Aktualizacja 30.05.2025 – Kochani, ekspresowo udało nam się przetransportować Basię i Melę. Dziewczynki są już z nami i przebywają aktualnie na kwarantannie. Obie są bardzo sympatyczne i ciekawskie, momentami aż ciężko uwolnić się z ich sympatii. 🙂 Są cudowne!
Po kwarantannie zaczną rozglądać się za nowym domem adopcyjnym, bardzo zależy mi, by trafiły do jednego domu razem. Mają siebie od zawsze, grzechiem byłoby je rozdzielać.
Jeśli ktoś z Was będzie zainteresowany podarowaniem im domu, zachęcam do składania podań przez formularz TUTAJ.
Dziękuję Wam z całego serca za pomoc i podarowanie im tej szansy na normalność!
Aktualizacja 29.05.2025 – Kochani to wielki dzień! Udało się spłacić w pełni Basię i Melę. Dziewczynki już mogą czekać na transport, który umówię jeszcze dziś. Niebawem jak tylko przyjadą, wrócę do Was z kolejnymi informacjami i zdjęciami. Ogromnie chcę Wam podziękować, bo walka była naprawdę trudna. Jesteście aniołami, które sprawiły, że dziewczynki poznają życie z innej, tej lepszej strony. Dziękuję.
Monika
To wielki dzień! Basia i Mela uratowane!
Termin spłaty mija za:
Brakująca kwota do wykupu: 0 zł
Termin spłaty: DZISIAJ!!!
Aktualizacja 28.05.2025 – Kochani, to ostatni dzień na ratunek dla Basi i małej Meli…
Do wykupu brakuje wciąż aż 1400 zł, a do tego dojdzie jeszcze koszt transportu. Czasu nie ma już wcale. Jeśli dziś nie zdążymy, jutro po dziewczynkach nie zostanie nawet ślad…
Błagam – to ich ostatnia szansa. Nie możemy się teraz zatrzymać. Proszę Was z całego serca, udostępnijcie, pomóżcie, powiedzcie o nich innym. Każda złotówka może być tym, co zmieni ich los. Nic więcej nie da się już zrobić!
Wszystko rozstrzygnie się w najbliższych godzinach… Oby się udało.
Monika
Aktualizacja 22.05.2025 – Kochani, druga rata za Melę i Basię wpłacona! Dziękuję z całego serca za pomoc. Handlarz dał mi czas na wykup dziewczynek do środy 28 maja. Mamy więc kilka dni, by zebrać brakującą kwotę. To ostatnia prosta, mam nadzieję że zdążymy.
Monika
Aktualizacja 21.05.2025 – Kochani,
To już ostatnia doba. Mniej niż 24 godziny dzieli Basię i jej maleńką córeczkę Melę od wyjazdu do rzeźni… Serce pęka, gdy myślę, że za kilka godzin te dwie zagubione dusze mogą zniknąć — razem, w ciszy, bez śladu.
Do raty za ich życie wciąż brakuje 2200 zł. Nie mamy czasu, nie mamy marginesu, nie mamy nic — oprócz nadziei, że jeszcze ktoś się zatrzyma i pomoże.
Kochani, ja naprawdę nie wiem, co jeszcze mogę zrobić. Zrobiłam wszystko, co mogłam. I teraz zostało tylko jedno: prosić. Błagać Was z całego serca o pomoc.
Jeśli nie uda się zebrać brakującej kwoty do jutra rano, Basia i Mela zostaną załadowane na przyczepkę… I to będzie ich koniec. Proszę, pomóżcie. To ich ostatnia nadzieja. Udostępnijcie. Przekażcie dalej. Wpłaćcie symboliczną złotówkę. Cokolwiek możecie.
Nie pozwólmy, by ten apel był ich pożegnaniem.
Monika
Aktualizacja 16.05.2025 – Kochani, udało się! Zaliczka dla Meli i Basi zebrana na czas. Ogromnie dziękuję za pomoc, łatwo nie było… Handlarz poczeka na drugą ratę do środy. Musimy zebrać kolejne 4000 zł, później zostanie już tylko wykup.
Proszę, pamiętajcie o nich przez ten czas.
Monika
„Mam na imię Mela.
Jestem jeszcze malutka. Nie wiem, jak długo jestem na świecie. Wiem tylko jedno – że jest tu zimno, ciemno… i że mama cały czas mnie przytula. I mówi, że będzie dobrze. Że mnie ochroni. Że nigdzie mnie nie odda.
Ale ja czuję, że mama się boi.
Stoję przy niej i wtulam się najmocniej, jak potrafię. Staram się być cicho. Nie płakać. Bo mama już i tak jest taka zmęczona. W jej oczach nie ma już światła. Tylko strach. Tylko czekanie. Tylko pytanie: „czy dziś będzie koniec?”
Kochani, kiedy zobaczyłam Basię i Melę – serce pękło mi w pół. Dwie dziewczynki – jedna zgaszona, druga niewinna, jeszcze nieświadoma tego, co ją czeka. Ich życie właśnie teraz waży się na szali. Jeszcze tylko dziś mają szansę na ratunek.
Handlarz dał mi możliwość: do końca dnia muszę wpłacić 2500 zł zaliczki. Wiem, że to bardzo dużo.

Wiem, że dzień się kończy. Ale nie mogłam ich zostawić. Nie po tym, jak Mela przytuliła się do mamy i spojrzała na mnie z nadzieją. Taką cichą, maleńką… ale prawdziwą.
Jeśli nie zapłacimy – one jutro po prostu znikną. Razem.
Proszę, jeśli ktoś z Was jeszcze może pomóc – błagam. Każda złotówka, każde udostępnienie to krok do ocalenia tych dwóch dziewczynek. Mela wierzy, że mama ją ochroni. A ja wierzę, że my możemy ochronić je obie.
Nie pozwólmy, by to był ich ostatni wieczór.
Monika
Przekaż darowiznę z imieniem BASIA I MELA na konto:
PKO BP : 05 1020 4900 0000 8202 3349 1785
IBAN: PL 05 1020 4900 0000 8202 3349 1785
SWIFT: BPKOPLPW
PayPal: fundacjakonikimoniki@gmail.com
Fundacja KONIKI MONIKI
Zawada Nowa 22, 26-720 Policzna
Wyślij SMS o treści
BASIA
na numer 7420
(koszt 4,92 pln)
na numer 7911
(koszt 11,07 pln)
Regulamin tapet
Ratuję Basię i Melę
DZIĘKUJĘ ZA POMOC
CZEKAJĄ NA RATUNEK
Nie skazujmy Zuzanki na kalectwo tylko dlatego, że zabrakło pieniędzy!
Nie skazujmy Zuzanki na kalectwo tylko dlatego, że zabrakło pieniędzy!
Łysek to jeszcze dziecko, a ma wyrok śmierci!
Łysek to jeszcze dziecko, a ma wyrok śmierci!PILNIE POTRZEBNA POMOC!DZIŚ
Czy starowinka Luna zasłuży na Waszą pomoc?
Czy starowinka Luna zasłużyła na Waszą pomoc? TO JEJ OSTATNIE GODZINY!
Faktury za leczenie przekroczyły 45 000 zł – błagam o pomoc ‼️
Faktury za leczenie przekroczyły 45 000 zł – błagam o