Walentynka – kopyta jak narty, wszawica, zagłodzenie. Potworna udręka
Aktualizacja 04.03.2025 – Kochani, Walentynka melduje się dziś ze swoim stanem zdrowia. Dzięki Wam mogła przejść kilkudniową rehabilitację, która przyniosła pierwsze efekty – dziewczynka czuje się lepiej, ale to wciąż za mało. Jej leczenie jeszcze się nie kończy, a przed nią kolejne dni pod opieką weterynarza oraz kowala suplementacja i dalsza troska, by mogła wrócić do pełni sił.
Dziękuję Wam z całego serca za dotychczasową pomoc. To dzięki Wam Walentynka może walczyć o lepsze jutro. Jeśli ktoś z Was chciałby wciąż wesprzeć jej leczenie, każda złotówka będzie ogromnym wsparciem.

Można przysłać jej paczkę, dorzucić grosik na lekarzy, suplementy i wszystko, czego jeszcze potrzebuje.
WALENTYNKA PROSI O PACZKI
https://zdrowy-kon.pl/pl/p/InflaMed-Hippovet-Pharmacy-farmaceutyczny-olej-z-czarnuszki-1%2C2l/31787
Adres:
Fundacja Koniki Moniki
Zawada Nowa 22, 26-720 Zawada Nowa
tel: 570 666 540
mail: kontakt@konikimoniki.org.pl
Zapraszam Was do obejrzenia filmu, gdzie zobaczycie, jak dzielnie Walentynka walczy.
Dziękuję za każdą pomoc.
Monika
Walentynka – imię, które kojarzy się z miłością i troską. Ale życie tego małego kucyka było wszystkim, tylko nie tym. Przez długie lata ludzie patrzyli, jak cierpi w milczeniu. Nikt się nie ulitował. Nikt nie pochylił się nad jej tragedią, by pomóc.
Była więźniem ciemnej, brudnej komórki. Nie widziała słońca, nie czuła świeżego powietrza na skórze. Jej kopyta – nienaruszane przez kowala – wyrosły w zdeformowane, zakręcone „narty”, które uniemożliwiały jej normalne chodzenie. Każdy krok był torturą. Pod ciężarem własnego ciała czuła ból, który nie mijał, tylko narastał. Gnijące kopyta cuchnęły rozkładem, a każdy ruch sprawiały niewyobrażalną udrękę.
Malutkie i kruche ciałko Walentynki jest wstrząsającym obrazem zaniedbania. Cała skóra żyła własnym życiem – malutka jest tak zawszawiona, że rusza się wszystko. Z podrażnionej, chorej skóry schodzi sierść, odsłaniając ropne rany, podrażnienia, zaczerwienia. Świąd, pieczenie, ból – to była jej codzienność. Nie miała siły walczyć. Może już nawet nie wierzyła, że warto. Ale ja wierzę.
Walentynka trafiła do handlarza końmi rzeźnymi. Właściciele pozbyli się jej w sposób, w jaki oprawcy pozbywają się takich udręczonych zwierząt, które wstyd komukolwiek pokazać. Gdy dostałam zdjęcia, nie wahałam się ani chwili. Nie mogłam jej zostawić, wiedziałam, że jeśli nie zadziałam natychmiast, ona zniknie i świat nigdy nie dowie się o jej cierpieniu, a oprawcy nie poniosą żadnej kary. Walentynka została odebrana od handlarza. Wiedząc, że zostanie złożone zawiadomienie o znęcaniu się, zrzekł się praw do malutkiej. Podał również od kogo ją zabrał. Zrobię wszystko by oprawca Walentynki został ukarany. Bo nawet nie mając pojęcia o koniach nie da się nie widzieć jej cierpienia.
Kochani moi. Musimy jej pomóc, wesprzeć jej powrót do zdrowia, stanąć po jej stronie i pokazać, że wyciągnięta ręka nigdy jej już nie uderzy. Walentynka ma już czysty, wygodny boks, dobrej jakości siano. Jest także po pierwszej wizycie lekarza i kowala. Dostaje leki przeciwbólowe. Została odwszona, a odparzenia i rany zostały umyte i opatrzone. Trzeba ją wyczesać, częściowo ogolić, bo kołtuny są do samej skóry. Jest też potwornie zarobaczona, w odchodach ma duże ilości robaków, ale nie można zrobić wszystkiego na raz, by jej nie zaszkodzić. Nie zabić jej zbyt agresywnym odrobaczaniem i odwszawianiem. Jej droga do zdrowia będzie bardzo, bardzo długa. Potrzebuje pełnej diagnostyki, intensywnego leczenia, częstych korekty kopyt wykonanych przez kowala ortopedę, specjalistycznego odżywienia. Potrzebuje suplementów, witamin, dedykowanej paszy dla kucyków z ochwatem. I przede wszystkim potrzebuje bezpieczeństwa, jakiego nigdy nie zaznała.
Dajmy jej szansę na nowe życie. Proszę pomóż mi ratować malutką Walentynkę. Każda złotówka to krok w stronę zdrowia i godnego życia. ❤
📌 Wspomóż leczenie Walentynki – każda wpłata ma znaczenie!
📩 Jeśli nie możesz pomóc finansowo, udostępnij jej historię – może ktoś inny otworzy swoje serce!
Przekaż darowiznę z imieniem WALENTYNKA na konto:
PKO BP : 05 1020 4900 0000 8202 3349 1785
IBAN: PL 05 1020 4900 0000 8202 3349 1785
SWIFT: BPKOPLPW
PayPal: fundacjakonikimoniki@gmail.com
Fundacja KONIKI MONIKI
Zawada Nowa 22, 26-720 Policzna
Wyślij SMS o treści
WALENTYNKA
na numer 7420
(koszt 4,92 pln)
na numer 7911
(koszt 11,07 pln)
Regulamin tapet
Ratuję Walentynkę
DZIĘKUJĘ ZA POMOC
CZEKAJĄ NA RATUNEK
Antoś nigdy nie poznał czym jest dobro. Całe życie pracował, by w zamian otrzymać wyrok śmierci.
Antoś nigdy nie poznał czym jest dobro. Całe życie pracował,
Synek Łezki po operacji. POTRZEBNE PIENIĄDZE NA LECZENIE!
Aktualizacja 13.03.2025 - "Szanowni Państwo, nie informujemy o koniach, które
Całuskę kochały dzieci. Dziś nie ma już miłości, jest wyrok śmierci.
Całuskę kochały dzieci. Dziś nie ma już miłości, jest wyrok
WALCZYMY O ŻYCIE MAJKI Z TARGU W SKARYSZEWIE, POMÓŻ!
WALCZYMY O ŻYCIE MAJKI Z TARGU W SKARYSZEWIE, POMÓŻ! Termin spłaty
Stary, spracowany Szaraczek za lata pracy otrzymał od ludzi jedynie wyrok śmierci
Stary, spracowany Szaraczek za lata pracy otrzymał od ludzi jedynie
Ramzes – skazany na śmierć, bo zachorował…
Ramzes – skazany na śmierć, bo zachorował…W ŚRODĘ OSTATECZNY TERMIN!