Aktualizacja 23.01.2025 – Kochani, Bunia dotarła do nas bezpiecznie i obecnie przebywa na kwarantannie. Przed nią jeszcze wizyta weterynarza i kowala, którzy dokładnie ocenią jej stan zdrowia.

To bardzo spokojna i łagodna dziewczynka, ale nie łatwo zdobyć jej zaufanie. Na powitanie otrzymała sowity poczęstunek, a teraz odpoczywa i regeneruje siły, po tym, co ją spotkało.

Dzięki Waszej pomocy Bunia jest już bezpieczna i zaczyna nowy rozdział w swoim życiu. Gdy, tylko przejdzie wszystkie badania i zakończy kwarantannę, będziemy szukali dla niej wymarzonego domu adopcyjnego, w którym będzie mogła znaleźć miłość i spokój.
Dziękuję Wam, że jesteście z nami i ratujecie niewinne zwierzęta przed najgorszym.

Śledźcie losy Buni – teraz czeka na nią wszystko, co najlepsze.

1

Aktualizacja 18.01.2025 – Udało się! Bunia jest bezpieczna! 

Moi drodzy, jeszcze dziś umówię dla niej transport. Bardzo Wam dziękuję za wsparcie i obecność. Nie sądziłam, że ktoś jeszcze zechce dołączyć do ratunku, ponieważ ostatni tydzień był bardzo wyczerpujący. Ale udało się i to jest najważniejsze. W imieniu swoim oraz Buni dziękuję jeszcze raz za pomoc!

Monika

Bunia uratowana! Dziękuję!

Termin spłaty mija za: 
Dni
Godziny
Minuty
Sekundy

Brakująca kwota do wykupu: 0 zł

Termin spłaty: 17.01.2025

Aktualizacja 17.01.2025 – Kochani, wczoraj nie udało nam się spłacić Buni, dziś mija jej ostatni dzień, kiedy możemy coś jeszcze zrobić. Jutro będzie za późno…

Handlarz poszedł nam na rękę i przedłużył dziewczynce termin o jeden dzień. Nie ukrywał, że jeśli sytuacja się będzie powtarzać, to jego cierpliwość się skończy.

Bardzo boję się o los bidulki, do wykupu brakuje jeszcze 800 zł i do tego trzeba będzie jej opłacić transport, a czasu zostało już naprawdę niewiele.

Wiem, że na jutro handlarz ma zaplanowany transport, Bunia może jeszcze nim trafić do rzeźni, ale zrobię dziś wszystko, by udało się ją jeszcze uratować. Jesteśmy już o krok od tego, by zabrać ją ze sobą. Choć ten tydzień był bardzo wyczerpujący, nie możemy już odpuścić. Buni już nikt inny nie pomoże, została jej jedynie nadzieja, że nie zawiedziemy.

Bardzo proszę o pomoc dla Buni, kolejnej szansy dziewczynka już nie dostanie.

Monika

Aktualizacja 16.01.2025 – Kochani, nie ma żadnych szans na spłatę Buni w terminie. Pojechałam do handlarza z nim porozmawiać i wytłumaczyć naszą sytuację. Dziś jest termin spłaty Kubusia i Kacperka, nie damy rady rozliczyć wszystkich. Dałam mu to co, udało się zebrać przez ten czas z brakującej kwoty do wykupu i poprosiłam o chociaż jeden dzień. Zgodził się, ale nie chętnie. Powiedział, że to kolejny raz, kiedy idzie mi na rękę i że jeśli to ma tak wyglądać, to on się zastanowi, czy to ma w ogóle dalej sens.

Jednak teraz najważniejsze jest, by rozliczyć się do końca za życie Kacperka i Kubusia, a jutro spłacić Bunię. W tej chwili do wykupu brakuje jeszcze 1400 zł. Mamy czas do jutra, oby się udało…

Aktualizacja 14.01.2025 – Kochani, uzbieraliśmy drugą ratę dla Buni! Bardzo Wam dziękuję i przepraszam że tak wyszło. Nie mam czasem już sił na tych ludzi, którzy decydują o losach tych biednych zwierząt. 

Handlarz zgodził się poczekać z rozliczeniem do czwartku. Bunia nie ma zbyt wiele czasu, ale wierzę że uda się ją ocalić i podarować to upragnione wolne życie. Do wykupu brakuje 2400 zł oraz dojdzie koszt transportu. Bardzo proszę, nie odwracajcie się jeszcze od niej. 

Monika

Aktualizacja 13.01.2025 – Kochani, wydarzyła się tragedia… Wczoraj wieczorem zadzwonił do mnie handlarz i powiedział, że nie będzie czekał z rozliczeniem Buni do wtorku. Druga rata ma być zapłacona najpóźniej w poniedziałek wieczorem, bo on ma zaplanowany transport na wtorek rano i nie opłaca mu się czekać. Nie mieliśmy na dziś terminu żadnego zwierzaka, liczyłam, że na spokojnie uda się zebrać drugą ratę do wtorku, ale w takiej sytuacji nie wiem już co robić. Nie wiem, czy uda się spłacić Bunię na czas…

Do raty brakuje jeszcze 1100 zł. Mamy czas do wieczora… Najbliższe godziny będą decydujące. Błagam z całego serca o pomoc dla tej biednej dziewczynki!

