Aktualizacja 25.02.2025 – Kochani, udało się! Babcia jest już z nami, bezpieczna, otoczona troską i opieką, której tak bardzo brakowało jej przez całe życie.
To dzięki Wam! Dzięki Waszemu wsparciu udało się ocalić ją przed rzeźnią i podarować jej to, na co zasłużyła – spokój, ciepło i godną emeryturę.
Babcia jest już po wizycie weterynarza, miała zrobione zęby i została odrobaczona. Jej oczy – tak wiele w życiu widziały, ale nigdy tyle dobra, ile teraz. Wciąż jest lekko zdezorientowana, nie do końca rozumie, że już nie musi się bać. Ale to tylko kwestia czasu – niebawem odnajdzie spokój i zacznie żyć tak, jak powinna od dawna – bez bólu, bez strachu, otoczona troską.
Dziękujemy Wam z całego serca. Bez Was ten dzień wyglądałby inaczej… Ale dziś możemy powiedzieć jedno – Babcia już nigdy nie będzie samotna i niechciana. Jest bezpieczna i to jest Wasza zasługa.
Monika
Aktualizacja 20.02.2025 – Kochani, cudowne wieści! Babcia oraz Jacuś są w pełni bezpieczni. Jeszcze dziś umówię dla nich transport i niebawem wrócę do Was z kolejnymi informacjami. Dziękuję z całego serca za pomoc i wsparcie, jesteście niezastąpieni!
Monika
Dziękuję Wam za pomoc dla Babci!
Termin spłaty mija za:
Brakująca kwota do wykupu: 0 zł
Termin spłaty: DZISIAJ!
Aktualizacja 19.02.2025 – Kochani, zrobiliśmy wszystko, co w naszej mocy. Udostępnialiśmy, prosiliśmy, walczyliśmy o każdą złotówkę… Ale dla Babci nie ma już szansy.
Jest stara, wysłużona, niedowidząca. Nikt jej nie chce, nikt się nie wzrusza, nikt nie widzi w niej wartości. Całe życie pracowała dla ludzi, a dziś stoi samotna, zapomniana, gotowa do wyjazdu, który zakończy się za stalowymi drzwiami rzeźni. Handlarz nie chce czekać. To jej ostatnia noc – już nie mamy jak jej uratować, zbiórka nie idzie, Babcia nie budzi litości. Do wykupu brakuje aż 1800 zł wraz z transportem… To zbyt wiele.
To boli. Bo Babcia nie rozumie, dlaczego to koniec. Nie wie, dlaczego zabrano jej dom, dlaczego człowiek, któremu służyła, pozwala na to wszystko. Już nie czeka na pomoc, ona rozumie, że umrze.
Czy naprawdę nic już nie da się zrobić? To ostatni raz, kiedy proszę. Jeśli nie zdarzy się cud, jutro Babci już nie będzie.
Jeśli możesz – pomóż. Choćby symboliczną złotówką.
Monika
Aktualizacja 13.02.2025 – Kochani, mamy to! Druga rata dla Babci spłacona w zaledwie dwa dni! Dziękuję Wam z całego serca za pomoc. Przed nami już tylko wykup staruszki, do którego brakuje 1800 zł, oraz dojdzie koszt transportu. Ostateczny termin mija w środę. Bardzo proszę, nie zapominajcie jeszcze o Babci, razem możemy podarować jej największy prezent!
Monika
Aktualizacja 12.02.2025 – Kochani, sytuacja jest dramatyczna. Handlarz boi się, że Babci stanie się coś złego, bo bidulka ma problemy ze wstawaniem, a on straci przez to pieniądze. Wczoraj podczas rozmowy zdenerwował się, gdy usłyszał, że nie mam jeszcze całej kwoty. Zagroził, że jeśli dziś nie zapłacimy kolejnych 2000 zł, jutro rano załaduje Babcię na przyczepę i wywiezie do ubojni.
Babcia jest słaba. Nie wiem, ile czasu jej zostało. Nie może dłużej czekać.
Musimy działać natychmiast, aby ją stamtąd zabrać i wezwać weterynarza, ale niestety bez pieniędzy jej nie wydadzą.
Przepraszam za to zamieszanie, ale nie ma innego wyjścia. Albo dzisiaj uda się wpłacić tę ratę, albo Babcia straci wszystko. Błagam o Waszą pomoc, ona na nas liczy. Nie możemy jej tak zostawić, nie teraz!
Monika
„Pracowałam od świtu do zmierzchu. Ciągnęłam wóz, nosiłam ciężary, znosiłam każdy wysiłek z cierpliwością i pokorą. Nigdy się nie skarżyłam. Każde wiaderko owsa, każda chwila odpoczynku była dla mnie nagrodą za to, że spełniłam swoje zadanie. Byłam wierna. Zawsze.
