Aktualizacja 27.02.2024 – Kochani, nie musicie martwić się o Stasię, bo już jest z nami. W zasadzie to już o Babcię Stasię, bo kucynka, której podarowaliście życie to już emerytka. Ale jej też należało się to życie i dziękuję Wam serdecznie za podarowanie jej tej spokojnej emerytury. Zamiast rzeźni spotka ją wiele dobra i mam nadzieję, że szybko odnajdzie się w nowym domu. Przed nią jeszcze kompleksowe badania, później odpoczynek będzie jej głównym zajęciem już na zawsze. Niech w końcu i jej przytrafi się ulga i spokojne egzystowanie. Stasia już nic nie musi.
Tuż, tuż wiosna, a wydaje mi się, że moi podopieczni nie mogą się już doczekać, kiedy słońce zacznie porządnie grzać. Wszyscy czekamy na piękno wiosny. Bardzo dziękuję Wam, że jesteście, że pomagacie i wspieracie mnie w tym wszystkim. Szczęście, jakie widzę w oczach tych wszystkich zwierząt, jest największym darem. Oby tylko było więcej takich ludzi. Ludzi, dla których krzywda zwierząt nie jest obojętna.

Aktualizacja 23.02.2024 – Jest, jest, jest! Pola i Stasia uzbierały całą sumę na swój wykup!!! Kochani, to niesamowite co się wczoraj stało, nie wierzyłam, że się uda, bo naprawdę sytuacja była bardzo trudna, ale znów pokazaliście swoją ogromną moc i że nie można się poddawać aż do samego końca. Bardzo Wam dziękuję! Ja już umawiam transport i kiedy tylko będą u mnie, natychmiast wrócę do Was z wieściami i zdjęciami. Dziękuję jeszcze raz i proszę, pamiętajcie dziś o Hagridzie, niech ten tydzień i dla niego będzie cudem.
Babcia Stasia nie trafi do rzeźni! Dziękuję!
Termin spłaty mija za:
Brakująca kwota: 0 zł
Termin spłaty: DZIŚ!
Aktualizacja 22.02.2024 – Moi drodzy, rozegrał się prawdziwy dramat. Handlarz nie zgodził się przesunąć terminu Stasi do końca tygodnia! Dziś domaga się rozliczenia w całości za życie tej starej biednej kucki, której do wykupu brakuje 900 zł. Prosiłam, błagałam go, by pozwolił jej poczekać, ale wszystko jak krew w piach. Nic nie mogłam zrobić. Do tego dziś jest jeszcze rozliczenie za Polę, której brakuje ponad 1300 zł do wykupu. Nie wiem już gdzie szukać pomocy, prawdopodobnie to będzie nasza pierwsza porażka i nie damy rady wykupić obu bidulek. Przepraszam Was z całego serca, że tak wyszło, niestety moje możliwości tutaj się kończą, cudu nie będzie. Jedyna szansa na ratunek to Wy…
Przepraszam.
Monika
Aktualizacja 21.02.2024 – Moi drodzy, sytuacja Stasi jest bardzo trudna, nie wiem, czy uda nam się ocalić kucynkę przed rzeźnią. Przez dwa dni zebrała jedynie 200 zł na swoją zaliczkę, a już dziś muszę dać handlarzowi razem 1900 zł. Brakuje nam aż 1700 zł.
Do tego prócz Stasi dziś również swój termin ma Harnaś, któremu również do zaliczki brakuje 750 zł. To bardzo dużo, jesteście jedyną nadzieją na ich ratunek. Z całego serca proszę o pomoc! Nie ma innego wyjścia z tej sytuacji albo wspólnie damy radę, albo oboje jutro pojadą w ostatnią podróż…
Babcia Stasia… Starowinka, której życie potoczyło się zapewne tak jak setki tysięcy koni, o których już dziś nikt nie pamięta. Kiedyś może były, dziś już ich nie ma, bo człowiek nie potrafił docenić ich obecności, więc trafiły tam, gdzie takie jak Stasia, trafiają zawsze.
Bo takich babć jak Stasia się już nie kocha, je się sprzedaje do rzeźni i zapomina, że w ogóle były.