Monika

Aktualizacja 09.01.2025 – KOCHANI! Zaliczka dla Buni uzbierana! Mamy czas do poniedziałku na zebranie drugiej raty dla handlarza, potrzebujemy kolejne 2500 zł. Później zostanie już jedynie wykup, chyba że wydarzy się jakiś cud i uda się uzbierać całą sumę przed czasem. Bardzo proszę, nie odwracajcie się jeszcze od Buni, ona nadal tam czeka i nas potrzebuje!

Monika

Aktualizacja 08.01.2024 – Moi drodzy, wczoraj wieczorem zadzwonił do mnie handlarz z pretensjami o Bunię… Domagał się zapłaty do dzisiejszego poranka, ale niestety do całej zaliczki brakuje jeszcze 1100 zł. Nie mogłam go okłamać, że zapłacę na czas, bo tej pewności nie mam, a przecież od tego zależy życie Buni. Wykrzyczał jedynie, że pieniądze mają być najpóźniej do 15, inaczej więcej jej nie zobaczę i rzucił słuchawką. Bardzo boję się o nią, ten człowiek jest zdolny do wszystkiego, doskonale zdaję sobie sprawę, że jeśli nie zapłacę tej zaliczki, to Bunie zabiją. Wywiozą ją i nigdy już jej nie zobaczymy, nigdy…

Kochani, błagam Was o wsparcie i pomoc. Udostępnijcie jej apel, im nas więcej tym szanse na ratunek rosną. Teraz liczy się dla niej każda złotówka, każdy grosik… Zegar ruszył, mam nadzieję, że to nie koniec walki o jej przyszłość.

Monika

Moi drodzy, proszę, zapoznajcie się z historią Buni, klaczy, która stoi już na krawędzi swojej ostatniej drogi. Bo za kilka dni ma wyjechać do ubojni…

Bunia została kupiona przez handlarza, który miał zamiar sprzedać ją z zyskiem. Niestety, okazało się, że kuleje. Dla niego to tylko problem, który niewart jest diagnozy ani leczenia. W jego oczach Bunia to już tylko koszt, który nie przyniesie mu zysków. Szkoda mu pieniędzy, szkoda mu czasu… Dlatego decyzja zapadła – klacz jedzie na rzeź.

Każdy, kto choć raz spojrzał w oczy zwierzęcia, wie, że życie to coś więcej niż tylko kwestia pieniędzy. Bunia zasługuje na to, by poznać, co to znaczy być kochaną, szanowaną i mieć szansę na spokojną przyszłość. Jednak bez Waszej pomocy nie dam rady jej uratować. Sama nie znaczę nic, nie mam takich możliwości…

Dla Buni jest jeszcze nadzieja. Jeśli tylko znajdą się ludzie, którzy też chcą zmian, też chcą lepszego świata dla zwierząt. Potrzebujemy Waszej pomocy – każda złotówka, każdy gest dobra może sprawić, że Bunia dostanie szansę na nowe życie.

Handlarz poczeka na zaliczkę do środy. Do ręki dostał już 300 zł, a musimy zebrać jeszcze 2700 zł. To bardzo dużo, nie wiem, czy się uda. Nigdy tej pewności niestety nie mam… Całe życie Buni to koszt 7900 zł. Jeśli zapłacę zaliczkę na czas, dostaniemy kilka dni na zebranie pozostałej kwoty. Jeśli jednak się nie uda, Buni nigdy więcej nie zobaczymy.

Z całego serca proszę pokornie o pomoc, zanim będzie za późno. Daliśmy radę wyjść już z naprawdę trudnych sytuacji, może i tym razem los się uśmiechnie do kolejnego skazanego za niewinność zwierzęcia. Może kolejny raz uda nam się podarować życie i uratować Bunię przed najgorszym.

Proszę, ratujmy ją.

Monika

Przekaż darowiznę z imieniem BUNIA na konto:
PKO BP : 05 1020 4900 0000 8202 3349 1785
IBAN: PL 05 1020 4900 0000 8202 3349 1785
SWIFT: BPKOPLPW
PayPal: fundacjakonikimoniki@gmail.com
Fundacja KONIKI MONIKI
Zawada Nowa 22, 26-720 Policzna

 

Wyślij SMS o treści

BUNIA

 

na numer 7420

(koszt 4,92 pln)

 

na numer 7911

(koszt 11,07 pln)

 
Regulamin tapet

Ratuję Bunię

wybierz kwotę

lub

DZIĘKUJĘ ZA POMOC

CZEKAJĄ NA RATUNEK
Previous Post
Newer Post
Cart

Brak produktów w koszyku.