Calineczka uratowana!!! Dziękuję Wam!

Aktualizacja 06.05.2025 – Kochani, cudowna wiadomość! Calineczka jest w pełni bezpieczna! Dziękuję z całego serca za pomoc, jeszcze dziś umówię dla niej transport i niebawem wrócę od Wasz kolejnymi wieściami. Dziękuję jeszcze raz!

Monika

Calineczka uratowana!!! Dziękuję Wam!

Termin spłaty mija za:

Dni

Godziny

Minuty

Sekundy

Brakująca kwota do wykupu: 0 zł

Termin spłaty: DZISIAJ!

Aktualizacja 05.05.2025 – Kochani… dziś mija termin spłaty Calineczki.🆘

To już naprawdę ostatni moment, by podarować jej życie, o które nikt inny nie zawalczy.
Do wykupu wciąż brakuje 1100 zł, a dojdzie jeszcze koszt transportu. Czas ucieka, a serce pęka, bo wiem, że jeśli dziś się nie uda Calineczka przepadnie…

Ta maleńka, stara, zniszczona przez los kucynka nie ma już nikogo. Została tylko ona, zimna obora i wyrok, który zacznie się spełniać, jeśli nie wpłacę pieniędzy do końca dnia.

Nie wiem, czy jeszcze się uda. Ale wiem, że muszę spróbować, dla niej.

Błagam Was, nie przechodźcie obojętnie.
Calineczka może jeszcze zaznać ciepła, troski i spokojnego końca, jeśli pomożemy jej dziś… Tu i teraz.

Monika

Aktualizacja 01.05.2025 – Kochani, zaliczka za Calineczkę zapłacona. Dziękuję Wam z calego serca, w ostatniej chwili udało się jej pomóc. Do poniedziałku mamy czas na wykup. To kilka dni, ale proszę pamiętajcie o niej…

Monika

Kochani, SYTUACJA JEST BARDZO PILNA! CALINECZKA WIECZOREM JEDZIE DO RZEŹNI!

Calineczka to staruszka, ma około 26 lat. Jest słaba, schorowana, kulawa… Widać, że życie nie było dla niej łaskawe. A mimo to nadal zasługuje, by żyć. By odejść kiedyś w spokoju, a nie w chłodnym korytarzu rzeźni.

Niestety, dla jej właścicieli liczyło się tylko jedno: pozbyć się problemu. Bez szukania domu, bez próby ratunku – oddali ją handlarzowi. A handlarz? Powiedział wprost: „Nie ma co się nad trupem litować. Jutro już jej tu nie będzie, zapomnij!”

Ale ja nie potrafię zapomnieć. Nie umiem odwrócić wzroku i pozwolić, by takie życie zakończyło się w ciszy i zapomnieniu.
Calineczka nie ma żadnych szans sama. Nikt się o nią nie upomni, jeśli my nie zrobimy tego teraz. Wieczorem chcą ją wywieźć do rzeźni, jest tylko jedna szansa, by to zmienić.

Wybłagałam handlarza, by zgodził się odwołać wywóz – niechętnie – ale postawił warunek: jeśli do 17 DZISIEJSZEGO DNIA zapłacę 800 zł, odroczy wywóz i da czas na spłatę tuż po majówce.

To jej jedyna i ostatnia nadzieja.

Kochani, wiem, że zaraz majówka, że każdy ma swoje sprawy, ale błagam – zatrzymajcie się choć na chwilę. Calineczka nie zasługuje na taki los.
Choć nie zostało jej już wiele czasu, nadal zasługuje na troskę, spokój i czułość. Na miejsce, gdzie jeszcze poczuje, że jest ważna. Że jest kochana.