Aktualizacja 21.06.2023 – No cześć! Jestem Gucio i dzięki Wam jestem tutaj i właśnie rozpoczynam nowy etap w swoim życiu! 💓
 
Uratowany dzięki Waszej pomocy Gucio, przyjechał szczęśliwie do nas i jest już po pierwszych obchodach w nowym domku. Dziś odwiedzi go weterynarz, a po wszystkim, kiedy tylko się zaaklimatyzuje, dołączy do reszty. Mania już go wypatrzyła swoimi oczkami i coś czuję, że mogą się polubić. Choć na razie jeszcze przygnębiony i smutny osiołek nie ma za bardzo ochoty na towarzystwo, wkrótce się to powinno zmienić. Dajmy mu czas, niech zrozumie, że to już koniec koszmaru, który trwał zdecydowanie mimo wszystko zbyt długo.
 
Dziękuję Wam, kolejny raz udowodniliście, że los zwierząt skrzywdzonych i poturbowanych przez los, nie jest Wam obojętny. Warto pomagać, nawet najmniejszy gest może przyczynić się do zmiany świata. Wystarczy chcieć. 💚
 

 

 

Aktualizacja 15.06.2023 – Uratowaliście Gutka przed śmiercią! Dziękuję! Kochani, już jestem w trakcie organizowania transportu, chcę jak najszybciej zabrać Gucia z tego paskudnego miejsca. Jak tylko będzie z nami, dam Wam natychmiast znać.

Dziękuję Wam z całego serca za pomoc, kolejny raz udowodoniliście dobro istnieje, tylko trzeba go dobrze poszukać… 

Gutek uratowany! Dziękuję!

Termin spłaty mija za: 
Dni
Godziny
Minuty
Sekundy

Dziś musimy zebrać: 400 zł

Termin spłaty: 14.06.2023 

Aktualizacja 14.06.2023 – Kochani, dziś kończy się zbiórka dla Gucia. Brakuje 400 złotych.

Handlarz jednak nie chce dać dłuższego terminu. Spodziewałam się tego po nim. Znam go nie od dziś.

Wczoraj pięknie pomagaliście temu osiołkowi, kto miał możliwości to wpłacał, inni udostępniali zbiórkę lub dzwonili do mnie ze słowami otuchy.

Jesteśmy na ostatniej prostej do uratowania Gucia. Teraz nie możemy go zawieźć. 

Walczmy o jego życie do końca!

Ciepły i spokojny poniedziałkowy poranek, który nie zwiastował niczego przykrego, sprawił, że ten dzień zapamiętam na długo. Wszystko za sprawą małego osiołka, który tuż przed godziną 8 rano czekał już u handlarza na swoją kolej. To miał być jego ostatni dzień życia. Ostatni zachód słońca i wieczór spędzony w naszym świecie.

Telefon zabrzęczał, a ja niczego niespodziewająca się zamarłam. O tej godzinie w ten dzień, to musiał być handlarz.

Otrzymała prośbę, by do niego pilnie przyjechać, jeśli chcę zmienić życie kolejnego zwierzęcia. Tym nieszczęśnikiem okazał się Gucio. Mały i przestraszony osiołek, z podwiniętym ogonkiem i oklapniętym uszkiem oraz wyrokiem śmierci.

Już godzinę później byłam na miejscu, tuż obok Gucia, który swoim wzrokiem przeraźliwie błagał o pomoc. Serce chciało mi znów pęknąć na pół, bo w takich momentach nie mam żadnych szans na reakcję. Bez pieniędzy nie zrobię nic.

„To darmozjad i pasożyt” stwierdził handlarz, ja wiem, że dla niego liczą się tylko kilogramy, które przelicza na złotówki. Za Gucia wiele nie dostanie, dlatego zależy mu, bym to ja go wzięła i zapłaciła, choć parę złotych więcej, w zamian za jego życie.

„Monika, masz jeden dzień, poczekam do wieczora, jeśli przyniesiesz zaliczkę, dam ci jeszcze dwa dni spłatę reszty.”

Gucio kosztuje 4300 zł. Wczoraj udało się uzbierać aż 3900 złotych. Handlarz jednak nie chce się zgodzić na dłuższy termin. Już dziś muszę wpłacić brakujące 400 złotych. Jak się nie uda to rozprawią się z nim szybko i boleśnie, dodał uśmiechnięty, by zapewne znów wzbudzić we mnie złość. Z reguły handlarz woli nie gryźć się w język, nawet w takich momentach.

Wiem, że dla wielu nie warto, że Gucio już jest dla nich na straconej pozycji, że nawet jeśli by umarł, w ich życiu nic się nie zmieni. Bo nie zmieni się nic, ale umrze kolejne niewinne zwierzę, które tak jak każdy z nas chce czuć się kochanym, szczęśliwym i wolnym. Nikt z nas nie chciałby usłyszeć wyroku i dowiedzieć się, że jutro wieczorem będziesz jedynie wspomnieniem. Tym odległym i dla wielu zbędnym. Guciowi też należy się szczęście i wolność, życie i miłość. Miejsca na ziemi jest wystarczająco, tak jak może znajdzie się dużo ludzi, z wielkimi sercami, którzy mogą zmienić jego los. Tych dobrych, których dziś z całego serca proszę o pomoc.

Kochani, proszę, jeśli możecie i chcecie, to dołączcie do ratunku Gucia, który stoi nad przepaścią i od śmierci dzieli go jeden krok. Udostępnijcie i stańcie ze mną do walki o lepsze jutro. Bez nas nie mają żadnych szans. Jeśli nic nie zrobimy, nigdy rzeczywistość tych zwierząt się nie zmieni. 

Przekaż darowiznę z imieniem GUTEK na konto:
PKO BP : 05 1020 4900 0000 8202 3349 1785
PayPal: fundacjakonikimoniki@gmail.com
Fundacja KONIKI MONIKI
Zawada Nowa 22, 26-720 Policzna

 

Wyślij SMS o treści

GUTEK

 

na numer 7420

(koszt 4,92 pln)

 

na numer 7911

(koszt 11,07 pln)

 
Regulamin tapet

Ratuję Gutka

wybierz kwotę

lub

DZIĘKUJĘ ZA POMOC

CZEKAJĄ NA RATUNEK

Przekaż darowiznę z imieniem GUTEK na konto:
PKO BP : 05 1020 4900 0000 8202 3349 1785
PayPal: fundacjakonikimoniki@gmail.com
Fundacja KONIKI MONIKI
Zawada Nowa 22, 26-720 Policzna

 

Wyślij SMS o treści

GUTEK

na numer 7420

(koszt 4,92 pln)

 

na nr 7911

(koszt 11,07 pln)

 
Regulamin tapet

Ratuję Gutka

wybierz kwotę

lub

Previous Post
Newer Post
Cart

Brak produktów w koszyku.