Aktualizacja 04.07.2025 – Kochani, nie wiem jak Wam dziękować… Walka o Hekate i Aurelię była bardzo trudna, ale dziś już mogę Was zapewnić, że obie dziewczynki są w pełni bezpieczne. Dziękuję z całego serca, niebawem do nas przyjadą i jak tylko będą, wrócę z kolejnymi wieściami. Czeka je wiele dobrego, a to wszystko Wasza zasługa!
Monika
Nie wiem jak Wam dziękować! Hektate jest bezpieczna!
Termin spłaty raty mija za:
Brakująca kwota do wykupu: 0 zł
Termin spłaty: DZISIAJ!
Aktualizacja 03.07.2025 – Kochani, dziś zadzwonił handlarz, domaga się rozliczenia Hekate do końca dnia…
To ostatni dzień, ostatnia szansa, ostatnie godziny, by ją uratować. Do wykupu wciąż brakuje aż 2700 zł, a do tego dochodzi koszt transportu.
To przerażająco dużo… Zwłaszcza gdy patrzy się w oczy konia, który niczego nie zawinił, a który wciąż stoi tam, w obcym miejscu, sam, nie wiedząc, co przyniesie mu jutro.
Aurelia już bezpieczna. Jej historia znalazła swój szczęśliwy finał, ale Hekate wciąż czeka.
Czeka na cud. Czeka na znak. Na to, że ktoś jeszcze o niej pamięta.
To ostatnia rata. Ostatni krok. A jednocześnie najtrudniejszy.
Nie wiem, czy uda się ją uratować. Robię, co mogę. Piszę, błagam, proszę… Ale bez Was nie dam rady.
Kochani, jeśli jeszcze ktokolwiek może – choć złotówkę, choć udostępnienie, choć słowo nadziei…
Zróbmy to razem. Dla niej. Dla Hekate. Dla życia, które wciąż można ocalić.
Z całego serca proszę o pomoc. Nic więcej nie da się już zrobić.
Monika
Aktualizacja 28.06.2025 – Kochani, druga rata za życie Hekate zebrana. Dziękuję serdecznie za pomoc! Handlarz zgodził się poczekać z wykupem do piątku. Mamy więc kilka dni, które będą kluczowe.
Monika
Aktualizacja 27.06.2025 – Kochani, to ostatnie chwile na ratunek dla Hekate!
Dziś mija termin spłaty raty za jej życie. Wciąż brakuje aż 1800 zł, żeby zapłacić handlarzowi i zatrzymać wywóz. Rano już dzwonił i pytał, czy zdążę zapłacić. Czy ma ją pakować, czy jeszcze czekać. I ja nie potrafiłam odpowiedzieć. Nie wiem. Nie mam tych pieniędzy. Nie wiem, co powiedzieć.
On chce się jej pozbyć jak najszybciej. Dla niego to tylko koń, który „nie rokuje”. Dla niego to problem, którego trzeba się pozbyć jak najszybciej.
Dla mnie i dla Was, to przecież życie.
Ciche. Zwyczajne. Chore. Ale wciąż życie, które zasługuje na szansę.
Zbiórka praktycznie stanęła. A ja boję się, że już nic nie da się zrobić. Że Hekate naprawdę pojedzie i że nikt już nigdy nie zobaczy jej oczu, w których mimo wszystkiego, wciąż tli się resztka nadziei.
Błagam Was, z całego serca. Proszę o pomoc. Każda złotówka to dla niej ostatni krok ku ocaleniu.
Nie wiem, co będzie, ale wiem, że bez Was się nie uda.
Monika
Aktualizacja 25.06.2025 – Zaliczka dla Hekate uzbierana! Do piątku mamy czas na zebranie drugiej raty za jej życie. Potrzeba kolejnych 2500 zł. Później zostanie już jedynie wykup. Kochani, proszę, nie odwracajcie się jeszcze od niej. Hekate zasługuje na to by żyć.
