Aktualizacja 01.09.2023 – Tuż po tym, jak udało się ocalić Fionę z objęć śmierci, trafiła ona do zaprzyjaźnionej stajni, która była zdecydowanie bliżej od handlarza, co pozwoliło nam uniknąc zbędnych kilometrów i dodatkowe stresu klaczy. Na miejscu zaopiekowali się nią wspaniali ludzie, dla których konie to codzienność. Świadomi tego, co Fionie udało się przeżyć i jak wiele wycierpiała, dali jej szansę na lepsze życie.
Do grona ludzi, którym również zawdzięcza życie, jesteście Wy. Bo bez Was Fiony dziś już by nie było. Z tego miejsca chciałam Wam z całego serca podziękować za pomoc.
Dzięki temu, że jesteście, wiele zwierząt dziś ma wspaniałe domy, kochające rodziny i swoje przytulne miejsce na ziemi. Fiona od pierwszego zejścia z przyczepki, była bardzo ciekawa, do czego to wszystko dalej doprowadzi.
Na wejściu, przywitało ją kilkoro nowych kopytnych przyjaciół, a zaledwie już po pierwszych oględzinach weterynarza i kowala, dostała możliwość galopowania wraz z nimi na ogromnych wybiegach.
Przemierzając kolejne metry, widać było jej szczęście i wdzięczność. Tutaj trzeba mówić wprost, kolejny sukces za nami. Dziękuje Wam jeszcze raz w imieniu swoim oraz Fiony.
Jesteście aniołami dla tych skrzywdzonych przez świat zwierząt.
Aktualizacja 24.08.2023 – Sukces! Moi kochani, udało się spłacić w całości dług Fiony, jaki miała wobec handlarza! Walka o każda złotówkę i każdy grosz, na życie tej bidulki była trwała naprawdę długo i już momentami traciłam wiarę w to, czy tym razem damy radę. Sami dobrze wiecie, że nie poddajemy się tak łatwo, jednak czasami przychodzi moment, w którym człowiek staje się bezsilny, a wszystko, co robi, nie przynosi efektów.
Dzięki Wam, dobrym ludziom, których los zwierząt obchodzi, Fiona nie trafi do ubojni. Jeszcze dziś zajmę się organizacją transportu. Handlarz już o wszystkim został poinformowany, Fiona ma się nie ruszać z miejsca. Wróci z nami I już nigdy nie doświadczy takiego koszmaru. Dziękuję Wam z całego serca, jak tylko Fiona będzie z nami, dam Wam natychmiast znać.
Fiona uratowana! Dziękuję!!!
Termin spłaty mija za:
Brakująca kwota: 1700 zł
Termin spłaty: 23.08.2023
Aktualizacja 23.08.2023 – PILNE! DZIŚ KONIEC ZBIÓRKI DLA FIONY! ❗Klacz na ratunek czeka już trzeci tydzień.🆘Sytuacja jest tragiczna! Kochani, dziś koniec zbiórki dla Fiony. Sytuacja jest dramatyczna, brakuje bardzo dużo pieniędzy, bo aż 1700 złotych.❗
Prawdopodobnie to będzie pierwszy koń, którego nie uda nam się uratować. Nie mam już pomysłu co można zrobić więcej. Zostały ostatnie godziny.
Wczoraj błagałam handlarza, żeby zgodził się przesunąć termin, chociaż o kilka dni. Niestety nie zgodził się, powiedział, że jutro rano będzie przejeżdżał duży transport do Włoch i jest tam dla niej miejsce już zarezerwowane. Zaczął na mnie krzyczeć, że wiedział, że tak będzie, że nie uda się uzbierać pieniędzy, że czeka już prawie trzy tygodnie i musi ją karmić, po czym rzucił słuchawką.
Błagam Was, zróbmy coś, jesteście jedyną nadzieją na ratunek dla tej bidulki. Ostatnią szansą na życie Fiony. Nic więcej nie da się zrobić.
