Aktualizacja 06.03.2024 – Wiatr w grzywie poczuł Harnaś, który po dołączeniu do stada, tak zachwycił się widokiem, że aż musiał przegalopować cały padok wzdłuż i wszerz! Nie mógł się doczekać tej chwili bardzo długo, aż poczuje się wolny i bezpieczny, był zdecydowanie w tamtym momencie najszczęśliwszym kucykiem na świecie. A to kochani Wasza zasługa.
Dziękuję Wam z całego serca za pomoc dla maluszka, przed nim już tylko dobre dni. Czeka go jeszcze kontrolna wizyta kowala, a potem cóż… Pozostało już jedynie wyczekiwać wiosny i cieszyć się każdą wolną chwilą. 🙂
PS. Liczymy, że nadejdzie ona jak najszybciej!
Aktualizacja 26.02.2024 – Kochani, jestem tak szczęśliwa, że udało się uratować kolejne niewinne życie! Bardzo Wam dziękuję za pomoc dla Harnasia. Już mamy pewność, że jest bezpieczny. Ja umawiam transport na najbliższy możliwy termin i niebawem wrócę do Was ze zdjęciami naszego nowego przyjaciela. Możecie być spokojni o jego los, czeka go już tylko bezpieczne życie. Dziękuję!!!
Harnaś uratowany na czas! Dziękuję Wam z całego serca!
Termin spłaty mija za:
Brakująca kwota: 0 zł
Termin spłaty: DZIŚ!
Aktualizacja 26.02.2024 – Moi drodzy, dziś do końca dnia musimy spłacić życie małego Harnasia! Do wykupu kucyka przed ubojnią brakuje na daną chwilę 950 zł. Do tego dojdzie koszt transportu od handlarza. Wiem, że poniedziałek to nie najlepszy dzień na ogłaszanie takich akcji, ale bardzo proszę o wsparcie dla maluszka. On tutaj już przegrał, jest na straconej pozycji, ale my możemy mu jeszcze pomóc. To ostatnia prosta do jego ratunku musi się udać!
Aktualizacja 22.02.2024 – Kochani, bardzo wszystkim dziękuję za pomoc dla Harnasia. Udało się uzbierać na jego zaliczkę i odroczyć termin do poniedziałku. Przynajmniej jemu… Bo dziś do końca dnia musimy rozliczyć Polę oraz Babcię Stasię. Proszę, zajrzyjcie do nich, niestety już nie wiem gdzie indziej mogę szukać pomocy.
Monika
„Nawet nie podchodź, gryzie kopie, kawał skur…na z niego! Trzeba go ubić, szkoda nerwów i czasu!”
Moja znajomość z Harnasiem zaczęła się od takich słów, handlarz postawił sprawę jasno. Nie będzie miał żadnej litości dla tego małego, przerażonego kucyka.
W oborze stoi srokaty, maleńki Harnaś, przytula się do rogu ściany ze wszystkich sił, kiedy tylko dostrzega, że pojawili się ludzie. Boi się, jest śmiertelnie przerażony i dlatego zapewne próbuje się bronić. Tylko on nie wie, że to wszystko na nic, że ludzie są silniejsi, że jak będą chcieli, to go zabiją, a on nic z tym nie może zrobić. A może wie? Tylko nie może się pogodzić z losem, który został mu już przypisany od góry.
Ja również się nie godzę na taki los Harnasia. Dlatego jestem, by mu pomóc i spróbuję to zrobić, choćbym miała poruszyć niebo.
Pomyśl, czy ty byś się nie bał? Gdybyś tylko mógł zamienić się na jedną chwilę z tym kucykiem, który tutaj na końcu świata, zamknięty w oborze wyczekuje już jedynie tej chwili, w której przyjdą i siłą wyciągną go, by odebrać mu ostatnie tchnienie. Ostatni oddech i potem wieczna cisza. Harnaś też tak zamilknie, jak wiele jego poprzedników.
Handlarz nie mówi skąd jest i dlaczego tutaj trafił. Przeklinał jedynie pod nosem i rzucał obelgami w jego stronę. Kłopot musi zniknąć jak stwierdził, bo on denerwować się nie zamierza. Rozumiem, że nie mam czasu do stracenia, zrobiłam zdjęcia i jak najszybciej wróciłam do domu, by Wam przedstawić sytuację. Harnaś niebawem ma trafić do rzeźni, jeśli ma mieć tę „chwilę” na ratunek, muszę dać handlarzowi co najmniej 1300 zł zaliczki. Mam czas do środy na jej uzbieranie.
Życie tego małego kucyka wyceniono na 3300 zł. Jestem pewna, że po odpowiedniej nauce i odpowiednim podejściu Harnaś przestanie być agresywny. Potrzebuje jedynie dobrej ręki i zrozumienia, którego tutaj, w miejscu, gdzie przyjeżdża się jedynie umrzeć, brakuje od zawsze.
Kochani, spróbujmy, dajmy mu szansę. Każdy z nas by się bał i próbował się bronić, każdy bez wyjątku… Harnaś nie zasłużył na śmierć, żadne z tych zwierząt nie zasłużyło. Ja wiem, że wszystkich nie uratuję, ale duże zmiany zaczynają się od małych kroków. Czasu mamy nie wiele, nic więcej nie da się zrobić.
Przekaż darowiznę z imieniem HARNAŚ na konto:
PKO BP : 05 1020 4900 0000 8202 3349 1785
IBAN: PL 05 1020 4900 0000 8202 3349 1785
SWIFT: BPKOPLPW
PayPal: fundacjakonikimoniki@gmail.com
Fundacja KONIKI MONIKI
Zawada Nowa 22, 26-720 Policzna
Wyślij SMS o treści
HARNAŚ
na numer 7420
(koszt 4,92 pln)
na numer 7911
(koszt 11,07 pln)
Regulamin tapet
Ratuję Harnasia
DZIĘKUJĘ ZA POMOC
CZEKAJĄ NA RATUNEK
Moja mamusia umarła przy porodzie, teraz i ja mam umrzeć
KARUŚ MA 6 MIESIĘCY I JEST SIEROTKĄ, TERAZ JEDZIE DO
Ciężko chora Chmurka prosi o litość.
Ciężko chora Chmurka prosi o litość. Bardzo potrzebuje wsparcia 19.11.2024
Walczymy o zdrowie Kacperka…
Aktualizacja 08.11.2024 - Kochani, przychodzę dziś do Was z kolejnymi
Kostek pomału wraca do formy, jednak to nie koniec jego leczenia
Kostek walczy o życie. Wychudzony, słaby, zapchlony z poranioną łapką,