Monika
Aktualizacja 24.06.2025 – Kochani, pilnie proszę o pomoc dla Hekate! Dziewczynce zostały ostatnie godziny, a do zaliczki wciąż brakuje aż 1200 zł. Bardzo boję się czy uda się jej pomóc, bo zbiórka praktycznie stoi w miejscu… Nie mam kompletnie pomysłu, gdzie szukać ratunku. Jeśli dziś się nie uda zebrać dla niej tych pieniędzy, to jutro nie będzie już kogo ratować. Błagam, to ostatni moment, by jeszcze coś zmienić…
Monika
Kochani, czy można być młodym… i już skazanym na śmierć?
Tak właśnie wygląda los Hekate. Nie jest stara, ma dopiero kilka lat. Nie przeżyła jeszcze wielu wiosen, a już trafiła na koniec łańcucha, z którego nie ma ucieczki. Na skup. Na listę „do wywozu”. Jest już uspasiona i ma jechać do rzeźni. Już niebawem…
Jej ciało nosi już ciężar choroby. Hekate cierpi na grudę brodawczakowatą przewlekłą, trudną do leczenia, bolesną. Skóra pęka, ropieje, swędzi i piecze. Czasem krwawi. Jeśli się nie dba, nie leczy to choroba rozprzestrzenia się szybko i sprawia, że koń staje się „nieopłacalny”.
Nie nadaje się do pracy, do sprzedaży, do hodowli. Nie przynosi zysków. Więc zostaje jedno – RZEŹ. .
A przecież to wciąż koń. Życie. Serce, które bije.
Patrzy. Drży. Chce żyć. Nie wie, dlaczego go boli. Nie wie, co zrobił źle.
Nie wie, dlaczego został sam.

Dziś Hekate potrzebuje nas wszystkich. Cena za jej życie to 11 400 zł.
Do wtorku musimy zebrać aż 2400 zł zaliczki, żeby wstrzymać jej wywóz i dać jej szansę na leczenie, spokój, troskę. Jestem po rozmowie z kliniką, która podejmie się leczenia chorej nogi. Jest dla Hekate szansa na dobre życie bez cierpiena, ona nie musi zostać zabita w ubojni.
Niech nie umrze tylko dlatego, że zachorowała.
Proszę pomóżmy razem jej przeżyć. Pomóżmy Hekate zacząć życie od nowa.
Zamiast bólu, niech dostanie opiekę. Zamiast śmierci – niech będzie ocalenie.
Proszę ratujmy ją.
Monika
Przekaż darowiznę z imieniem HEKATE na konto:
PKO BP : 05 1020 4900 0000 8202 3349 1785
IBAN: PL 05 1020 4900 0000 8202 3349 1785
SWIFT: BPKOPLPW
PayPal: fundacjakonikimoniki@gmail.com
Fundacja KONIKI MONIKI
Zawada Nowa 22, 26-720 Policzna
Wyślij SMS o treści
HEKATE
na numer 7420
(koszt 4,92 pln)
na numer 7911
(koszt 11,07 pln)
Regulamin tapet
Ratuję Hekate
DZIĘKUJĘ ZA POMOC
CZEKAJĄ NA RATUNEK
Kruszynka ma tylko kilka godzin życia. Pilnie potrzebna pomoc!
Kruszynka ma tylko kilka godzin życia. Pilnie potrzebna pomoc! Termin
Stara, wysłużona i niepotrzebna. Od Marysi odwrócili się wszyscy. Teraz idzie na rzeź!
PILNE! Ostatnie godziny na ratunek starej Marysi... Proszę o pomoc!
Pilne! Klaudynka już w klinice. Jest źle…
PILNE! Klaudynka już w klinice.Jest źle... Proszę o pomoc! Aktualizacja
Nie skazujmy Zuzanki na kalectwo tylko dlatego, że zabrakło pieniędzy!
Nie skazujmy Zuzanki na kalectwo tylko dlatego, że zabrakło pieniędzy!
Faktury za leczenie przekroczyły 45 000 zł – błagam o pomoc ‼️
Faktury za leczenie przekroczyły 45 000 zł – błagam o