Aktualizacja 07.02.2025 – Kochani, Gucio uratowany! ❤️
Nie wiem, jak Wam dziękować… Wasze ogromne serca i wiara w to, że każde życie jest ważne, sprawiły, że ten maluszek dostał drugą szansę.
Gucio nie trafi tam, gdzie skazano go bez litości. Nie będzie już numerem na liście do transportu, nie zazna strachu, który zabiera oddech. Teraz czeka go nowe życie.
Jeszcze dziś umówię transport, a wkrótce wrócę do Was z kolejnymi wieściami!
Bardzo Wam dziękuję za pomoc dla osiołka!
Gucio uratowany! Bardzo Wam dziękuję!
Termin spłaty mija za:
Brakująca kwota do wykupu: 0 zł
Termin spłaty: DZISIAJ!
Aktualizacja 06.02.2025 – Kochani, do ratunku Gucia brakuje jeszcze 750 zł + koszt transportu, a czasu prawie nie ma.❗
To ostatnie godziny, ostatnia szansa, ostatnia nadzieja. Jeśli nie uzbieramy tej kwoty, Gucio już nigdy nie zobaczy innego życia poza śmiercią.
To tylko maluszek. Sam, bezbronny, bez żadnych szans na ratunek. Dla handlarza nie ma żadnej wartości – nie przynosi zysku, nie jest potrzebny, więc ma zniknąć.
Patrzę w jego oczy i widzę tylko jedno – strach. On czuje, że dzieje się coś złego, ale nie wie, dlaczego. Nie rozumie, czemu ludzie skazali go na ten los.
Gucio nie ma nikogo poza nami. Jeśli go zawiedziemy, nie będzie już dla niego ratunku. Nie pozwólmy mu odejść w cierpieniu.
Zostało tak niewiele do zebrania, ale jeszcze mniej czasu… Błagam, pomóżcie!
Aktualizacja 05.02.2025 – Kochani, serdecznie dziękuję za pomoc dla Gucia. Zebraliśmy potrzebną zaliczkę, a nawet więcej! Udało się odroczyć termin do czwartku. Co prawda to nie wiele czasu, ale jesteśmy już zdecydowanie bliżej, niż dalej, do jego ratunku. Proszę Was byście jeszcze nie odwracali się od osiołka, on wciąż liczy na nasze wsparcie i pomoc.
Monika
Ten wzrok rozdziera mi znów serce… Gucio stoi na swoich nieporadnych nóżkach i trzęsie się z przerażenia. Patrzy prosto w kamerę, jakby błagał o ratunek. Jakby jeszcze wierzył, że ktoś go zauważy, że ktoś go ocali.
Jego oczy mówią wszystko. Patrzy prosto w kamerę, jakby chciał zapytać: „Czy jeszcze mnie ktoś zobaczy? Czy ktoś mnie uratuje?” Ale odpowiedzi nie ma. Jest tylko cisza i handlarz, który już przeliczył jego życie na pieniądze.
Kochani, Gucio nie jest już potrzebny. Był, służył, robił, co kazali. Osiołka przyprowadził handlarzowi znajomy. Mówił, że trzymali go całe życie w ciemnej komórce, a kiedy stał się już całkowicie zbędny, przyprowadzili tutaj… Teraz nie ma dla niego miejsca. Nie będzie drugiej szansy, nie będzie kogoś, kto się zastanowi. Handlarz za kilka godzin ma zamiar wywieźć bidulka do ubojni.
Gucio jest tylko liczbą, dla wielu nieważnym istnieniem. Ale on też zasługuje na godne i spokojne dni. U nas znajdzie się dla niego miejsce, wśród innych osiołków, które tak jak on przeżyły wiele złych rzeczy. Cierpienie, samotność, ból i zimno. Nie sądzę, że Gucio poznał czym jest dobro, bo gdyby tak było, osoba odpowiedzialna za jego życie, nie wysłałaby go w to straszne miejsce, skąd nie ma ucieczki.
Za Gucia handlarz chce 3500 zł. Płatne w racie i zaliczce, którą muszę mu dać do końca dzisiejszego dnia. Zapłaciłam już 200 zł, bo bez tego nie chciał nawet ze mną rozmawiać. Muszę donieść mu jeszcze 800 zł, jeśli nie zdążę, jutro Gucia już nie będzie.
Moi drodzy, proszę Was, z całego serca. Pomóżcie mi go uratować. On być może już nie wierzy, że ktoś go dostrzeże, że jego historia nie musi się skończyć w ciszy i samotności. Ale nadzieja przecież umiera ostatnia…
Monika
Przekaż darowiznę z imieniem GUCIO na konto:
PKO BP : 05 1020 4900 0000 8202 3349 1785
IBAN: PL 05 1020 4900 0000 8202 3349 1785
SWIFT: BPKOPLPW
PayPal: fundacjakonikimoniki@gmail.com
Fundacja KONIKI MONIKI
Zawada Nowa 22, 26-720 Policzna
Wyślij SMS o treści
GUCIO
na numer 7420
(koszt 4,92 pln)
na numer 7911
(koszt 11,07 pln)
Regulamin tapet
Ratuję Gucia
DZIĘKUJĘ ZA POMOC
CZEKAJĄ NA RATUNEK
Oblepiona odchodami, z raną na głowie i chorymi nogami Jagusia błaga o pomoc!
Oblepiona odchodami, z raną na głowie i chorymi nogami Jagusia
Cierpienie małej Walentynki – kopyta jak narty, wszawica, zagłodzenie
Walentynka - kopyta jak narty, wszawica, zagłodzenie. Potworna udręka Walentynka –
Dla Gieni to jedyna nadzieja na ratunek
Jedyna nadzieja na życie dla Gieni Termin spłaty mija za:
Mam na imię Babcia. Przeżyłam 30 długich lat, z których każdy dzień poświęciłam człowiekowi, a teraz idę na rzeź
Mam na imię Babcia.Przeżyłam 30 długich lat, z których każdy
Skazana na śmierć, bo kuleje – ratujmy Kalinkę!
Skazana na śmierć, bo kuleje – ratujmy Kalinkę!PILNIE POTRZEBNA POMOC!
PETYCJA: DLA TYCH KTÓRZY CIERPIĄ W MILCZENIU – SKARYSZEW 2025
WSTĘPY 2025 POWIEDZ STOP CIERPIENIU! Moi Drodzy,Zbliża się czas, który dla