Myślałam, że mnie kochają. Że po latach ciężkiej pracy przyjdzie czas na odpoczynek, że ktoś będzie obok, kiedy moje nogi nie będą już tak silne, a grzbiet zmęczony. Byłam pewna, że zasłużyłam na spokój.
Ale się pomyliłam. Mój właściciel zestarzał się, a jego rodzina uznała, że nie ma już dla mnie miejsca. Dla nich stałam się tylko starym, bezużytecznym koniem, który już niczego nie przynosi. Nie zapytali, czy jeszcze potrafię cieszyć się życiem. Po prostu zapadła decyzja: mam jechać na rzeź.
Nie wiem, co zrobiłam źle. Przez całe życie byłam częścią tego miejsca. Każdy zakątek podwórka znam na pamięć. Każdy poranek z rosą na trawie, każdy letni wieczór, gdy słońce powoli znikało za stodołą… To wszystko było moje. A teraz? Teraz mam stracić wszystko.
Nie proszę o wiele. Chciałabym jeszcze raz poczuć ciepły wiatr na grzbiecie, szelest trawy pod kopytami, zobaczyć słońce… Choć kilka spokojnych dni. Zamiast tego czeka mnie chłód rzeźni.”
Kochani, Babcia całe życie spędziła w jednym miejscu. 30 lat – w jednym gospodarstwie, które znała lepiej niż ktokolwiek. Dziś, mimo tego przywiązania, nie ma już tam czego szukać. Jej starość przekreśliła ją w oczach tych, których kochała najbardziej. Do tego dziewczynka jest bardzo zniszczona i widzi tylko na jedno oko. Drugie prawdopodobnie po jakimś wypadku jest wbite do środka i zarośnięte powieką…
Teraz stoi u handlarza i czeka na ostatnią decyzję. Wiem, że nikt po nią już nie przyjdzie. Nie znajdzie domu – jest zbyt stara, zbyt „nieopłacalna”.
Ale u mnie znajdzie miejsce. Wśród innych emerytów, którzy przeszli podobną drogę – którzy też stali się zbędni i odrzuceni. Właśnie dla takich jak Babcia jest u nas miejsce.
Handlarz chce za jej życie 5400 zł. Zgodził się rozłożyć płatność na raty i odroczyć wywóz zaplanowany na środę rano. Warunkiem jest wpłata zaliczki minimum 1000 zł. Wiem dobrze, jak zazwyczaj kończą takie konie jak ona… Byle szybko wywieźć i zapomnieć.
Dla Babci jesteśmy tą ostatnią iskierką nadziei, która jeszcze się tli. Ale czas ucieka bardzo szybko.
Proszę, udostępnijcie jej apel. Babcia nie przyjdzie i nie poprosi o pomoc. Nie potrafi – dlatego jej głosem jesteśmy my. Albo wróci z nami, albo po tych wszystkich latach człowiek odwdzięczy się jej w najokrutniejszy sposób.
Monika
Przekaż darowiznę z imieniem BABCIA na konto:
PKO BP : 05 1020 4900 0000 8202 3349 1785
IBAN: PL 05 1020 4900 0000 8202 3349 1785
SWIFT: BPKOPLPW
PayPal: fundacjakonikimoniki@gmail.com
Fundacja KONIKI MONIKI
Zawada Nowa 22, 26-720 Policzna
Wyślij SMS o treści
BABCIA
na numer 7420
(koszt 4,92 pln)
na numer 7911
(koszt 11,07 pln)
Regulamin tapet
Ratuję Babcię
DZIĘKUJĘ ZA POMOC
CZEKAJĄ NA RATUNEK
Antoś nigdy nie poznał czym jest dobro. Całe życie pracował, by w zamian otrzymać wyrok śmierci.
Antoś nigdy nie poznał czym jest dobro. Całe życie pracował,
Synek Łezki po operacji. POTRZEBNE PIENIĄDZE NA LECZENIE!
Aktualizacja 13.03.2025 - "Szanowni Państwo, nie informujemy o koniach, które
Całuskę kochały dzieci. Dziś nie ma już miłości, jest wyrok śmierci.
Całuskę kochały dzieci. Dziś nie ma już miłości, jest wyrok
WALCZYMY O ŻYCIE MAJKI Z TARGU W SKARYSZEWIE, POMÓŻ!
WALCZYMY O ŻYCIE MAJKI Z TARGU W SKARYSZEWIE, POMÓŻ! Termin spłaty
Stary, spracowany Szaraczek za lata pracy otrzymał od ludzi jedynie wyrok śmierci
Stary, spracowany Szaraczek za lata pracy otrzymał od ludzi jedynie
Ramzes – skazany na śmierć, bo zachorował…
Ramzes – skazany na śmierć, bo zachorował…W ŚRODĘ OSTATECZNY TERMIN!