30.06.2022 Bardzo dziękuję za pomoc dla Kefira. Koń jest już w fundacyjnej stajni, został odrobaczony, odwszony, zapoznaje się z pozostałymi kucykami. Zdecydowanie tym co lubi najbardziej to jedzenie, usiłuje odganiać od siana wszystkie, inne konie.
Czeka go jeszcze wizyta kowala, który sprawi, że stan jego kopyt się poprawi. Kefir to stary koń, ma dobry charakter, lubi być czyszczony, głaskany. Dobrze reaguje na dzieci, chętnie podchodzi gdy się go zawoła.
Bardzo dziękuję za pomoc dla kolejnego konia i zapraszam do zobaczenia zdjęć z Kefirkiem.
Jeśli masz pytania – proszę o kontakt: Monika 570 666 540
Fundację prowadzę sama, nie mam pracowników ani biura ale mam Was i razem uratowaliśmy Kefirka. Dziękuję!
Kefir ma ponad 22 lata. Ma wyrok śmierci. Prosi o ratunek
Koszt wykupu: 2200 zł
Termin spłaty: 23.06.2022
Handlarz wyciągnął siłą przestraszonego Kefirka. Zatuczony kucyk posłusznie dreptał na swoich cienkich nóżkach, starając się dotrzymać kroku. Przestraszony rozglądał się w koło, nie wiedząc, co zrobił złego, że w ciągu kilku chwil został skazany na rzeź. Przecież jeszcze wczoraj miał dom, był tam od zawsze. Był grzeczny, starał się jak, umiał i robił, co kazali. Każdego dnia posłusznie spełniał wszystkie polecenia i zachcianki. Po latach okazało się, że na nic to wszystko. Teraz nie ma już nic. I za chwilę odbiorą mu życie.
Handlarz powiedział, że w zasadzie to nic złego kucyk nie zrobił. Ot, właściciel uznał, że już go nie chce i to wystarczyło, żeby skazać go na śmierć. Kefirka o zdanie nikt nie pytał. Bo konie są niczym przedmioty użytkowe. Żyją, póki dają zysk i rozrywkę, potem idą na rzeź. Jeden za drugim.
Właściciele nie odwożą tych niechcianych koni bezpośrednio do rzeźni. Dzwonią po handlarza, który robi to za nich. Trudniej by było zaprowadzić pod bramy ubojni konia, który latami był wierny i posłuszny, łatwiej wykonać telefon i opowiadać później, że koń trafił w dobre ręce albo na zasłużoną emeryturę. Łatwo wtedy udawać, że się nie wie, co się stało, ze starym przyjacielem. Sumienie nie protestuje.
Mały, tłusty konik został załadowany i zabrany. Zamiast niego została właścicielowi garść pieniędzy.
Kefirka znalazłam uwiązanego między dużymi końmi w oborze handlarza. Był najmniejszy. Najsłabszy. Stał tam bezradny. Uwiązany liną do betonowego żłobu. Był zbyt niski, by do niego sięgnąć, ale handlarz śmiał się tylko, że nic mu nie będzie. „Gówno niech żre spod siebie, jak będzie głodny”.
Obora handlarza to nie jest miejsce gdzie konie są dobrze traktowane. Tu są tylko towarem, na którym można zarobić. Nie ważne co robiły, ile zdobyły nagród ani jak bardzo były posłuszne. Tu liczą się tylko kilogramy. To tu znajdziesz te konie, które latami ludzie nazywali swoimi przyjaciółmi.
Kefir ma ponad 22 lata. Ma wyrok śmierci. Jego życie to koszt 2200 zł. W środę muszę wpłacić 1000 zł zadatku. Resztę tydzień później.
Proszę o ratunek dla Kefirka.
Jeśli masz pytania – proszę o kontakt: Monika 570 666 540
Fundację prowadzę sama, nie mam pracowników ani biura ale mam Was i wierzę, że wspólnie uratujemy Kefirka
Ratuję Kefirka
PayPal: fundacjakonikimoniki@gmail.com
Dokonaj darowizny z imieniem
KEFIREK
na konto
PKO BP: 05 1020 4900 0000 8202 3349 1785
IBAN: PL 05 1020 4900 0000 8202 3349 1785
Fundacja "KONIKI MONIKI"
Zawada Nowa 22, 26-720 Policzna
Wyślij SMS o treści
KEFIREK
na numer 7420
(koszt 4,92zł)
na numer 7928
(koszt 11,07zł)
DZIĘKUJEMY ZA POMOC
POTRZEBNA PILNA POMOC
Daniela i Jasna – dwie niewidome klacze. Czy dostaną szansę na życie?
Jasna i Daniela. Boje się, że teraz, gdy zbliżają się
Właściciel dla Uszatka przewidział tylko rzeźnie
Właściciel skazał Uszatka na zabicie bo jest stary. Pilnie potrzebuje
14-letni Kubuś przyjechał zza granicy. W Polsce czeka go tylko śmierć!
W ostatniej chwili wpłaciliśmy zaliczkę za Kubusia, mamy czas do
Pilne! Balbinka i Bajka z wyrokiem śmierci. Uratujmy je!
Kolejna rata wpłacona, do 11 grudnia trzeba spłacić całkiem Balbinkę
7-letni Marcelkowi odebrano prawo do życia!
ALARM! Marcel ma tylko 7 lat i nie ma szansy
20 lat w jednej rodzinie, a teraz rzeźnia. Łezka prosi o litość
Stara Łezka nie zasłużyła na emeryturę. Jeśli ma żyć, musimy