Czy istnieje jeszcze jakakolwiek sprawiedliwość dla niewinnych zwierząt, które skazuje się na tak poniżający i okrutny koniec? Jeśli to jedyne co mamy do zaoferowania dla tych istot, to zbłądziliśmy. Bardzo zbłądziliśmy. Gdzie my jako ludzie to wszystko prowadzimy? Czy to się kiedyś zmieni? Chciałabym to wiedzieć.
„Dla niej nie ma już żadnych szans, zdechnie w rzeźni i problem sam się rozwiąże”, Stwierdził przez telefon handlarz i odłożył słuchawkę, nim zdążyłam coś powiedzieć. Moje serce pękło na pół. Próbowałam się dodzwonić jeszcze raz, wybłagać kilka dni w zamian za natychmiastowy przelew i kiedy tylko handlarz to usłyszał, natychmiast zmiękł. Wydusiłam z siebie „Dziękuję” i przelałam 1000 złotych. Choć w środku myślałam, że się rozlecę na milion kawałków. Udało się, Fiona dostanie szansę, ale w tym wakacyjnym okresie to nie będzie łatwe zadanie.
Po negocjacjach handlarz zgodził się poczekać na resztę zaliczki za Fionę do poniedziałku 7 sierpnia. To naprawdę dużo czasu jak na niego, choć podkreślił, że pieniądze mają być do poniedziałku i nie dalej, a najlepiej to dużo wcześniej. Chwilowo przelane środki na poczet zaliczki na szczęście zamydliły mu oczy, choć na moment.
Fiona miała tu być tylko na chwilę, jej kopytka miały pomaszerować prosto do rzeźni w zaledwie jeden dzień, gdyby nie moja reakcja to już by nie żyła. Wystarczyła chwila nieuwagi, brak czujności, albo chwila zawahania i dziś nie byłoby kogo ratować. Jej historia nie jest mi niestety znana, to wszystko czasami dzieje się tak szybko, że nie mam możliwości się dowiedzieć, jeśli trzeba natychmiast działać.
Tego samego dnia zrobiłam jeszcze zdjęcia. Wiem, że nie są najlepsze, wiem, że bardzo słabo widać na niej bidulkę, ale handlarz nie pozwolił mi jej wyprowadzić. Zrobiłam wszystko, co mogłam, by tylko jak najszybciej pokazać ją światu.
Kochani, życie Fiony kosztuje aż 8600 zł. Do tej pory uzbieraliśmy 6900 zł. Dziś do końca dnia muszę się rozliczyć, a brakuje aż 1700 zł. Fiona czeka i być może już wie, że to koniec. Ja mam nadzieję, że nie, ale to zależy też od Was. Jeśli zechcecie zmienić jej los, będę bardzo wdzięczna za każde udostępnienie lub przelany grosik na życie i ratunek. Wspólnie możemy jeszcze wszystko zmienić.
Przekaż darowiznę z imieniem FIONA na konto:
PKO BP : 05 1020 4900 0000 8202 3349 1785
PayPal: fundacjakonikimoniki@gmail.com
Fundacja KONIKI MONIKI
Zawada Nowa 22, 26-720 Policzna
Wyślij SMS o treści
FIONA
na numer 7420
(koszt 4,92 pln)
na numer 7911
(koszt 11,07 pln)
Regulamin tapet
Ratuję Fionę
DZIĘKUJĘ ZA POMOC
CZEKAJĄ NA RATUNEK
Tuptuś pracował z chorymi dziećmi, ale dziś to już nie ważne, bo ludzie skazali go na śmierć.
Tuptuś pracował z chorymi dziećmi, ale dziś to już nie
Maja i malutka proszą o litość. We wtorek koniec zbiórki!
Maja prosi o ratunek dla siebie i swojej córeczki. Potrzebna
Wychudzony, zaniedbany Kostek prosi o ratunek
Kostek walczy o życie. Wychudzony, słaby, zapchlony z poranioną łapką,
Kiedy odchodzi Twój najlepszy przyjaciel, a ty nie możesz z tym zrobić nic…
Kiedy odchodzi Twój najlepszy przyjaciel, a ty nie możesz z