Aktualizacja 14.03.2025 – Kochani, Karuś i Gucio rozpoczęli nowy rozdział w swoim życiu. Oba osiołki już wygrzewają się na słoneczku w domu adopcyjnym. 

Po tym wszystkim co przeszli, w końcu mogą zaznać spokoju i poczuć, że są bezpieczni. Obaj zostali uratowani w ostatniej chwili przed rzeźnią, obaj praktycznie nie mieli żadnych szans na ratunek. A jednak stał się cud, którego dokonaliśmy Wy! 

Dzisiaj już nie muszą się bać, mają dom i troskliwych opiekunów, a przed sobą wspaniałą przyszłość.
Dla nowej rodziny są czymś więcej niż „kupą mięsa, którą można zjeść”. Osiołki wciąż dla wielu ludzi są zwierzętami gorszej kategorii. A przecież one tak samo odczuwają ból, smutek, strach, radość czy miłość.

Dziękujemy Wam za to, że dostrzegacie ich wartość, że okazujecie im miłość i szacunek, one mają takie samo prawo do życia jak inne stworzenia.

Dzisiaj już nie muszą się bać, mają dom i troskliwych opiekunów, a przed sobą wspaniałą przyszłość.
Dla nowej rodziny są czymś więcej niż „kupą mięsa, którą można zjeść”. Osiołki wciąż dla wielu ludzi są zwierzętami gorszej kategorii. A przecież one tak samo odczuwają ból, smutek, strach, radość czy miłość.
Dziękujemy Wam za to, że dostrzegacie ich wartość, że okazujecie im miłość i szacunek, one mają takie samo prawo do życia jak inne stworzenia.

Jesteście naprawdę wspaniałymi ludźmi o ogromnej empatii i wrażliwości.
Dziękujemy za podarowanie osiołkom tak cudownego życia.

Aktualizacja 27.02.2025 – Kochani, Karuś już z nami! Dzięki Wam to osiołkowe dziecko nie skończyło swojego życia, zanim w ogóle zdążyło je zacząć.

Obecnie Karuś i uratowany kilka dni temu Gucio przebywają razem na kwarantannie. Powoli oswajają się z nową rzeczywistością, w której nikt nie chce ich skrzywdzić.

Karuś już od początku pokazał, jaki jest sympatyczny i kontaktowy. To cudowny, wrażliwy osiołek, który z każdym dniem coraz bardziej się otwiera. Oba osiołki zostały odrobaczone i odwszone, a teraz czekamy jeszcze na wizytę kowala, żeby zadbać o ich kopyta.

Teraz pozostaje nam trzymać kciuki, by jak najszybciej dołączyli do reszty stada i poczuli, że wreszcie są w domu.

Dziękuję Wam za ten cud! To dzięki Wam Karuś i Gucio mają szansę na życie pełne spokoju i bezpieczeństwa. Niech ich historia będzie dowodem, że warto walczyć o tych, których inni skreślili.

Monika

Aktualizacja 24.02.2025 – Kochani, przynoszę dziś dla Was z rana cudowne wieści! Karuś jest bezpieczny! Osiołka udało się spłacić przed czasem. Niebawem będzie z nami i jak tylko się zjawi, wrócę do Was z kolejnymi informacjami. Dziękuję serdecznie za tak ogromną pomoc dla maluszka! Jesteście jego bohaterami!

Monika

Maleńki Karuś jest bezpieczny! Dziękuję!

Termin spłaty mija za: 
Dni
Godziny
Minuty
Sekundy

Brakująca kwota do wykupu: 0 zł

Termin spłaty: 24.02.2025

Aktualizacja 21.02.2025 – Moi drodzy, zaliczka za Karusia wpłacona! Handlarz poczeka z jego rozliczeniem do poniedziałku. Do tego dnia osiołek będzie bezpieczny, a my przez ten czas musimy zebrać brakującą kwotę. W tej chwili do wykupu brakuje 1400 zł wraz z transportem. Bardzo proszę, byście pamiętali o nim przez weekend. To jego jedyna nadzieja na ratunek.

Monika

Kochani, Karuś to jeszcze dziecko. Młodziutki, niewinny, skazany na śmierć, choć nie zdążył jeszcze naprawdę żyć. Stoi w kącie, sparaliżowany strachem, nie mając odwagi postawić nawet kroku. Nie walczy, nie ucieka – bo wie, że nie ma dokąd. Jest tutaj tylko on i wyrok śmierci…

Dla handlarza to tylko paproch, zbędny problem, który trzeba jak najszybciej „zamieść pod ziemię”. Mówi, że nikt nie zechce go ratować, bo to tylko „brudny osioł” – nic niewart, niepotrzebny nikomu. Nie daje mu cienia szansy na życie.

„Monika, na co ci kolejny ciężar, jutro go wywiozą i będzie po problemie!”

A przecież Karuś nie zrobił nic złego. Nie zasłużył na taki los. Nie obroni się sam, nie poprosi o pomoc – to my musimy być jego głosem. Kochani, nie wiem, skąd oni je biorą. Niestety osiołków nie ubywa, a raczej przybywa. Wszystkie tak samo przerażone, zupełnie w samotności jadą w podróż, z której już się nie wraca…

Dla Karusia to jedyna nadzieja. Handlarz zgodził się odroczyć wyrok, ale zupełnie ironicznie to wszystko mówił… Przecież i tak nie wierzy, że ktoś zechce pomóc Karusiowi. Musimy dziś zebrać 1000 zł zaliczki, tylko wtedy poczeka jeszcze ze spłatą i da mu czas. Życie Karusia to koszt 2500 zł – jeśli nie zapłacimy dziś zaliczki, Karuś już jutro będzie tylko wspomnieniem.

Błagam Was o pomoc. Nie pozwólmy, by jego historia skończyła się, zanim zdążyła się zacząć. Bez Was Karuś nie ma żadnych szans.

Monika

Przekaż darowiznę z imieniem KARUŚ  na konto:
PKO BP : 05 1020 4900 0000 8202 3349 1785
IBAN: PL 05 1020 4900 0000 8202 3349 1785
SWIFT: BPKOPLPW
PayPal: fundacjakonikimoniki@gmail.com
Fundacja KONIKI MONIKI
Zawada Nowa 22, 26-720 Policzna

 

Wyślij SMS o treści

KARUŚ

 

na numer 7420

(koszt 4,92 pln)

 

na numer 7911

(koszt 11,07 pln)

 
Regulamin tapet

Ratuję Karusia

wybierz kwotę

lub

DZIĘKUJĘ ZA POMOC

CZEKAJĄ NA RATUNEK
Previous Post
Newer Post
Cart

Brak produktów w koszyku.