.2024 - Kochani, przychodzę dziś do Was z kolejnymi
Kostek pomału wraca do formy, jednak to nie koniec jego leczenia
Kostek walczy o życie. Wychudzony, słaby, zapchlony z poranioną łapką,