Historia zapewne jak wszystkie, handlarz powiedział, że trzyma ją, by podjadła, bo mierna i sucha. Dużo w rzeźni nie dadzą, a parę kilogramów to zawsze parę złotych więcej mówi. Oczywiste jest dla mnie to, że Stasi długiego życia nikt tutaj nie wróży, sprzedała ją jakaś rodzina, której żal było wydać pieniądze na weterynarza, zapewne wymienili na „lepszy i młodszy” model. Zapewne…
Babcia była pewnie kochana, kiedy była młoda. Starość bogu się nie udała i niestety ludzie często są wzrokowcami, więc kiedy dopadła i ją, nikt nie chciał tracić pieniędzy i czasu na suplementy, leczenie, dobre warunki. Przecież to takie proste, skoro jest możliwość pozbyć się problemu, to jasne jest, że skorzysta z tego nie jedna osoba, dla której ciężarem są stare i spracowane zwierzęta na utrzymaniu.
Kochani, niestety tak wygląda rzeczywistość, która uderzyła również w Babcię Stasię. U mnie, jeśli udałoby się ją wykupić, może mieć spokojną emeryturę, pod okiem weterynarza i wśród reszty ocalonych emerytów. Tutaj nikt im nie zagrozi, ale jeśli ma w ogóle do tego dojść, to trzeba zapłacić za jej życie aż 3800 zł. Handlarz zgodził się na zaliczkę, ale długo czekać nie będzie, bo musi mieć miejsce dla koni ze Skaryszewa. A Babcia mu to miejsce zajmuje, gdzie mógłby stanąć większy i cięższy koń. Muszę najpóźniej do środy 21 lutego wpłacić połowę, czyli 1900 zł. Reszta zapewne będzie musiała być wpłacona do końca tego tygodnia, ale wszystko zależy, co uda mi się ustalić, po wpłacie zaliczki. Jeśli nie zdążę, w czwartek rano Stasia trafi do rzeźni.
Kochani proszę, zróbmy jej tę przysługę, dajmy szansę na godnie spędzoną emeryturę. Ludzie nie okazali jej serca, chcą ją zabić za to, że jest stara i wymaga zbyt dużo uwagi. To nie jest powód do śmierci, nie wolno tak robić i nie zgadzam się na takie traktowanie zwierząt. To zwykły egoizm i brak szacunku do życia, o które powinniśmy dbać mimo wszystko. Bardzo proszę, pomóżcie.
Przekaż darowiznę z imieniem STASIA na konto:
PKO BP : 05 1020 4900 0000 8202 3349 1785
IBAN: PL 05 1020 4900 0000 8202 3349 1785
SWIFT: BPKOPLPW
PayPal: fundacjakonikimoniki@gmail.com
Fundacja KONIKI MONIKI
Zawada Nowa 22, 26-720 Policzna
Wyślij SMS o treści
STASIA
na numer 7420
(koszt 4,92 pln)
na numer 7911
(koszt 11,07 pln)
Regulamin tapet
Ratuję Stasię
DZIĘKUJĘ ZA POMOC
CZEKAJĄ NA RATUNEK
Oblepiona odchodami, z raną na głowie i chorymi nogami Jagusia błaga o pomoc!
Oblepiona odchodami, z raną na głowie i chorymi nogami Jagusia
Cierpienie małej Walentynki – kopyta jak narty, wszawica, zagłodzenie
Walentynka - kopyta jak narty, wszawica, zagłodzenie. Potworna udręka Walentynka –
Dla Gieni to jedyna nadzieja na ratunek
Jedyna nadzieja na życie dla Gieni Termin spłaty mija za:
Mam na imię Babcia. Przeżyłam 30 długich lat, z których każdy dzień poświęciłam człowiekowi, a teraz idę na rzeź
Mam na imię Babcia.Przeżyłam 30 długich lat, z których każdy
Skazana na śmierć, bo kuleje – ratujmy Kalinkę!
Skazana na śmierć, bo kuleje – ratujmy Kalinkę!PILNIE POTRZEBNA POMOC!
PETYCJA: DLA TYCH KTÓRZY CIERPIĄ W MILCZENIU – SKARYSZEW 2025
WSTĘPY 2025 POWIEDZ STOP CIERPIENIU! Moi Drodzy,Zbliża się czas, który dla